Nazwiska mają, w końcu Rojo to MU, Otamendi City, Musacchio też raczej jest znany szerszej publice, dzięki kilku sezonom w Villarrealu, Mori gra w Evertonie, ale to nie jest jakaś niesamowita defensywa. Bramek dużo nie tracą ostatecznie, chociaż bez Messiego w drużynie wszystko siada, ale ich forma i stabilizacja mogłaby być na lepszym poziomie. Romero o dziwo broni solidnie mimo braku rytmu meczowego.