Oglądam sobie Villareal z Atletico i odnoszę wrażenie, że Simeone to już myślami siedzi w Interze, a Griezmann z dala od Atleti.
Wersja do druku
Oglądam sobie Villareal z Atletico i odnoszę wrażenie, że Simeone to już myślami siedzi w Interze, a Griezmann z dala od Atleti.
No to pozostaje wygrać KMŚ i Ronaldo zostaje najlepszym piłkarzem roku FIFA :)
cóż za D E K L A S A C J ACytuj:
1. Cristiano Ronaldo (745 punktów)
2. Lionel Messi (316)
3. Antoine Griezmann (198)
Kiepsko, bo przez to wracamy do czasów Real, Barcelona i reszta jako tło w lidze. Tak to chociaż kilka sezonów było ciekawych i mieszało tam trochę na szczycie Atletico.
Ciekawe czy jeśli Simeone faktycznie odejdzie, Atleti sypnie groszem na dobrego trenera i dalej będzie w stanie napsuć krwi połowie Europy, czy wezmą jakiegoś leszcza i zaprzepaszczą te lata sukcesów...
Byle nie skończyli jak Psg z Emerym. Niby miało być tak super, a przylazł, nie wzmocnił składu i teraz grają kupę. No i za simeone mogą pójść starsi zawodnicy, a griezmann na pewno też odejdzie, co prawda nie do Interu, ale odejdzie. Nie mają tam wielu tuz, które pociągna same zespół, to po prostu była drużyna. Raczej Valencia się nie staną, ale więcej niż 3 miejsce nie wykreca bez Diego
bardzo szkoda Atleti :zaba
Jednak z drugiej strony zawsze byli maszyna do produkowania niesamowitych napadziorow wiec o ta pozycje bym sie akurat nie martwil
przecież ten mit o upadku ataku atletico to się powtarza od odejścia Torresa, Forlana czy Costy a jak widać każdego potrafili zastąpić jeszcze lepszym grajkiem
Ale przecież ja nie mówię o upadku Atleti tylko dlatego (swoją drogą, w ogóle nie mówię o żadnym kurwa upadku, bo to nie Valencia XD), że odejdzie Griezmann, tylko dlatego, że aktualnie poza 3 grajkami w postaci Carrasco, który nie gra w podstawie, Niguezem, który totalnie jest bez formy, Koke + Griezmannem, który widać, że myślami gdzieś indziej jest, to nic w tym zespole nie ma na przyszłość/zastąpienie (no, Oblak, to 4 + Griezmann).
A co najważniejsze, w tej drużynie w ogóle nie ma ognia Simeone, który potrafił rozpalić w poprzednich sezonach, nawet śladu po nim nie ma, nie ma tego ducha drużyny, który był wcześniej stworzony, a samo nieuniknione odejście Cholo do Interu jeszcze bardziej tę sytuację pogarsza.
To wszystko może sprawić niedługo, że ten zespół po prostu przestanie być trzecią siłą Hiszpanii i zacznie bić się o LE co najwyżej.
mysle, ze mowa tutaj o walce o mistrzostwo i LM jak to bylo w kilku ostatnich latach, czasy forlana to max top 4
@
pogba jednak byl tani
https://i.gyazo.com/a34ac882f42b13f6...1dcbc2191d.png
@down
ta, przeczytalem drugi raz i zrozumialem, dlatego usunalem ;d
trzecie miejsce będą zajmować, tylko nie z taką regularnością, inne zespoły po prostu włączą się do walki o to miejsce, a nie tylko top4, a Real i Barca będą daleko z przodu, czyli widok taki, jak sprzed kilku(nastu?) lat, gdzie Atletico dopiero dopinało do walki o coś więcej niż właśnie top3. O sam klub się nie martwię, pewnie nie raz, nie dwa ściągną kogoś z Ameryki Płd i wypromują na przechuj gwiazdę lub tak jak Griezzmana odkupią za 30-40mln kogoś z klubów bijących się o LE/środek tabeli i sprzedadzą z w chuj zyskiem. O kasę to tam się raczej nie martwię, wyszli ze starych długów i teraz byle po stracie Simeone nie poszli drogą Leeds, że zainwestują zbyt dużo hajsu, który w postaci piłkarzy czy trenera się nie sprawdzi i zamiast bezpiecznie bytować w top3-5, to jebną jak Valencia. Ale chyba zbyt mądrzy ludzie tam są, by na to pozwolić. Valencia to Valencia, tam teraz raka ma 90% zarządzających klubem.
a biorąc temat odchodzących piłkarzy, Griezzmana pewnie weźmie United lub Chelsea, zależy która więcej sypnie (bo jakby chciał coś większego, to pewnie wybrałby Arsenal, sorry memory, ale jakby tam Sanchez wrócił na skrzydło, on poszedł do przodu i Walcott do tej pory nie zgarnął kontuzji XDDD to by wreszcie mieli pakę na mistrza, bo Giroud czy Perez to na ławkę się nawet nie nadają, a gdyby Walcott znowu out, to Chamberleinem zbyt daleko nie zajdą, a młody Iwobi to chuj wie co z niego będzie, niby niezłe noty zbiera, ale wątpię by był lepszy od np. Sterlinga /chyba, że liczyć start obecnego sezonu, gdzie Raheem miał wyjebany poziom, to wtedy jeszcze spoko poziom miał akurat/, a żeby być kimś na skrzydle, to by się to przynajmniej przydało ;D), ale mnie w chuj interesuje Carrasco, bo widziałbym go w Liverpoolu, tak zajebistego grajka będę zazdrościł każdemu, kto go ściągnie (a pewnie też do BPL na 99% pójdzie, bo kasiorka - no i chuj, mogą to niech zarabiają, a tu akurat kasa szłaby adekwatnie jak w przypadku Griezzmana z poziomem, co na razie nie jest w przypadku np. Pogby czy zwłaszcza Ibry, bo o Rooneyu pisać nie będę XDD)
Chiny są pojebane, czytałem gdzieś, że oni specjalnie tyle hajsu inwestują, bo to niby bezpieczniejsza lokata niż ich posiadanie czy coś takiego - nie pamiętam dokładnie, ktoś coś?
Mimo wszystko wiem tyle, że ich stać, to takie ceny nikogo dziwić nie powinny, a i o to, że przejmą rynek europejski też nie ma co raczej się martwić, bo wiadomym jest, że tam pójdą tylko cioty u schyłku formy lub przehajpowane gwiazdeczki jak właśnie Oscar, które poziomem wreszcie dostosują się do ligi, a kasa wpadnie niebotyczna. No ale kto kurwa kogoś takiego będzie pamiętał poza tym, że zarabiał w chuj w tych Chinach XD
Mi chodzi o zarobki Ibry, a nie to, ile kosztował? ^.-
Ech, to jest kwestia lat, kiedy zaczną wchodzić na rynek europejski na stałe i piłka całkowicie zostanie zeszmacona :(
Też mi się wydaje, że te dwa kierunki są najbardziej prawdopodobne.
Carrasco to ja bym chyba wszędzie widział, gość ma niesamowite pokłady talentu.