Tyle stron się rozpisujecie, która liga silniejsza, masakra. Ja wam powiem, że obie są na równi. Dlaczego? A no dlatego, że o ile top3 zdecydowanie Hiszpańska jest lepsza, kolejne dajmy na to 5 jest na równi z BPL bądź ciut lepsza Angielska, to cały dół tabeli (od mniej więcej połowy) jest na korzyść Premier League, bo równiej dzielą prawa telewizyjne, więc te małe kluby mają więcej kasy i lepszych grajków.
Nawet jeśli przyrównać środek, to czy jakiś dobry trener chce iść do takiego klubu jak np. Granada, Getafe czy Vallecano? Raczej nie bardzo, jedyne dwa ciekawe to Sevilla i Valencia. Natomiast do takiego Sotonu, Totków czy teraz średniaka ManU ustawi się kolejka chętnych, bo chodzi o kasę i medialność, a ta jest po stronie BPL.
W La Liga poza top3 istnieją praktycznie tylko Sevilla i Valencia, bo Bilbao i Sociedad ostatnio cieniują bardzo, i tak naprawdę to tyle z klubów znanych i liczących się w Europie (może jeszcze Villarreal?). A w Anglii? ManC, Chelsea, Arsenal, Liverpool, w tym sezonie Southempton, United, Everton, Totki. Cała masa klubów, dla których szeroka publika siada co tydzień i śledzi ich mecze z zapartym tchem.
Sama topka nie świadczy o tym, czy liga jest silna, tak samo branie tylko wyników LM/LE do porównań też jest bez sensu, bo w takim razie 2 sezony temu najlepsza byłaby Bundesliga, bo zdominowała LM (Bayern z Borussią w finale) a chyba każdy się zgodzi, że nie była najlepszą ligą.
Podsumowując, sportowo to topka zdecydowanie po stronie Hiszpanii, reszta z przewagą Angielskiej, plus prestiż w BPL nieporównywalnie większy na każdym szczeblu poza top3 (a nawet top2 bo Atletico wielkiej medialności, porównywalnej z Realem i Barcą, jeszcze nie ma, a dajmy na to taki 3 top zespół z Anglii czyli Arsenal/Live/ManU, bo City i Chelsea top2 niezaprzeczalnie, ma na bank większą medialność niż Atleti). I tyle w temacie.
Zakładki