Avillon napisał
Nic takiego napisalem ze ze gdyby nie bramki to mialby zero, to tylko twoje urojenia i jakies dopowiadanie. Do 70 minuty grał naprawde slabo, ale koniec koncow strzelił 2 bramki z czego jedna to 100% jego zasluga i wysoki skill. I to po prostu wplywa na wyzsza ocene z jakis 2-3/20 na jakies 5/10 i tyle. Czego nie rozumiesz?

Ocena 5/10 odpowiada temu, co wcześniej napisaliście?

Bo przypominam, że wcześniej padło "zagrał słabo" i "grał jak śmieć", i właśnie do tego się odnosząc, napisałem że każdy inny piłkarz po identycznym występie z dwoma golami byłby oceniony dużo wyżej. Na potwierdzenie podałem przykłady z dwóch portali, gdzie dostał niższe oceny, i niższe też od drugiego napastnika. Zarzuciłeś mi za to brak obiektywizmu. A teraz nagle piszesz, że zagrał na "jakieś 5/10 i tyle". Ocena 5/10 na obu wspomnianych portalach byłaby najwyższą w drużynie (razem ze szczęsnym), i nie przystaje też do opinii, że "grał jak śmieć", czyli jednak się ze mną zgadzasz?
Nikt nic takiego tu nie pisze, cos sobie wyolbrzymiarz i hehe ale smieszne.
A gdzie ja mówię, że tak napisałeś?

Po prostu snuję domysły, jak mógł wyglądać mecz, którego nie oglądałem, a który wygraliśmy po dwóch golach lewandowskiego, który grał jak śmieć.
No w chuj obiektywnie xD wgl fanbojostwo robercikowe sie nie przebija.
Fanbojstwo robercikowe ma uzasadnienie w faktach, a hejterstwo robercikowe się notorycznie z tymi faktami zderza, i tak od kilkunastu lat.
Jednak rzecz w tym, że ja nie mam żadnego problemu z opinią, że grał bardzo słabo jak na siebie. Wierzę, że tak mogło być. Gdyby zagrał dobrze jak na siebie, to może jebnąłby cztery gole. Natomiast w odróżnieniu od poodklejanych od rzeczywistości ekspertów, potrafię oddzielić ocenę lewandowskiego w skali lewandowskiego, od oceny lewandowskiego na tle reszty drużyny. A ta jest taka, że pomimo tego, że grał słabo jak na lewandowskiego, to i tak jak zwykle zrobił najwięcej i w praktyce wygrał nam mecz.
A propos krecenia jak zidan, to w poprzednim meczu jakis noname moldawianin krecil momentami nasza obrona jak ronaldinho, wczoraj jakis budowlaniec krecil Kedziorą. A nie przypominam sobie by Robercik mial jedna taka sytuacje, a chyba wypadaloby jezeli jest 10lvli wyzej niz kazdy z druzyny przeciwnej?
I co to wnosi do oceny lewandowskiego, że jakiś rzekomy "budowlaniec" kręcił kędziorą, bo nie rozumiem?

Ten fragment to chyba najlepsze podsumowanie twojej "obiektywnej" oceny: tworzenie absurdalnych porównań, żeby tylko udowodnić, że grał chujowo. Jeszcze z tym podkreśleniem budowlańca, na co można tylko spuścić zasłonę milczenia
Zakładki