Wersja do druku
lol, a co tu niby jest do rozkminiania? Wg mnie taki tekst to tylko próba motywacji zawodników a nie żadna mądrość życiowa. A motywowanie takimi tekstami jest dla mnie śmieszne i zupełnie nieskuteczne.Cytuj:
misza of aurea napisał
A jeśli nie chodziło mu o motywację to niby co on chciał przez to powiedzieć? Chyba każdy sobie zdaje sprawę z tego czym jest ból. A wmawianie sobie że jest on niepotrzebny i próba ignorowania go za wszelką cenę jest głupotą.
Gdyby nie istniał ból to nie wiem czy nasza populacja by przetrwała ;d to dosyć ważny mechanizm obronny. Dla mnie tani tekst trenera, który może zmotywuje jakiegoś gimbusa trenującego od miesiąca. A jak ktoś walczy ze złamaną ręką do końca rundy/walki to jego sprawa, dla mnie to średnio mądry pomysł.Cytuj:
misza of aurea napisał
Może komuś się przyda - trener kiedyś wrzucił na SFD filmiki z ćwiczeniami domowymi. Kto chce, może się zaznajomić.
http://www.sfd.pl/%C4%86wiczenia_w_p..._-t817162.html
Wybiera się ktoś 2 marca na galę do Częstochowy?
Panowie bardzo dlugo nad tym rozmyślałem i doszedłem do wniosku ze bólu naprawdę nie ma ! tak wiec trenujcie ile tylko możecie i powtarzajcie sobie ze bólu nie ma !
W zyciu nie slyszalem wiekszej bzdury, panu juz podziekujemy.Cytuj:
misza of aurea napisał
Ok, będę myślał o tym na treningu, nie będę odklepywał w parterze. Złamanie to też pewnie złudzenie optyczne :)Cytuj:
misza of aurea napisał
Może miał nocny seans z Karate Kid i jeszcze nie powrócił do rzeczywistości.
on to raczej dla beki napisał więc nie wiem o co ten ból dupy ;dd
Cytuj:
misza of aurea napisał
Nom, szczególnie czytając jego post z poprzedniej strony, przynajmniej ja mam wątpliwości co do tego.Cytuj:
Madduro napisał
Ewidentny troll ;ddd
ja wam dam trol ;) nie no po prostu człowieka da się przyzwyczaić do bólu, ale wiadomo na jakiej zasadzie obijania itp. nie chodzi mi juz o balachy bo to juz innego typu sprawa,Cytuj:
Madduro napisał
https://www.youtube.com/watch?v=MZw9ch83X6MCytuj:
misza of aurea napisał
@up
Hahahah dobre ;d
1. Mialbym pytanko na temat ochraniaczy na zeby. Czy cena gra duzą role? kupic tanszy czy moze drozszy, czy te tansze spełniaja swoja funkcje w 100%.
2. Moglibyscie powiedziec w jaki sposób dobrze dopasowac szczeke do wlasnych zebów?
1. Cena nie ma większego znaczenia, ja osobiście mam najtańsze bushi czy jakoś tak po 10-15zł i są spoko, jedyny zakup nad jakim mógłbym się poważniej zastanowić to jakaś silikonowa czy jakoś tak się nazywają i są droższe bo ok. 20-25zł.Cytuj:
dozyk24 napisał
2. Instrukcja jest zazwyczaj dołączona ale ja i tak za pierwszym razem zjebałem szczękę ;d pamiętaj żeby nie zagryzać bo na wylot pójdzie (ewentualnie lekko)... Mnie najlepiej się dopasowuje kiedy wrzucam ją do pyska i robię takie podciśnienie w mordzie jednocześnie językiem jeżdżąc po niej i naciskając w każdym miejscu, potem paluchami dopycham tam gdzie czuję, że się nie dopasowała zbyt dobrze i odkąd tak robię to nigdy mi źle nie wyszło i nie spada z zębów. (oczywiście wcześniej na kilka sekund wrzucasz szczękę do wrzątku tylko nie za długo bo wyciągniesz silikonowego gluta i nie bój się, że poparzysz sobie mordę bo jest gitez jak odlejesz wrzątek z wgłębień szczęki i można ładować prosto na zęby)