Crus napisał
Jak każdemu zawodnikowi w tych czasach, a przynajmniej w dużej części, to dalej nie jest skrajność jak taki Vardy, więc nie wiem co Ty porównujesz XD
Charakter ma jaki ma, Costa też pajacował, a teraz pod Conte się zmienił. Vardy to typowy noname ze sklepu rybnego, któremu udało się zabłysnąć i wybić, więc może nie być dostosowany do poziomu cywilizacji, ale poza byciem cwaniakiem (takich też dało by się znaleźć kilku, Jack Wilshere, Wojtek Szczęsny, Diego Costa, Zlatan Ibrahimović, ostatnio nawet Kun schodzi już do tego poziomu) jest solidnym zawodnikiem i nie robi tego nagminnie, więc po prostu jesteś zaślepiony nienawiścią do tego zawodnika, bo osiągnął sukces.
Crus napisał
No to widać ile Ty obejrzałeś meczów Leicester w tamtym sezonie. Obejrzałem ich każdy chyba mecz, który nie kolidował z terminarzem United i stwierdzić, że grali tak w większości meczów, to i tak za mało.
Obejrzałem prawie wszystkie spotkania Leicester, bo śledziłem ich walkę z Tottenhamem o mistrzostwo kraju i nie uważam, by Huth czy Morgan zachowywali się jak jakieś zwierzęta albo byli recydywiści. Robili swoje, a że czasami bardziej agresywnie - cóż, taki urok tej ligi, co podkreśla się na każdym kroku :)
Crus napisał
Nie uwierzę w to patrząc jak bardzo, subtelnie bo subtelnie, wjeżdżasz na United :)
Nie wjeżdżam na United, nie wjeżdżam na żaden klub w całości. Wypunktowuję po prostu to, co mi w danym klubie nie pasuje. Nieważne, czy jest to Arsenal, Chelsea, Stoke City czy Twój ulubiony Manchester United. Jeśli już miałbym się zbliżać ku jakiemuś klubowi, to byłby to Tottenham w lidze angielskiej, może nie w tej chwili, chociaż grają dobrą piłkę (czasami), ale za czasów Redknappa bardzo lubiłem ten klub. No i wypuszczali w świat fajnych zawodników.
Zakładki