Byłem już na pierwszych treningach, ale w grudniu nie mogłem, bo miałem zapalenie płuc, spodobało mi się i wiem, że będę chodził, a chciałem odrazu kupić porządne rekawice.
Wersja do druku
Byłem już na pierwszych treningach, ale w grudniu nie mogłem, bo miałem zapalenie płuc, spodobało mi się i wiem, że będę chodził, a chciałem odrazu kupić porządne rekawice.
Droższe nie oznacza zawsze lepsze. Jeżeli już miałbym wybierać z tych dwóch par wziąłbym te drugie. Mój sparingpartner ma podobne, tyle, że uboższą wersję za 60 złotych. Powiem tylko tyle. One na prawdę mogą być 10 oz, ale walczy się w nich jak w 8. Po jakimś czasie rozszerzają się od wewnątrz, więc później będziesz zmuszony do nakładania bandaży, by usztywnić dłoń.
A które byś polecił z tych tańszych na poaczątek?
1. http://www.sportmasters.pl/Rekawice-...PU-1-p965.html
Świetnie usztywniają nadgarstek, przewiewne, dość twarda gąbka.
2. http://allegro.pl/rekawice-bokserski...355911914.html
Miękka gąbka, przyszyty kciuk, miękkie zszycia rzepu.
Dwie pary dobrych i sprawdzony przeze mnie rękawic.
I jaką wagę wybrać na początek i czy bandaże też od razu kupić?Jak tak to jaką długość?
Ważę 76kg<znaki>
Dzięki za, a jeszcze jak jest z tymi bandażami? I to by było na tyle.
Dobra, wątpliwości zostały rozwiane, dzięki serdeczne:>
http://images38.fotosik.pl/469/1627f292bd878ef7m.jpg http://images49.fotosik.pl/475/909271ced2142149m.jpg
Mam taki worek, ujowy, puchaty, mięciutkti, leciutki.
Warto ten puch czymś innym zamienić? Czy na razie sobie darować i ćwiczyć only w klubie pod okiem trenera? :]
W takim razie: czym. Stare szmaty? Gazety? Trociny? Co radzicie? :D