Wojax napisał
Witam jakieś półtorej miesiąca temu zaczął się mój problem z barkami na początku mogłem normalnie ruszać nimi ćwiczyć myślę że to nawet pomogło ale co jakiś czas się odzywały. Tydzień temu po rozgrzewce zacząłem się podciągać i za 3 razem nie jestem pewien czy coś przeskoczyło czy nie ale zaczęło rwać w lewej ręce pomyślałem że odpuszczę na tydzień dwa siłownie i sw niestety wczoraj byłem zmuszony do lekkiego wysiłku fizycznego i dzisiaj nie mogę ruszać w żadną stronę lewą ręką. Co to może być i jak się z tym uporać?
Mięsień albo jakieś więzadło poszło najprawdopodobniej. Dłuższy odpoczynek od wysiłku i po miesiącu zobaczyć czy jest ok. Jak nie, to lepiej iść do doktora żeby się nie wpierdolić w jakiejś nawykowe wypadanie barku, bo to nieprzyjemna sprawa.
Wojtas napisał
Ostatnio regularnie u higienistki badam sobie ciśnienie i często mam tak, że ciśnienie pierwsze to ok 140-145 a drugie 60-70. Z tego co patrzyłem na necie to trochę... niestandardowe. Nie martwić się tym, czy udać się do lekarza po poradę?
181cm/85kg, nadwagi nie mam. Regularnie ćwiczę na siłce i na wf ;d. W lecie także często basket i basen, także ruchu mi chyba nie brakuje.
Nadciśnienie rozpoznaje się od 140/90, więc w skurczowym jesteś na granicy. Kiedy badasz sobie to ciśnienie? Powinno być w wolnej chwili, po kilku minutach odpoczynku. Istnieje jeszcze syndrom białego fartucha i niektórym skacze do góry na sam widok pracownika służby zdrowia xD Bada Ci na obu rękach czy ciągle na jednej?
Najlepiej kopsnij się do ogólnego, niech on Ci zmierzy to ciśnienie i ew. pokieruje do kardiologa. Nadciśnienie może wychodzić z nerek więc dobrze sprawdzić czy wszystko z nimi ok przez analitykę moczu. Możesz też iść do okulisty żeby przebadał Ci dno oko- przy nadciśnieniu tam bardzo ładnie można zobaczyć zmiany naczynione ale w twoim wieku to raczej nic nie będzie.
Wojtas napisał
Samopoczucie okej. Nie słabnę ani nie jestem nadmiernie pobudzony. Potliwość to mój problem niestety, uderzeń ciepła nie miewam, ale za to jest mi ciepło w warunkach gdzie dużo osób marznie.
Chyba będę badał ciśnienie codziennie, zapiszę na kartce i udam się z tym do lekarza.
No i jeszcze szybko się męczę a w warunkach gdzie każdemu jest ok, mi jest duszno.
Badałeś się kiedyś w stronę tarczycy? Bo pierwsze z czym mi się skojarzyło to nadczynność.
matex06 napisał
Rzucam palenie i niestety bardzo często mam bardzo mocny ból w klatce piersiowej, który dopiero przechodzi jak zapalę.
Czy po prostu sam sobie ten ból wmawiam, jeżeli nie to jak go uniknąć?
Papierosy bardziej uzależniają chyba fizycznie niż psychicznie. Jak się chce rzucić to na pewno jest ciężko i trzeba wytrzymać.
Żucie jakiegoś tytoniu to najchujowsza sprawa bo niejedne badania pokazują, że zwiększa ryzyko raka.
matex06 napisał
Tylko, że jeżeli dostarczasz cały czas jakiekolwiek dawki to się nie wyjdzie.
3 tygodnie bez jakiejkolwiek nikotyny - jest się wolnym, później tylko nie palić.
To oczywiście nie jest prawda.
Zakładki