Już widzę tego warna gdyby napisał tego posta szary użytkownik.
Tak, tylko, że Real wygrał przez knock-out.Cytuj:
To tak jakby mówić, że bokser był lepszy bo wygrał 2 rundy
Wersja do druku
Aż tak was to wkurwia, że Real pokonał waszą Barcelone , aż tak jesteście ślepi, że nie widzicie Barcy która nie mogła skonstruować groźniejszych akcji poza tam dwoma, trzema a może denerwuje was to, że MU znalazł sposób na Messiego i nie mógł się wykazać i jedziecie po Ronaldo, który strzelił bramkę ? Może nie grał zajebistego meczu, ale STRZELIŁ w porównaniu do Messiego ;).
ocenianie sportu z matematycznego punktu widzenia-to ma sens.
zauwazylem, ze real ma identyczny problem co tottenham: w pewnym momencie nastepuje takie wyrazne zlamanie zajebistosci i zaczyna sie festiwal nieporadnosci. czemu ja musze kibicowac takim klubom ;d? same nerwy przez to.
Nie ma co się spinać wygrał Real i tyle. Czekamy na LM ;d
@Alien
uważasz, że Barcelona powinna wygrać? nie stwarzając w 1szej połowie żadnej stu procentowej sytuacji? miałem wrażenie ze Alves buskets tylko czekali aby wymusic żółtą a w konsekwencji czerwona kartkę czy to gra fair play/
Eh, znow sie zawidolem na meczu. Pierwsza polowa dla Realu, druga + dogrywka na korzysc Barcelony, ktora imo byla w calym meczu lepsza. Coz zrobic, szkoda, ze spelnily sie moje przypuszczenia odnosnie taktyki Mourinho.
zapomnialem nadmienic ze barcelona pierwszy strzal oddala w 50~~ minucie haha
Kurde, do 11 maja musze czekać najdłużej, żeby móc się już oficjalnie cieszyć :/
o lol ja myślałem że Messi wszedł w drugiej połowie, bo w pierwszej ani razu go nie widziałem.
czy tym pierwiastkiem szczescia jest elegancka bramka ronaldo? pierwiastkiem szczescia mozna nazwac poprzeczke pepe.
przepraszam bardzo, a co jest glownym celem derbow (i tu chodzi o final pucharu), dzieki ktorym ludzie prawie na siebie pluja? rycerska walka i piekno futbolu, zapomnialem, jaki ja glupi jestem.
Szkoda, denerwuje mnie taktyka Mourinho, to samo z Interem robil. Dziwie sie, ze kibice Realu, ktory zawsze gral do przodu ciesza sie z czegos takiego - ale w sumie jest wygrana.
Teraz będzie sto stron na temat tego, kto był lepszy, że Ronaldo jest chujowy, Messi to ciota, bo mieszał się z liniami pola karnego. No trudno już, wygrał Real, może i nie zasłużenie, ale wygrał. Barcelonie brakowało wykończenia akcji, już raz prawie im się udało, tak samo przy strzale Pepe.
I beka z plesia 'sluchasz hip hopu?'.
Mecz był wyrównany i przy odrobinie szczęścia Barcelony mógł być taki sam w druga stronę i tyle w temacie.
@alien
naprawde uwazasz, ze barca lepiej grala? przeciez oni w tej 2 polowie przewazali tylko optycznie, bo mieli ta pilke i grali e tego pinballa, sytuacji stworzyli sobie jakos tyle co Real albo i mniej
Tak właśnie. Jeden, zwycięski gol, w nieudanych 75 minutach gry to jest szczęście.
Gubisz sie. Piekno futbolu, czy wynik? To pierwsze pokazala barca, to drugie real.Cytuj:
przepraszam bardzo, a co jest glownym celem derbow (i tu chodzi o final pucharu), dzieki ktorym ludzie prawie na siebie pluja? rycerska walka i piekno futbolu, zapomnialem, jaki ja glupi jestem.
Czy mi się wydaje, czy zapomnieliście już jak Barca tym głupim klepaniem rozwaliła Real 5:0? Ogarnijcie się.