Temat: Luźne rozmowy na siłce - archiwum

To jak jesc, co ile jesc to jest tak osobista sprawa, ze ciezko tutaj wystawic ogolna teze. Sa ludzie ktorzy bez sniadania nie dadza rady zyc(bodajze udarr z tematu), a sa ludzie ktorzy cisna na leangainsach z oknem 20/4h i jakos rosna.

@@

Kupilem 5/3/1 Wendlera. Dzisiaj sprawdzalem maxy po raz pierwszy od 2011, jutro zaczynam :)

No ja np sniadanie musze zjesc chocby nie wiem co bo mnie skreca, ale obiad juz niekoniecznie ;d

Wszystko jest kwestią przyzwyczajenia, jak ktoś pochłania dziennie po 3-4k kcal zaczynając o 7 to się organizm przyzwyczai do tego, ale to działa też w drugą stronę, jak byłem na vlcd to po 2 tygodniach w ogóle nie odczuwałem głodu(nie mylić z apetytem) do ~14(wstawałem o 8), potem zjadałem np 300g kury +2 jajka + warzywa i byłem najedzony do 17-18, znowu to samo i nie było problemu, oczywiście na treningu nie było rewelacji ale dało się przeżyć , najgorsze były tylko momenty, gdy ktoś obok wpierdalał kebaba/pizze albo jak się wchodziło do biedronki a tam ten zapach wypieczonych bułeczek itp :D
Obecnie lecę carb cycling , w 3x(dt)pn/śr/pt jem ok 200g węgli a w wt/czw/sob 0 , w niedzielę jem ok 100g

Obczajałem niedawno posty tutaj i widziałem, że ciśnięto bekę z jakiegoś filmiku. W końcu go odkopałem i miałem czas obejrzeć.

mowa o



Co on tam niby źle robi?
*Przysiad z 15 kg. Pozycja dobra, ciężar lekki więc szybko siada i wstaje, nie ma sensu wykonywać powolnych ruchów w takim obciążeniu. Dynamiczny przysiad i ok.
*MC, fakt jest kot na początku, ale przy wyrywaniu prostuje plecy. Robi niepotrzebnie ten popularny "przeprost", ale typek mu dobrze mówi żeby nie odbijać ciężar od podłogi bo tak tylko leszcze robią, o czym wspominał nawet łysy z t-nation. Ciężar albo odkładamy, albo robimy RDL, a nie rzucamy i odbijamy by chwalić się wynikiem w MC bez przełożenia na prawdziwą siłę w tym ćwiczeniu (Nie są to oczywiście przekłamania rzędu kilogramów, ale powtórzeń zrobi się mniej odkładając powoli niż gdyby miało się odbijać sztangę). Podobnie jest też z wyciskaniem podczas którego ludzie ładują ciężar i odbijają sztangę od klaty wykorzystując elastyczność mostka. [ https://www.youtube.com/watch?v=2rKvoLu5Isk ok. 4:40]. "trener" chciał mu zrobić RDL ale trochę zatrzymywał zbyt nisko sztangę. Lepiej odkładać, ale co do "jebs" ma rację.
*wiosłowanie w opadzie sztangą. Cóż pozycja poniekąd prawidłowa, kwestia indywidualna jak ułoży chwyt by czuć maksymalnie plecy zgodnie co mu ten "trener" mówi, tak samo widać że ciężar za duży bo w pewnym momencie, aż za mocno się prostuje, ale też biorąc za lekki gówno co w tych plecach poczuje. Wspomina też o tym łysy https://www.youtube.com/watch?v=Xglwz5hwRYs 0:25 sek.
*bicek - no plz, na to techniki nie ma i tego nie da się spierdolić inaczej niż odginając się w kosmos.
*pseudo clean and jerk - no taki połamaniec troche, chuj nie wypowiem się bo na ten temat nie wiem zbyt wiele. Czegoś wielce karygodnego tam nie widzę, bo ciężar ma widać odpowiedni (nieduży) skoro bez wybicia nogami jest w stanie zarzucić na klatę. Chujowo że się buja i odgina jak wierzba na wietrze, no ale poza tym kontuzji sobie zbytnio nie zrobi.
* wyciskanie i pompki - "trener" mówi i robi dobrze, nie ma co zarzucić


Także nie wiem, w czym ta cała beka w tym filmiku? Ćwiczenia i tak są wykonywane lepiej niż w niektórych nagraniach dostępnych na necie, a że się uczy to nie ma co oczekiwać by był prosem, tym bardziej że wapniak nie uczy innych jak to robił BJJB, a pokazuje jedynie jak sam się uczy i ćwiczy.

haxig to moze w koncu wykorzystalbys to co napisales, zeby cos ze soba zrobic

^
a jego to nie sluchaj, bo on to jakby chcial to podnioslby 250mc ale mu sie nie chce ;/