gary tyler fox napisał
z tego co pamietam to lamela przebiegł sobie obok meczu, jedyne co robil to faulował chamsko pilkarzy wisienek, to samo sissoko ktory potem wszedl, skrzydla w ogole nie pracowaly, eriksen jak gra gdziekolwiek niz na 10 za kane'em to jest jakis uposledzony
Lamela nigdy nie miał równej formy, więc to nie dziwi, to nie powinien być gracz pierwszego składu, tylko zawodnik, który co jakiś czas pogra od 1 minuty i będzie wchodził sobie co mecz, jeśli trzeba będzie poszarpać. Gość ma gorącą głowę, biega jak narwany, umiejętności ma, bo potrafi odmienic spotkanie, ale potrafi też je totalnie spierdolić swoimi głupimi decyzjami. Wspieranie defensywy przez tego zawodnika kończy się głupim faulem w strategicznym miejscu i kartkami, które nie powinny mu się tak często zdarzać. Sissoko pewnie będzie grał jeszcze spoko, ale niech się wkomponuje w ten zespół, w końcu to zawodnik, który dołączył w ostatnich minutach okienka, nie pracował z nimi latem. Nie żebym go bronił, bo i tak nie jest to zawodnik jak choćby Mane, który naprawdę potrafi zapierdalać, potrafi grać i odmienić spotkanie, ale to solidny gracz, który się nie poddaje, haruje i jest silny, no i w przeciwieństwie do Lameli, ma jednak mózg, więc nie podkłada nóg zespołowi. Co do Eriksena, to wiele razy zauważał to już chociażby Crus, Pochettino popełnia ten sam błąd ciągle pchając go na skrzydło tylko dlatego, że nie chce zmienić formacji, by ten mógł grać za napastnikiem, bądź za napastnikami, jeśli Poch zdecydowałby się grać dwójką napastników. On ma rozegrać, rozrzucać piłkę na boki, pracować ze środkiem pola i być łącznikiem między środkiem, a napadziorami, a nie hasać po skrzydle, kiedy się do tego nie nadaje. Widać to teraz, traci na tym on i traci na tym zespół, bo nie może wykorzystać swojego potencjału do gry, w której zajebiście się sprawdzał w ubiegłych sezonach.
Zakładki