alien napisał
Ja rozumiem że rynek oszalał ale 100 baniek za Coutinho to by byl absurd, przeciez on caly czas albo jest kontuzjowany, albo dochodzi do siebie po kontuzji. Jednego takiego już w Barcelonie mają, po co im druga wtyka w szpitalu?
alien napisał
Coutinho jest graczem z wyzszej polki przez okolo 10% sezonu, przez reszte czasu sie leczy albo dochodzi do formy - wiem, powtarzam sie, ale to jest moim zdaniem kluczowe przy okreslaniu ile Barca by mogla za niego zaplacic. 100 mln to sobie może jakiś szejk z PSG czy City wyłożyć, ale Barca takich transferów nie robi. Prędzej by dali 40 mln za Paulinho i 60 zostawili w kieszeni, zresztą nawet to by był chyba lepszy deal niż 100 mln za Coutinho.
1 kontuzja w zeszlym roku, w ktorym caly sezon razem z mane ciagneli ten wozek gnoju zwany liverpoolem XD
no fakt wszystko sie zgadza tylko dlaczego alien jeszcze nie jest expertem w pn XD
ja dotychczas myslalem, ze z tym palinho to sobie ludzie zartuja, ale widze to powaznie, nic tylko sie cieszyc niech ten guwnoklub upada xD
A co do "przeplacania" i absurdow to bede sie powtarzal i dany zawodnik jest wart tyle ile ktos jest w stanie za niego zaplacic, to tyle. Kazdy utknal w roku 2008 gdzie za swietnego zawodnika dawalo sie z zalem 20 mln euro, tego juz nie bedzie. Problemem jest raczej to obecnie, ze naprawde totalnie slabych zawodnikow kluby chetne sa placic ogromne sumy rzedu 20-40 mln (np sezon temu Ibe z LFC). Ogolnie takie realia i trzeba przywyknac. Bo co jak ktos kupi teraz za 10 mln Messiego to taki Dalglish powie, ze przeplacony w chuj bo za jego czasow to by moze z 500 tysiecy funtow kosztowal? xD
Berry napisał
Ja też jestem zdania, że za Coutinho takie pieniądze są totalnie przesadzone, ale to nie mój problem, ile za niego zażąda Liverpool i ile będzie chciała płacić Barcelona. 100+ baniek, ba, już nawet 80 baniek, to moim zdaniem za dużo za Coutinho, już lepiej jakieś 60 za Eriksena zapłacić, a jest na tym samym poziomie, jeśli chodzi o umiejętności i wpływ na klub, a na pewno jest stabilniejszy jeśli chodzi o formę.
Gdyby ktos puscil Eriksena za mniej niz 120 baniek to musialby byc dobrym debilem w sumie, nawet jak na lewego
W sumie chuj tam tez topowe zespoly nie chca sprzedawac ze wzgledu na to co @up napisaliscie, nie da sie znalezc nastepcy. Znaczy da sie, ale jak sprzedaz takiego Cou za 100 baniek to pozniej kurwa za Jacka Wilszera zawolaja 95 bo przeciez masz chajs HUJU TO DAWAJ
Zakładki