Nextpro napisał
Gdyby Lechia miała taką drabinkę jak Piast to być może graliby w 3 rundzie LM a na pewno przeszła by Rygę i Finów w kolejnej rundzie, ich grę da się oglądać
xDDD
żeby lechia miała taką drabinkę, jak piast, to najpierw musiałaby zostać mistrzem Polski, na co miała niepowtarzalną szansę, ale że są frajerami, to wyszło jak wyszło
reszta to też tylko pobożne życzenia, w rzeczywistości nawet gdyby jakoś przeszli słabe bate, to rosenborg by ich zbił i tyle
poza tym, sugerowanie że broendby to poważny przeciwnik xD
to jest komiczne, jak w polsce ludzie potrafią się podniecać "walką" z jakimiś podrzędnymi klubami w eliminacjach do eliminacji, z jakimś duńskim średniakiem (gdzie za gwiazdę robi podrzędny drewniany polski kopacz), słabiutkim bate czy innym rio ave xD
można by powiedzieć, że taki już nasz poziom, że przejście takiego klubu to wielki sukces, ale z drugiej strony kompletnie nie docenia się tych "mniej znanych" (a często lepszych od tamtych mocarzy), oczekując że powinniśmy ich ograć na stojąco, co często kończy się kompromitacjami vide: dudelange, sheriff, astana czy nawet teraz riga
u nas uprawia się jakąś inną dyscyplinę, a polscy kopacze, trenerzy, komentatorzy, eksperci i kibice to funkcjonują w jakiejś alternatywnej rzeczywistości
tydzień temu, przed meczami, pisałem, że broendby jest mocno przeceniane, a z kolegi riga niedoceniana i że nie zdziwię się, jak piasta wykopią
tak naprawdę to same umiejętności piłkarzy w polskiej lidze nie są wcale tak niskie, jak wskazują na to wyniki, tylko że piłkarze u nas są z reguły idiotami, kierowanymi przez innych idiotów (tzw. polska myśl szkoleniowa) pod batutą jeszcze większych idiotów (polscy działacze z rudym kutafonem na czele), ku uciesze największych idiotów (tzw. hehe ekspertuw i kibiców), dlatego tak to wygląda
po prostu w kwestii sposobu gry, taktyki, budowy klubów, zarządzania i rozeznania jesteśmy 100 lat za murzynami, a jedyne co nam wychodzi to cukierkowy PR i pudrowanie tego syfu propagandą sukcesu (vide boniek)
osobną kwestią jest to, że w Polsce nie ma silnej czołówki, która by mogła ciągnąć całą ligę, tu nie ma większego znaczenia kto zagra w pucharach, równie dobrze można by wystawić zagłębie sosnowiec i łks i nie byłoby widać różnicy
a gdzie indziej, to nawet jak liga jest dużo słabsza, to z reguły jest czołówka, która się jakoś wybija i co roku gra w pucharach
Zakładki