prawda jest taka, że najlepszym trenerem kadry ostatnich lat był Beenhakker. Co prawda nie osiągnął nic szczególnego (jak zresztą cała reszta ostatnich selekcjonerów), ale takiego futbolu jak w meczach z Portugalią czy Czechami, nie graliśmy chyba od czasów Piechniczka. Engel z Janasem potrafili tylko klepać jakieś Walie i Azerbejdżany, a jak przychodziło do poważnych meczy ze Szwecją albo Anglią, to nasi nie wiedzieli co się dzieje
Zakładki