no jakos w pierwszym gran derbi w tym sezonie grali zupelnie inaczej...
Wersja do druku
1. Real lepszy w 1 połowie
2. Barca lepsza w 2 połowie i w dogrywce
3. Barca nie klepała tylko na swojej połowie ( chyba że oglądaliśmy inny mecz)
4. Barca chciała grać do przodu, Real miejscami grał jakby był parę klas gorszy od Barcy
5. Real zajebiście zagrał w destrukcji.
6. Real strzelił bramkę i wygrał. Dziwne nie?
7. Cristiano nie grał zajebiście i ta bramka nie czyni z niego zawodnika meczu.
8. Messi grał lepiej od Ronaldo, ale Ronaldo strzelił bramkę
9. W sporcie nie zawsze wygrywa lepszy i tak też było w tym przypadku.
Gratuluję kibicom Realu, w końcu jakieś trofeum ( nie ironizuje). Jako fan Barcy jestem wkurwiony, ale starałem się ten mecz oceniać obiektywnie.
Popieram. Pośmiejemy się trochę :D
Dokładnie, Real był ZNACZNIE lepszy niż Barca. Barcelona posiadała piłke, rozgrywała... i tylko tyle. Zero zagrożenia dla bramki Realu, bardzo mało strzałów. Natomiast Real nie posiadał dużo piłki, ale za to co chwilę stwarzał jakieś poważne zagrożenie dla bramki Barcy. Bliżej było wyniku 3:0 niż 1:1.
Barcelona stworzyła poważne zagrożenie tylko dwa razy w drugiej połowie, to co Casillias obronił, ale Real w to miejsce takich okazji miał 6-7, nie licząc gola.
Ciekawe zjawisko, kazdy ogladal ten sam mecz, a wedlug kazdego wygladal inaczej ;d
@Mandark: nie zgodze sie z Toba, Real cos gral w pierwszej polowie, potem gral skutecznie w defensywie, ale nazwac tego ladna gra nie mozna. A co do stworzonych sytuacji, to Real mial chyba bardziej takie klarowne i dlatego mozesz odniesc wrazenie, ze mial ich wiecej, a Barca nie zagrazala bramce rywala.
imo jako kibic Barcy dodam , ze Ronaldo byl o wiele wiele grozniejszy niz Messi w tym meczu . co z tego ze biegal kiwal rozgrywal jak to Ronaldo zapierdalal na kontrach jak glupi i na dodatek wykorzystal swoja dobra gre glowa . NIe ma co narzekac tylko spiac sie w lidze mistrzow i zrobic cos z Pedro i Villa
W drugiej połowie to była Barcelona jaką kochamy oglądać i do jakiej jesteśmy przyzwyczajeni. Gdyby tak wyglądał cały mecz to wynik byłby taki jak zawsze. Mecz był wyrównany i gadanie, że Real był znacznie lepszy mija się z prawdą. W drugiej połowie Real był w innym świecie chyba podobnie jak Barcelona w pierwszej, a w dogrywce to bardziej Barca naciskała, a Real miał kilka groźnych kontr (jedna z nich zakończyła się bramką i po meczu) tak więc nie wiem dlaczego wysuwasz tak daleko idące wnioski.
#Mandrake
W drugiej połowie Casillas bronił groźne strzały CO NAJMNIEJ 3 razy. Pinto wykazał się 3-4 razy w regulaminowym czasie gry więc to wszystko jest na styk.
#edit
ok, bylo wiecej. Przepraszam :D
To niech będzie trzy. Pinto wykazał się też "3-4 razy", ale był jeszcze słupek Pepe, zablokowany strzał Ronaldo dwa razy (raz w 2 połowie przez Alvesa, raz pod sam koniec meczu, co nie podał do DiMarii), strzał Ronaldo 5 cm od słupka itd. Jeśli szczęście było po czyjejś stronie to na pewno nie po Realu.
Nie, było jednak więcej sytuacji niż sądziłem (przegapiłem troche na "tronie":D).
http://www.youtube.com/watch?v=Ny6JA2CLFnk
Oceniajcie na tej podstawie.
Warto zauwazyc, ze sporo razy Messi objezdzal zawodnikow Realu jak pacholki, ale Ty przypominasz go sobie 3x w ciagu CALEGO meczu.
@down:
toCytuj:
Oj teraz odwracasz ogonem, gadamy na temat tego, że Messiego nie było widać przez cały mecz, a Ty w tym momencie zaczynasz podbijać temat wyniku bo brak Ci argumentów.
Oj teraz odwracasz ogonem, gadamy na temat tego, że Messiego nie było widać przez cały mecz, a Ty w tym momencie zaczynasz podbijać temat wyniku bo brak Ci argumentów.
1. 1:48. Tak to Messi nic nie grał przez cały mecz i raz wpadł na kogośtam... Przesadzacie panowie.
2. Kolejna sytuacja - strzał Messiego chyba jeden z groźniejszych w tym meczu. Ogarniajcie...
3. Kolejna sytuacja - Messi objeżdża dwóch, "klepka" (tak bardzo przez was znienawidzona na własnej połowie ponoć) i Casillias z największym trudem wybija piłe.
4. Kolejna sytuacja - Klepka Messi - Iniesta, sam na sam i broni Casillas. No ale widzieliście Messiego 3 razy w meczu...
5. Kolejna sytuacja - Xavi do Messiego w polu karnym - w ostatnim momencie Real ratuje Marcelo wybijając na rożny
Nie pierdzielcie tutaj głupot, że podawali sobie na własnej połowie bo z tej klepki stwarzali sobie sytuacje kilka lat wstecz i z tej klepki stwarzali sobie sytuacje (choć mniej) dziś. Tym właśnie zachwycał i zachwyca się świat. Szybka wymiana piłek i przeciwnik nie wie gdzie jest, a bezproduktywne podawanie piłek na własnej połowie zdarza się w każdym zespole...
Real wygrał 1:0
nie wiem o co tu sie kłócić
No rozmawialiśmy na temat Messiego to Ci przytoczyłem , w czym problem? Mówiłeś, że widziałeś go trzy razy to Ci udowodniłem, że niemożliwe i na tym zakończmy:D
#Mandarke
Akcję z MINIMALNEGO spalonego to powinieneś policzyć razy dwa, a nie odejmować :D Nie ma o co się wykłócać, mówiłem, że mecz był wyrównany ze wskazaniem na Real. Wygrali i koniec;)
A czemu nieprzepisowe akcje mają się liczyć bardziej, niż te zgodne z zasadami? ;)
Gole ze spalonego nie liczą się w oficialnych statystykach (nie dodają do strzałów celnych, strzałów jako takich, noi i oczywiście do samych goli) to i ja tego nie zrobiłem :P
Barcelona fajnie gra, ale jeśli bez przerwy będzie grać to samo, to tak to się powoli będzie kończyć, nie ma już takiego elementu zaskoczenia "ja pierdole, gdzie jest piłka". Wyeliminowanie kluczowych zawodników, pressing, agresja i meq que un club jest na łopatkach.
Dodałem ankiete, tak z ciekawości chce zobaczyć która drużyna ma więcej kibiców na Torgu
A teraz pozdrawiam "bandę lamusów" (Lamus (niem. Lehmhaus) – dawny budynek gospodarczy, drewniany lub murowany), którzy dalej sądzą, że barcelona jest lepsza od Realu. ;d
Barcelona wygrywa w lidze po ciulowym meczu. Kibice Barcelony "no i co z tego jak nie idzie pokazali wielką klasę liczy sie wynik" Przegrywają w takim meczu "To nie sprawiedliwe przecież Barcelona była lepsza" Zresztą niektórzy kibice Realu także. Nauczmy się w końcu przegrywać a nie zawsze się kłócić i na siłę z uporem maniaka upierać się przy swoim.
Zawsze gdy ktoś przegra zaczyna się Gdybanie a Gdyby piłkarz X w minucie Y zachował się inaczej, szczęscie mu dopisało mecz potoczył się CAŁKIEM inaczej !!
Brawo dla Realu :] W końcu została przerwana zła passa.
Na tym trofeum zależało obu klubom, co było widać na boisku, lecz niestety zadecydował 1 gol strzelony w dogrywce:/. Przyznam, że jestem zadowolony, bo na boisku nie brakowało ducha walki. Liczę, że w LM Barcelona wygra, ale Real też ma jako taką szansę na końcowe zwycięstwo. To tyl,e pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję wygranej Realowi.
Może ktoś to dodawał, to chyba reakcje po straconej bramce bo typek z lewej strony się cieszy a reszta przeżywa.
http://www.realmadrid.pl/fotki/_up/4...dmm6jo1500.gif
......................................__.......... ......................................
.............................,-~*`¯lllllll`*~,.............................. ............
.......................,-~*`lllllllllllllllllllllllllll¯`*-,....................................
..................,-~*llllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllll*-,..................................
...............,-*lllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllll lllll.\.......................... .......
.............;*`lllllllllllllllllllllllllll,-~*~-,llllllllllllllllllll\............................ ....
..............\lllllllllllllllllllllllllll/.........\;;;;llllllllllll,-`~-,......................... ..
...............\lllllllllllllllllllll,-*...........`~-~-,...(.(¯`*,`,..........................
................\llllllllllll,-~*.....................)_-\..*`*;..)..........................
.................\,-*`¯,*`)............,-~*`~................/.....................
..................|/.../.../~,......-~*,-~*`;................/.\..................
................./.../.../.../..,-,..*~,.`*~*................*...\.................
................|.../.../.../.*`...\...........................)....)¯`~,. .................
................|./.../..../.......)......,.)`*~-,............/....|..)...`~-,.............
..............././.../...,*`-,.....`-,...*`....,---......\..../...../..|.........¯```*~-,,,,
...............(..........)`*~-,....`*`.,-~*.,-*......|.../..../.../............\........
................*-,.......`*-,...`~,..``.,,,-*..........|.,*...,*...|..............\........
...................*,.........`-,...)-,..............,-*`...,-*....(`-,............\.......
......................f`-,.........`-,/...*-,___,,-~*....,-*......|...`-,..........\........
Barca teraz przegrała i jeśli przegra w lm to jestem ciekaw jak będą pisać fani barcy :)
Barca tyle się męczyła żeby strzelić gola, a tu nagle biegnie (ktoś tam, nie pamietam) i podaje do ronaldo - GOAL.
Szczerze, to przecież normalne że drużyna przergwya, nie wiem skąd tu taka napinka fanów Realu...
No właśnie... To wytłumacz to "kibicom" Barcelony bo przeciez to oni uważają, że Barcelona przegrała niesprawiedliwie i sie napinaja
@Felekamil
Nie rozumiem w jakim kontekście używasz słowa rezerwowy odnosząc się do Copa del Rey. Chyba, że chodzi Ci o możliwe wymówki czysto hipotetycznie
@Arkasath
Zyjesz HISTORIĄ
Wiedziałem, że będziecie sie odnosić do meczu, który był pół roku temu ;)
btw zabawne jak wyglądają posty poszczególnych osób w zależności od sytuacji w której się znajduja
Logiczne jest, że drużyna kiedyś musi przegrać, nie ma takiego teamu, który ciągle by wygrywał. Nie można ubolewać nad tym że Barca zagrała w rezerwowym składzie, że sędzie byl zły czy coś innego, ludzie to jest futbol! Bywa, mam nadzieję że za sezon będzie rewanż i wtedy piłkarze Barcy pokażą Realowi ich miejsce w szeregu, pozdrawiam!
Sprawiedliwie czy niesprawiedliwie - co to za różnica, przegrała i tyle, Real tez przegrał 5-0 na początku sezonu, to normalne, że ktoś musi przegrać, żeby inny zespół wygrał. Za tydzień następny mecz i znowu wszystko się może wydarzyć.
@konsta
My żyjemy historią? Tylko odniosłem się do tego, że raz wygrywa jedna drużyna a raz druga. To wy żyjecie historią, wracając do meczu z Chelsea po każdym wygranym przez Barce meczu LM przypominajac ile to tam nie było karnych.
To będzie średnio wiarygodne bo tu samych hejterów Barcy jest więcej niż kibiców Realu i Barcelony razem wziętych.
#top
napisze to co napisałem na innym forum i w dyskusje wdawać się nie będę bo to na tym forum nie ma sensu skoro macie mnie niszczyć argumentami "liczy się wynik i chuj"
Nic się nie stało,nic się nie stało...
Pierwsza połowa meczu przespana przez Barcelonę. Real stworzył sobie sporo sytuacji bramkowych, których jednak nie wykorzystał.
W drugiej połowie istniał tylko jeden zespół. Bardzo dużo okazji Barcelony, niestety nie wykorzystanych. W drugiej połowie ładnie ożywił się Pedro. Iniesta ciągnął do przodu wraz z Xavim. Aktywny Alves. Słaby Villa. Jednak ten mecz pokazał, potwierdził że Messi obecnie jest zdecydowanie lepszy od Ronaldo. Mimo że ten drugi strzelił gola, Messi był najlepszy na boisku zdecydowanie.
Zimny prysznic? Na pewno wreszcie Real się przełamał, gratulacje dla nich. Jednak gdy patrze na ich brutalną grę to mnie krew zalewa. Wystarczyło zobaczyć jak Arbeloa i Ramos podnoszą Villę. Przecież on nie symulował. Ewidentnie został nadepnięty. Pan Ramos zaczął sobie do Puyola i Xaviego wcześniej teraz do Villi, kolejni czekają... zwłaszcza że widać że Pique ma mu coraz więcej do powiedzenia...
Na miejscu pana Ramosa bym się tak nie zachowywał, bo gdyby nie Xavi, Iniesta, Villa, Puyol to Hiszpania g*wno by wygrała. Taka prawda.
Mourinho i Real wygrali bitwę ale jeszcze nie wojnę. Jestem przekonany, że Barcelona zareaguje i zniszczy Real... trzeba zwyciężyć już niedługo na Bernabeu..
Czy wygrywasz czy przegrywasz: T'estimo Barça! :D
#EDIT
AHAHAHAHAHA
http://video.eurosport.pl/pilka-nozn...har_vid175968/
trolololo
Dziwne, że się nie rozpierdolił
Moim zdaniem nie przespana połowa Barcelony lecz dobra gra Realu wyłączenie z gry Messiego Iniesty Xaviego= brak pomysłu na grę. Za tak agresywną grę Real zapłacił w drugiej połowie. Możnaby powiedzieć ze grali na stojąco nie starczyło sił. Przez co Barcelona doszła do głosu i wypracowała sobie 3-4 dobre sytuacje. Gdyby nie "drewniany Villa" Mogło być 1:0. Dobra gra Cassiasa dała szanse Realowi i wiarę, że mogą coś ugrać. Byłbym głupcem gdybym powiedział, że w drugiej połowie Real kontrolował sytuację na boisku lecz czasem trzeba schować się za podwójną gardą i czekać na swoja szanse. Dogrywka jak dogrywka jedyne co to widać, że jak Realowi nie idzie to Marcelo podrywa zespół do walki. Można by powiedzieć ze rozklepali defensywe Barcelony "ala Barcelona"
Czy Messi był zdecydowanie lepszy? nie wiem. w pierwszej połowie nic nie pokazał. W drugiej gdy zabrakło sił pokazał kilka efektownych dryblingów kilka podań.
Starałem się być Obiektywny jak coś sobie przypomne to dopisze
Edit:
Czy tylko mi się wydaje, że Marcelo gra podobnie do Alvesa ? tzn może troche mu brakuje ale też lubi grać ofensywnie
Co do Sytuacji Villa vs Ramos i ktoś tam
Moim zdaniem Villa wieszał się na plecy zawodnikowi Realu przez co upadli. Nie wiem czy nastąpnięcie było celowe czy też nie. Jeśli było celowe nie pochwalam tego. Gdy Ramos z kolegą podnieśli go nagle ból ustąpił? troche śmiesznie to wyglądało bo zapomniał o bólu i miał siłę na szarpanie się.
Podsumowując mecz Real wygrał, bo był lepszy, bez dwóch zdań.
1. połowa totalnie tylko dla Realu, w 2. połowie Barca coś zaczęła cisnąć, Real był widocznie zmęczony+się trochę pogubił, ale tak od 75min+ Real się trochę wziął ogarnął i ogółem wygrana zasłużona, bez dwóch zdań. :)
A no i w dogrywce coś tam Barca klepała, ale to i tak Real grał coś, bo niegroźna i według mnie bezsensowna klepanina dla posiadania piłki jest żałosna..
I ogółem to nie czaję ludzi, JAKIM CUDEM można kurwa twierdzić, że Barca była w tym meczu lepsza i przegrała niesprawiedliwie? Cyrk na kółkach z hipokrytami na samym początku..
#I ja jakbym był teraz kibicem Barcy to zamiast się tak spinać to bym pogratulował konkurencji, zamknął jadaczkę i nie spinał się aż do następnego starcia w LM..
p.s.
Wstyd Wam, kibicom Barcelony za to granie hollywoodzkie nie jest? Dla mnie JEDYNYM porządnym zawodnikiem Barcelony był Pinto, bo bronił zajebiście (zresztą przy zmianach zawsze na niego można liczyć+jest lepszy od Valdesa), który nic nie udawał, nie rzucał się na murawę jak jebnięty (czyt. Villa, Alves, Busquets) tylko robił to, co do niego należy. :)
Dziękuje i dowidzenia. :)
Po tym meczu mam nadzieje ze dotarlo do 2fasta, ze nazywanie Realu "panienkami" bylo troche nie na miejscu.
To Barca rzucała sie na murawie jak baby, o Busquetsie to juz nawet nie wspominam (adebayor zlapal go za ramie, a ten padl na murawe trzymajac sie za twarz).
Real pokazał jak sie walczy do samego konca, mimo ogromnego zmeczenia nie odpuszczali :)
na moje oko normalne jest, że jak Cie ktoś targa za szmaty z ziemi to masz wyjebane na ból w nodze bo wiesz, że zaraz możesz dostać po pysku. Jak dla mnie to nadepnięcie było ewidentne bo Arbeloa doskonale wiedział, że Villa przy nim leży i nawet wstawał patrząc się nad niego.
Za takie coś nawet pluton dałby czerwoną Arbleoi i żółtą Ramosowi...
A co do Marcelo - jak to powiedział wczoraj jeden z komentatorów i dobrze go podsumował - jest groźniejszy z przodu niż przydatniejszy z tyłu. Od czasu gdy Alves skończył z wrzutkami w pole karne (kiedyś mu to wychodziło a potem się zjebało) i większość stara się grać po ziemi/niewiele nad ziemią to imo jest najlepszym na swojej pozycji. Zasuwa wiecznie w jedną i z powrotem, nauczył się dryblować już w polu karnym i odgrywać. Jedyne czego mu brakuje to ogarnięty strzał
Pooglądaj sobie powtórki z drugiej połowy i zobacz kto co akcje (mieli bodajże aż 3, wszystkie rozegrane przez Ronaldo) nurkował gdy obrońca zabrał mu piłkę spod nóg. Sorry mate, jeśli ktoś może coś gadać o symulowaniu to na pewno nie kibice Realu i Ronaldo.Cytuj:
Xerena123 napisał