bo?
idz, zaczniesz pewnie od przeswietlenia i bedzie cie diagnozowac odpowiednia osoba
Wersja do druku
No i byłem wybuliłem 80 funtów i "to raczej nie płuca bo nie w tym wieku..., jeśli ból nie minie po 2-3 tyg proszę się zgłosić zrobimy prześwietlenie, ale ma pan lekko skrzywiony kręgosłup tutaj ma pan wizytówkę do mojego kolegi."
Dlatego nie chciałem...
dziś no czułem się ok zauważyłem jak zapalilem fajkę to trochę czułem dyskomfort teraz tez nie czuje żadnej poprawy może serducho?
Lewą stronę mam lekko większą może spuchnieta Idk
#edit
Heh nie szukam rozwiązania tu przynajmniej. Ale pytam zgodni z tym po co ten temat jest stworzony wiec o co ci chodzi?
Może ktoś akurat ogarnia i coś podpowie ktoś co coś wie..
Jak się nie wie to po co spamowac?
U specjalisty hehe juz bylem
ale jakiego rozwiązania szukasz skoro podstawa to dobra diagnoza a tobie szkoda hajsu na lekarza?
A ja mam problem z piętą, byłem u lekarza rodzinnego, dał mi skierowanie na prześwietlenie, tam nic nie wyszło, a pięta mnie już boli prawie drugi tydzień, nie mogę praktycznie na nią stawać, chwilę siedziałem w domu, wczoraj miałem pierwszy dzień w pracy i tragedia, dzisiaj już siedzę w domu, nie wiem za bardzo jak się z tym zachować, miał ktoś coś podobnego ?
Stało się to tak że zeskakiwałem z niewielkiej wysokości, i wylądowałem bezpośrednio na tą piętę
(smarowałem różnymi maściami, brałem leki przeciwbólowe)
Wyszło na to ze to zapalenie stawu /stawów żebrowo chrzęstnych, nie wiadomo z czego. Ktoś miał coś podobnego jak długo to może potrwać? Ostatnio w nocy czułem przy zmianie pozycji jak by mi ktoś łamał żebra + duży ból jedynie co dostałem to nurofen. Raczej jest już coraz lepiej ale może ktoś wie przez jaki okres mogę odczuwać ból?
3-4 dni temu w pracy zatrzymałem jadącego paleciaka z materiałem dosłownie kciukiem aż usłyszałem chrumot kości pobolalo 30 minut i przeszło nie mam żadnej opuchlizny i mogę nim ruszać ale jak go przeprostuje to czuje ból no i mogę go tak jakby wyciągnąć ze stawu wtedy też czuje dziwne uczucie
Co to może być jakieś zwichnięcie iść z tym do lekarza czy olac i samo przejdzie?
@chemik ;
Odetnij.
Liczysz że chemik ci zrobi prześwietlenie przez neta ?
Witam, pilnie proszę o poradę. Jestem osobą nerwową, żyjącą w ciągłym stresie. Od ponad roku mam ciągłe mdłości zaczynające się już od samego rana (wtedy sa najsilniejsze). Potrafią mnie nawet wybudzić ze snu. Dodatkowo dochodzą nieustanne biegunki. Byłam w różnych szpitalach,przeszłam praktycznie wszystkie badania, które niczego nie wykazały. Również przeszłam zabieg gastroskopiii, która wykazała lekko poszerzoną przepuklinę przełyku. Podejrzewam,że objawy mogą mieć podłoże psychiczne, spowodowane nerwowym trybem życia, jednak do tej pory żaden lekarz ani psychiatra nie był w stanie mi pomóc. Zwracam się z wielką prośbą do Was licząc, że ktoś słyszał,bądź miał podobne problemy. Jest to na tyle silne, że nie pozwala mi normalnie funkcjonować. Z góry bardzo dziękuję za jakiekolwiek cenne informacje, które umożliwiłyby mi powrót do zdrowia.
Z nerwicą to do psychoterapeuty i przerobic swoje problemy. Do tego specjalisty potrzebujesz skierowania (od jakiegokolwiek lekarza, wystarczy, ze powiesz to co napisales, ew. powiesz, ze chcesz porozmawiac o swoich problemach jak sie wstydzisz). Masz problemy z pewnoscią siebie? Niska samoocena? Poprawa w tych kwestiach tez powinna sie okazac choc troche pomocna. Odczuwasz lęki? Lekarz (psychiatra) moze co najwyzej przepisac lek, ktory pomoze zmniejszyc objawy, dzieki ktorym bedziesz mogl latwiej przepracowac swoje problemy (najlepsza chyba bylaby tutaj tianeptyna lub mirtazapina, pierwsza jest adaptogenem i dziala przeciwlękowo, druga tez zmniejsza reakcje stresowe, dziala przeciwlękowo i przeciwwymiotnie, aczkolwiek wiem, ze jak ktos sie nie zna, to lepiej aby nie proponowal nic lekarzowi, ale mozesz zapytac lekarza po prostu co mysli o tych dwoch lekach).
Ze swojej strony doraznie moge polecic imbir, swietnie dziala przeciwwymiotnie, zatem powinien zlagodzic mdlosci (wystarczy lyzeczka proszkowanego imbiru na kilka godzin/korzen wielkosci polowy kciuka, tylko ostrzegam, ze dosc ostry jest).
Ponad 3 tygodnie temu skręciłem dość solidnie kostke, 2 tygodnia szyna gipsowa, teraz staram się to rozchodzić, bo ból jest dużo mniejszy i mogę mniejsza trasy pokonywać, jednakże niepokoi mnie ból w łydce podczas chodzenia, nie jest on jakis mega silny i nie zawsze się pojawia. Miał ktoś z czymś takim do czynienia? Wydaję mi się, że łydka po prostu jest osłabiona od tego gipsu, bo jakaś taka miękka jest xD
Czy jest możliwy ból w okolicach obojczyka prawego (jest to bardziej ból w środku pulsujący) od drążka do podciągania ? Nie umiem tego fachowo nazwać, wybaczcie. Zaznaczam , że jestem kobietą jeśli ma to jakieś znaczenie
Ostatnio siadlem sobie na stopie ( na fotelu podlozylem stope pod dupsko) i po jakims czasie zdretwiala mi ta stopa, no ale normalka. Szkoda tylko ze potem nic sie nie zmienilo, i taki stan utrzymuje sie juz 3 dzien. Nie czuje prawej strony stopy okolo 30% powierzchni u góry. Stracilem czucie w okolicach 95%. Czytalem na necie, lecz wszedzie opisane sa objawy po duzym wisilku kregoslupa, a ja nic nie dźwigalem. Narazie nie robi sie sina, ale jest dziwne uczucie jak chodze i mnie bardzo denerwuje
pomocy ;s
http://puu.sh/rViC9/6764cf78b5.jpgCytuj:
Części kostne stawu skokowego prawego bez zmian pourazowych oraz bez innych zmian ogniskowych w strukturze utkania.
Szerokość szpar stawowych odpowiednia.
Wskazana dalsza ewentualna konsultacja POZ/ortopedyczna.
http://puu.sh/rViD0/c48b9d72ad.jpg
:psyduck
przecież to napierdala że nie mogę chodzić, to niby ma samo przejść?
a co mam zrobić jeśli podejrzewam np. torebkę stawową skoro rentgen tego nie wykrywa?
można na tomograf iść prywatnie?
kurwa coś mi się nie chce wierzyć że tu nic nie ma xD