co sądzicie o grze zielinskiego dzisiaj?
Wersja do druku
co sądzicie o grze zielinskiego dzisiaj?
Zieliński IMO tendencja wzrostowa, coś może z niego być w tej reprze bo na koniec ciągnął gierkę troche.
A tak pomijając te wszystkie bluzgi i to jak chujowo grali, to pierwszy raz widziałem naszą reprezentacje która w tego typu meczu starała się do samego końca. Zazwyczaj to w 80 minucie wszyscy biegali z głowami w dół, a po złym podaniu machanie rękami #ronaldo i pretensje. A dzisiaj próbowali do końca no i wpadło.
Na plus, kilka dobrych piłek rzucił, chociażby do Wilczka zaraz po jego wejściu, chociaz ogólnie za długo holowal piłkę
na sprzedaż:
wszołek (wtf? xD kto to jest? po 60 minutach wrak człowieka oddychał rękawami) krychowiak (żenada, tylko poprawia fryzurę i dalej nie umiem mówić po polsku), kapustka (raz zagrał dobrze z irlandią, polaczki się podnieciły, poczuł sławę, puknął dwie facetki i myśli że jest najlepszy), grosicki (nic nie robi tylko biega jak debil w kółko żeby się zmęczyć i na kamerze wyglądać na spoconego), teodorczyk (ja jebie xD już zatęskniłem za milikiem xD gość dwa metry i nie umie nawet dobrze kopnąć głową mając dookoła tyle wolnego miejsca że możnaby zbudować kawalerkę) i zieliński (kompletne nieporozumienie)
reszta ujdzie
Jak dla mnie - zawodnik meczu. Dużo gry brał na siebie, fajnie rozgrywał, kilka sytuacji chłopakom wypracował, a 2-3 razy to tak wszedł w przeciwników, jakbym Messiego widział (no może mnie ciut poniosło, ale ładnie w nich wjeżdzał XD). Gdyby strzelił tą sytuacje co wypracował sobie z Lewym, to bezapelacyjnie byłby zawodnikiem meczu. Tak to pewnie Robercik zgarnie laury, ale Zielu powinien stać zaraz za nim.
Hajto: "Na naszych oczach pisze sie historia" olaboga Polska wygrala z Armenia grajac w przewadze
Chciałbym przypomnieć, że mamy kurwa niesamowity problem z drużynami które się bronią i my je atakujemy taki sam mecz albo bardzo podobno był z Irlandią Północną w pierwszym meczu na Euro, to oni sie bronili raz za jakiś czas jakąś kontre wyprowadzili i tyle a koniec końców strzeliliśmy tą bramkę.
zgadzam się
szkoda tej akcji, bo to była setka imo
Po za tym był bardzo aktywny i próbował "kerować" grę. Zaliczył też kilka dobrych podań min do Wilczka.
natomiast Krychowiak, Rybus, Teodorczyk, Kapustka to jest jakieś nieporozumienie.
ps powinniśmy oddać im piłkę i pograć trochę kontrą, mamy doskonałych piłkarzy do tego więc czemu by tak nie spróbować?
Ty zdajesz sobie sprawę, że Wszołek to nawet 60 minut nie zagrał? Ewentualnie licząc doliczony czas zagrał równo 60 XD
Reszta posta tak samo merytorycznie zajebista, tylko z Kapustką trudno się nie zgodzić. Zrobili z gościa gwiazdę po dwóch czy trzech udanych meczach, a teraz gra tak, że pewnie miałby problem z pierwszym składem Cracovii.
Nie wiem, co wy chcecie od tego Teodorczyka. Grał najbardziej wysuniętego, to co, miał sobie sam podać i strzelić? Co ten Wilczek niby zrobił? Spierdolił setkę, której Teodorczyk nie miał, i co jeszcze?
Przypominam, że to po faulach na Teodorczyku typ zgarnął te dwie żółte kartki, a były wynikiem tego, że właśnie dobrze się zastawił i odwrócił. Zdaje się, że też po jego główce była ręka i powinien być karny. Poza tym, jako jedyny próbował odgrywać z pierwszej, a nie kurwa stać sobie z piłką przy nodze, jak reszta. Na tle pozostałych na pewno nie był taki słaby.
Dramat to było to, co odpierdalał Krychowiak. Jeszcze na koniec mogliśmy przez niego przejebać. Do tego Wszołek i Kapustka, obaj parodia. Na tym drugim chociaż był wolny, po którym strzeliliśmy, tyle pożytku.
Ja rozumiem, że z takimi drużynami nie gra się wcale łatwo, wbrew temu, jak to przedstawiał burek z chujtą przed meczem, jakby Armenia była jakimś San Marino (a sorry, ci też dzisiaj strzelili Norwegii). Rozumiem też, że czasem się zdarzają takie mecze jak dziś i wcisnąć tego jednego gola, choćby w ostatniej sekundzie, i wygrać to też jest sztuka. Ale to nie w tym rzecz. My po prostu sobie trzeci raz z rzędu spierdoliliśmy ustawiony mecz na własne życzenie. Z Kazachstanem mieliśmy 2:0, to stwierdzili, że mecz wygrany i chuj. Z Danią 3:0, po czym sami sobie strzelamy i do końca gramy chujnię. Dzisiaj też, wcisnęli na 1:0, grali w przewadze, więc najtrudniejsze wykonane. Mecz ustawiony i nic tylko strzelać kolejne gole.
A my co robimy? Drugi mecz z rzędu po strzeleniu gola, minutę później tracimy. To jest brak koncentracji i lekceważenie przeciwnika. Chyba się im poprzewracało w dupach po tym ełro. Skoro bez większych problemów możemy wypracować sobie wynik i przeciwnik do tego momentu nie istnieje, a potem odpierdalamy takie coś. I tak co mecz, każdy na krawędzi, mimo że w każdym mieliśmy przeciwnika na łopatkach.
Dzisiaj się udało, z Danią też, z Kazachstanem nie, chociaż też mogło. Ale powinniśmy mieć spokojne 9 punktów i od początku budować przewagę. Z takim podejściem to tej grupy nie wygramy. Zwłaszcza, że dzisiaj Dania przejebała u siebie z Czarnogórą i chyba powoli wypisuje się z walki o awans, więc zdaje się, że te najtrudniejsze mecze - z Rumunią i Czarnogórą dopiero przed nami.
Krychowiak i Wszolek to jakas komedia kurwa. Juz Peszko mnie tak nie wkurwial jak ten Wszolek. Robil zwod ktory chcial zrobic i jak mu wyszlo to mial wolne pole i nie wiedzial co robic z pilka, no kurwa XD O Krychowiaku to szkoda gadac, naprawde nie dziwie sie, ze Emery trzyma go na lawie. Zielinski bardzo mi sie podobal, fajne prowadzenie pilki, a do tego takie nietypowe jak na Polaka zagrywki. Mam nadzieje, ze sie rozwinie w Napoli i moze wreszcie bedziemy mieli normalnego rozgrywajacego.