kloniq napisał
chuj mnie strzela, wstaje rano z lozka wszystko zajebiscie, zakladam koszulke a tu chuj, cos mnie jebnelo w lopatce, kazdy ruch sprawia problem kurwa, najprawdopodobniej jebany nerwobol pod lopatka, na ostrym dyzurze dostalem zastrzyk ketonalu w dupe i jak juz podzialalo to lekko, no jak tu kurwa zyc pani premier? lekarz mi praktycznie nic nie powiedzial i znowu kurwa pewnie z tydzien przerwy od treningow...
Odpowiem ci w torgowym stylu:
Nie pierdol, bierz się do roboty a nie wymówki szukasz, tylko żelastwem się wyleczysz. Jak można tak płakać że łopatka, że boli, że chujemujedzikie węże. Masz ty godność sportowego świra?
Odpowiem normalnie:
Nerwoból od ubrania koszuli to raczej nie jest, prędzej bym powiedział że to te popularne "przeskoczenie żyły". Jak ketonal w dupe nie pomaga to proponuje iść do ortopedy, RTG tego miejsca, rezonans albo usg i cześć. Diagnoze mamy, zapewne da ci blokadę, która na miesiąc wykluczy cię z zabawy.
Zakładki