Temat: Luźne rozmowy na siłce - archiwum

już sam fakt wysokiego IG sugeruje, że ryż podlewa najlepiej z wszystkiego :D

Torgi, analizując przemowy Owcy, odwzorowałem jego plan treningowy:


Tylko mi sie wydaje, ze bicka troche mało i 3 cwiczenia na klate rowniez srednio na jeza ? Nie wykluczam mozliwosci , ze zapomnial wspomniec podczas hipertrofii o chociaz jednym cwiczeniu na klacioszke

Nic z tego (oprocz moze 3 xD) nie działa u mnie :|

ja po jednorazowej dawce węgli >70mogę spokojnie iśc spać

jestem w chuj ociężały nawet po bułce razowej.
Jak zjem sam ryż po gołąbkach to moge nie jesc pół dnia

no po prostu nie ma w niej ryżu a wtedy też zazwyczaj makaronu i pieczywa za to wlatują ziemniaki i więcej tłuszczu, można nawet zaoszczędzić trochę na witaminach w ten sposób ;d

ziomki jak tam w arkadach z bialkiem od kfd? bo jade dzisiaj na chate i zahaczylbym po drodze, a nie chce jechac na darmo

Wow ty to serio piszesz ? Wyciągasz moje zdania z dupy wyjete z kontekstu - piszesz ze ryz mozesz jesc co 2.5 h i ze daje w chuj energii na treningu - no, energi sporo daje na treningu, bo masz wtedy wyjatkowo podbite zapotrzebowanie na energię, a ze ryz daje duzy i szybki zastrzyk energii to dziala jak dziala, ale jak piszesz o jedzeniu tego przez caly dzien w ilosciach 500 g to sorry ale troche pierdolisz. Przy dopisku energia nie chodzilo mi ze nie zapycha tylko o to ze mozesz go jesc co 2.5 h wg ciebie. Jezeli ryz bialy to przed treningiem, bo wtedy spalisz maksymalna ilosc energii i raczej nie zostanie nadwyzek, ale to przed treningiem, po z kolei siedzisz zazwyczaj na dupie i robisz cos w domu (no tak to jest przyklad zebys mi zaraz nie wjechał ze siedze w domu na dupie) to po cholere masz jesc wegle o HIG ? No mozna wjechac z 1 takim posilkiem dodatkowo, naladowac glikogen po treningu ale po co wiecej ? W domu nie ćwiczysz juz chyba i energii trzeba ci mniej, dlatego ryz nie da ci wtedy W CHUJ energii ale da tyle na ile masz zapotrzebowanie w danej chwili a reszte zmagazynujesz, to jest fakt i to sa podstawy dietetyki ktore mysle ze zna większość z tego tematu, ty pewnie tez tylko nie widzisz analogii. Jak waga i pas w porządku to bardzo dobrze dla ciebie - nie znaczy to ze cie nie zalewa ani nie zaleje w przyszłości, ale to juz inna sprawa. Co do mnie to nie, nie chce chodzic nafukany xD jak wiem ze nie planuje dzwigac w najbliższym czasie to albo wegli nie jem, jezeli zjadlem juz swoja dzienna porcje lub wrzucam te uwalniajace sie stopniowo, chociaz to tez zalezy od tego jak glodny jestem. Manipulowanie weglami to super sprawa ale trzeba miec wiedze a nie pierdolic ze ojebe pol kg ryzu bo power na silce a ze nie zalewa po miesiacu to znaczy ze spoko.

a o ktorej stary bedziesz jeechac? ;d