Lasery źle działają dla skóry, sudocremem wspomagaj gojenie, nie zatyka porów, ma przyjemny zapach. Ja ogólnie miałem 2 kuracje izotekiem po 6 miesięcy jedna, przechodziłem multum badań, bo jest to bardzo niebezpieczne, drugą musiałem przerwać ze względu na to że przy paznokciach robiły mi się okropnie bolesne wypryski, wtedy miałem wizyty u chirurgów, którzy to wycinali bo twierdzili, że to choroba Rayno, ale po zapłaceniu za 5 minut wizyty u jednego dostałem namiar na dermatologa, który przeprowadził wywiad środowiskowy i jak dowiedział się, że biorę izotek to z automatu kazał odstawić(Twarz miałem wtedy piękną). Teraz zmagałem się z kilkoma krostkami, ale już nie tak jak kiedyś, lecz niestety dopadło mnie zapalenie meszka włosowego i muszę udać się na kolejną wizytę do dermatologa, bo to szpeci twarz gorzej niż trądzik. Czoło, policzki, nos, szyje mam czyściutką tylko w miejscach, w których się golę stany zapalne(ropniaki) występują i doprowadzają do okropnego świądu... A za 2 tygodnie mam bardzo ważne imprezy rodzinne. Są jakieś podkłady matujące? Co o nich sądzicie? Kolega opowiadał, że był u dermatologa i gdy powiedział o tym, że ma ważne spotkanie to przepisał mu on podkład, który nie zatyka porów i ogólnie wyglądał jak gdyby miał normalną cerę, bez żadnych dodatków. Są takie możliwości teraz?
Zakładki