Trzeba po prostu najpierw wzmocnić mieśnie piszczelowate, np. poprzez podciąganie palców u stóp jak najwyżej i potem można śmigać na śródstopiu. Musi być równowaga między mięśniami łydki i piszczeli i wszystko będzie spoko :)
Ja osobiście nie mogę się przerzucić, mam zbyt słabe łydki
Zakładki