ile u was kosztuje boks / muay thai /takewondo ?
Wersja do druku
ile u was kosztuje boks / muay thai /takewondo ?
up
50zł miecha mt/mma/kb mniejwiecej te same ceny
U mnie 60zł MT
Chodzę na MT i płacę 75 zł za miesiąc. Ale do tego można przychodzić kiedy się chce i prowadzić indywidualny trening tzn samemu sobie ćwiczyć np na worku czy co tam się chce. Można korzystać z siłowni i tepe ;d.
kurde, to chyba tylko u mnie w łodzi jest tak drogo, że karnet na 8 wejść na kb kosztuje 100zł -.- patrzyłem w 2 innych klubach i ceny są podobne, więc WTF?!
Ja trenuje miejski boks (nie mylić z podwórkowym).
W naszym mieście istnieje pewna "drużyna" kick boksingu.
Narazie mam 10 walk wygranych na 3 przegrane (skok na głębokie wody, czyli walki z przeciwnikami starszymi o 4-5 lat :/)
W moim wypadku to będzie boks + profesjonalna siłownia, 80 złotych na miesiąc lub 200 złotych na 3 miesiące.
Napisalem ze 'brzmia' jakbys nia byl, niestety taka prawda.
I nie wiesz jak dziala psychologia tlumu, watpie ze miales wiele watpliwych sytuacji na ulicy, to co ja cie bede przez internet nauczal...
Wiadome jest ze jak widzisz akcje typu - ziomek pada po 1 ciosie od typka na korbie, to sie boisz. Jesli nie znasz sztuk walki. Bo jak znasz to masz nieco inne podejscie, zaczynasz wykorzystywac przewage liczebna. I nie gadaj tutaj bez bez sw tez tak bedziesz myslal, bo to tylko teoria, w praktyce, gdy jaja podchodza do gardla przydaje sie wszystko co masz zakodowane w glowie, pierwsze reakcje itd
u mnie w miescie 80zl mt z boksem
2 treningi mt + 1 boksu w tygodniu. Dosc drogo imo, ale oplaca sie jak na sekcje, jednak nie dalbym wiecej.
++++++++++++
Kolega 5 rok taekwondo, i czarny pas.
Ja 10 rok kyokushin i raptem 4 kyu ;d a dopiero od 5 kyu sa powiedzmy schody.
I tak jest w niewielu klubach, na zawodach, goscie co cwicza tyle co ja dawno czarne pasy, i na zawodach widze dokladnie to samo; d szyderstwo. Tylko po walce jakis dziwnym trafem dostal wpitol az furczalo. Dlatego uwazam ze wszedzie powinno byc tak jak u nas w klubie - pas oznacza poziom umiejetnosci, a nie staz.
Ogolnie o zawodach tez za duzo nie moge powiedziec, bo nie biore na ogol udzialu ;d nie jara mnie to, a juz w ogole zakaz uderzania w glowe mnie irytuje, ale tylko na zawodach :P glownie dlatego nie chodze: < bo ide normalnie bym rozwalil typa w 3 sekundy, ale nie nie, ten chwile posteka, przyjmie pare strzalow, a zaraz robi takie cos http://www.youtube.com/watch?v=Igb2bABNuRM 1:31
I flagi w ruch i koniec walki -.-'
Dlatego tak lubie ogladac walki K1 :>>>> a kyokushin na zawodach w ogole nie nie kreci, zreszta jak kazda inna sztuka. Bo poprostu jest to nierealistyczne ;d
Odpowiadam na starszego posta bo widze ze strony 44/45 to jakies gowno jest, mowilismy o tym kilka stron wczesniej.
A obecny poziom rozmowy jest ponizej zera, z tego co widze nikt nie ma wystarczajacego doswiadczenia zeby w ogole cos na ten temat mowic, to nie jest temat o tym co sie dzieje na ulicy, to co sie tam dzieje nie jest sportem, a juz napewno nie sztuka walki. Poprzednia rozmowa na ten temat bylo przynajmniej jakos sensownie prowadzone, z uzasadnieniem, z kometarzami z doswiadczeniem, a tutaj widze ze piszecie co slina na jezyk przyniesie w style - a i tak umrzesz jak cie dorwa, a jeden bedzie mial kosa itd. - o co w ogole biega ? na c**j takie posty ? jedna z zasad ktore sam uznaje jest kosa - uciekam, albo czekam na kumpli.
Wiadomo ze dobry ziomek nie zostawi w potrzebie, ale widzac takie cos odruchowo go zamuli i straci pare sekund, a w tym czasie ten fajter moze skasowac kolejna osobe. Dlatego ksztaltownie psychiki na ulicy/treningach jest bardzo przydatne. Gdy jestes zagrozony przydaje sie tylko to co masz wyuczone, dlatego powtarza sie ciosy setki razy zeby byly normalnym odruchem. Tak jak zejscie i garda, gdy ktos zaczyna sie sapac. Ulica tez potrafi nauczyc psychiki, mozna powiedziec ze lepiej niz treningi, ale nie naucza cie techniki i spokoju ducha.
Dobrze ja nie mówię, że tak nie jest, ale jeśli już się udziela na lekcję to powinno się panować nad czymś takim, jak to mówisz przede wszystkim na treningach ćwiczysz psyche.
Dla mnie ważna jest jedna rzecz, wiem, że ludzie, z którymi się znam hohoho w takiej sytuacji by nikogo nie zostawili, nie wszyscy muszą być fajterami, ważne, żeby nie być ciotą.
I nie znasz mnie z Rl, więc nie wypowiadaj się co robię, a co nie, bo byś się mógł ździwić.
Miziawka#
Panie <okurwajestemfajterem>większy procent ćwiczących ćwiczy, żeby sobie poradzić na ulicy więc to też jest związane z treningami i nie wytrząsaj się, że gówno wiemy, bo nie wiesz więcej
No to swietnie, oby takich ludzi wiecej bylo! Jest to w ramach klubu sportowego? jezdzicie na zawody?
Widzialem, ze ktos tam narzekal, iz w jego miescie jakies tam sztuki walki sa drogie. Chyba w kazdym wiekszym miescie jest prynajmniej 1 klub bokserski lub kickbokserski, gdzie mozna sie zapisac calkowicie za darmo. Z tym, ze jak sie tam bedziesz 'opierdalal' i w ogole nie traktowal tego powaznie to cie wykopia. :P Bo w takich klubach szukaja zawodnikow, a nie kozakow, ktorzy chca umiec komus na ulicy obic ryj.
Ej jak mi pokażesz dobry klub w Łodzi darmowy to stawiam Ci skrzynkę piw + dowóz
popytaj w lodzkim okregowym zwiazku bokserskim. Ale od razu mowie, ze jak masz powyzej 15 lat i nic nie umiesz to Cie chyba nie wezma. :P
UKS BOKS-TUR Łódź - mozna trenowac rekreacyjnie i wyczynowo - http://veratur.pl/
w tak duzym miescie jak lodz na pewno jest wiecej klubow, podalem Ci pierwszy z brzegu
To jak bedzie z ta skrzynka piwa? ;)
U nas nawet słabe kluby mają dość wysoki cennik
bjj 70zl
mojego ziomka ekipa dosyc ogarnieci ludzie, samemu sobie zorganizowali treningi, wynajeli sale, i wsród tej ekipy jest pare osób z doświadczeniem z różnych sztuk walki i oni prowadzą treningi ;d
ogolnie zrzucają sie 40zl za miesiac za sale itp a za nadwyżki ze składek kupują sprzęt własny worki, tarcze, gruszki i różne pierdoły
za te 40zl maja 2 treningi niedlugo 3 tygodniowo i cwicza boks, MT, zapasy, bjj na zmiane jakos ale skupiaja sie glownie na stojce + dodatki z parteru ale wg mnie i tak zajebiscie ;d
napisalem ci priv
Jiu-Jitsu + Krav maga + MMA - 60zł miesiąc - 3 treningi w tygodniu.
Co sądzicie o takim setupie, opłaca się zapisywać? Przyda się taki set do obrony na ulicy, czy nie bardzo?;f
Nie lepiej Ci Bjj + Mt i ew. Krav Maga ?
Dobrze mieć stójkę, parter no i jakieś wkładanie palców w oczy też nie zaszkodzi
Fajny zestaw, ale zamiast MMA mówię, coś w stójce
Tak pierdolicie o tej ulicy, że ja nie moge. Ulica to nie ring tu kazdy napierdala tak żeby powalić kolesia i walki zazwyczaj sie szybko kończą, a wy tu kombinujecie co najlepiej trenować żeby każdego rozkurwić na ulicy. Tak jak mówil marvell - jak sie bijesz to sobie przypominasz to co robisz na treningach, samo to wchodzi automatycznie, a po walce zastanawiasz sie jak to wlaściwie zrobileś, że tamten koleś już leży.
@danon17
Czytam Twoje posty i stwierdzam, że jesteś kretynem.
Za dużo zmiennych by decydować co będzie lepsze. Jak ktoś chce się napierdalać niech idzie na cokolwiek. To dużo lepsze, niż siedzenie wieczorami na kompie i pierdolenie pierdół.
Co ma do tego wiek?
Btw: tego twojego pierdolnięcia nie doświadczyłem, więc się nie wypowiadam na ten temat. Zazwyczaj założenie, że przegram bo on wygląda na kozaka kończy się przegraną.
Można wszystko: http://www.youtube.com/watch?v=BAPTK...eature=channel
@Poza tym nie napisałem, że wiem wszystko o napierdalaniu się, tylko o tym, że wkurwiają mnie ludzie którzy 2 lata namyślają się nad wyborem dyscypliny, po czym chcą trenować MMA i gówno z tego wszystkiego wychodzi. A jedyny cel w jakim wybierają sztuki walki to poradzenie sobie w każdej sytuacji na ulicy co jest niemożliwe. Wszystko to pod okiem pseudo ekspertów z torga.
(ofc nie mówię o wszystkich)
btw:
Sam jesteś w gim, wieku nawet swojego nie podałeś, więc mi tu nie pierdol o tym ile mam lat.
kurde, to weź mi też napisz, bo ja bankrutuję u mnie w klubie :/
szlag mnie trafia jak widzę, że Wy płacicie po 60-70zł/miech, gdzie macie 3 treningi w tygodniu. ładnie się cenią u mnie w mieście... inna sprawa, że ten klub mam w miarę blisko, a i ojciec mnie może odbierać wracając z pracy, bo samemu tramwajami po mieście jeździć o 23 to niefajnie.
nie opłaca się, zapewne jest to jakaś sekcja, jakich teraz jest wiele, amatorskich trenerów których nawet nie ma w rejestrach tych sztuk wali co uczą pseud tych sportów.
Za treningi w IKMA płacisz 80zl z miesiąc wiec, to nie jest 60 + 2 inne sztuki walki. Profesjonalne wyszkolenie masz w sekcjach które ucza jednej sztuki walki a nie 3 na raz. Tak samo jak masz sekcje o napisie MMA VALE TUDO!!!!!!!! trenezy zakladajac nazwe nawet nie widz czym się rożni vale tudo od MMA, vale tudo z brazylijskiego znaczy bez zasad a MMA to mieszane sztuki walki. Więc jedno z drugim nie ma nic wspólnego szczerze mówiąc.
mozecie polecic jakas masc poprawiajaca krazenie pod oczami? jak wogole ktos stosowal;p ,troche denerwujace jest ze po lekkim uderzeniu juz albo siniec albo zaczyna puchnac oko ;/
Mam kilka szybkich pytań odnośnie zapisania się na muay thai, otóż:
1. Mam aparat na zęby, czy będzie on mi przeszkadzał w zakładaniu ochraniacza na żęby? Ogólnie miałem kiedyś naruszone zęby, więc też mam wątpliwość czy po prostu by mi ich ktoś nie wybił na treningu :P
2. Jakie badania trzeba zrobić żeby zapisać się na treningi?
3. Czy w ogóle dałbym radę? Mam 15 lat, ważę mało jak na swój wzrost, wcześniej nic nie trenowałem.
1. Nie będzie problemu z założeniem szczęki- i tak ją musisz zagotować w wodzie i dopasować do własnego uzębienia, więc i do aparatu się dostosuje.
2. Prawdopodobnie będziesz potrzebować badania lekarskiego od lekarza sportowego- osłucha Cię, spojrzy na badania krwi i serca no i jeśli jesteś zdrowy to wypisze, że jesteś zdolny do treningów. (przynajmniej ja tak mam na karate i do zawodów)
3. Czy dasz radę to się dowiesz na treningu. Będziesz w grupie początkującej, z biegiem czasu (jeśli się nauczysz trochę) to pójdziesz do (średnio)zaawansowanej. W dobrym klubie powinni dostosować się do Twoich umiejętności na początku. Oczywiście, jeśli z czasem nie zrobisz żadnych postępów to będą mieli na Ciebie wyjebane. ; d
widzę, że rozważacie na temat "co najlepiej trenować aby być ogarniaczem na ulicy" - że tak to ujmę. Ja mam dla was receptę idealną, nie są to żadne systemy czy sztuki walki. Wystarczy wyzbyć się lęków :) Tak, brzmi patetycznie ale taka jest prawda. Jak pozbędziesz się lęku przed:
- obiciem kogoś
- byciem obitym przez kogoś
- konsekwencjami obicia kogoś
- konsekwencjami bycia obitym przez kogoś
- i tym podobne
staniesz się ulicznym zabijaką :D Lęki zaburzają jasność myślenia, refleks i kontrolę nad ciałem podczas walki, bo nigdy nie wiesz co się może stać, a sztuki walki mogą Was tylko zaprawić w boju, lęków się dzięki nim nie pozbędziesz.
Reasumując, wystarczy być psycholem. pozdrawiam :)
ps.
Wybaczcie momentami przesmiewczy styl wypowiedzi. Dodam, że jeżeli zadajecie takie pytania, to co nieco umiecie.
@up
zgadzam się, ale w połączeniu z lękami żadna wiara w siebie na wiele ci się nie przyda ...
Jeśli ktoś faktycznie chce aspirować na młodego fajtera to takich lęków powinien się wyzbyć
jezeli chodzi o aparat, to spokojnie mozna walczyc z zelastwem w ryju. zakladanie ochraniacza jest obowiazkowe, bo przy celnym strzale aparat moze rozpruc/przebic na wylot wary, ale jak sie ma ochraniacz, to nic sie nie stanie. sparowalem sie z aparatem i nic sie nie dzialo ;d
Trenował ktoś już z was Kung-Fu? W moim skromnym mieście uczą tego i mam zamiar się zapisać kiedy będą ponowne zapisy. Chciałbym poznać waszą opinię. Rajcuje mnie to z powodu tego że łączy to sztuki walki + nauczanie duchowe. A jestem osobą która wierzy w rzeczy związane z duszą.
@down
Kiedy zaczynałem trening wiedziałem że nie będzie łatwo i nigdy tego nie oczekiwałem. A teraz jestem o wiele sprawniejszy niż dawniej. Myślę że nie będzie problemu. Wielkie dzięki za radę!
jeżeli tak, to polecam Ci. Przede wszystkim, twoją główną cechą musi być: pokora, ogromna cierpliwość, spokój. ;D Jeśli to twoje mocne strony, polecam. Ja niestety bym tam się rozpadł na kawałki i wyszedł z pianą w pysku.
edit
chyba, że chcesz wręcz wyszkolić w sobie te cechy to również jest to niezła metoda, ale dla bardzo zapartych i wytrwałych :D mi aż tak nie zależy ;p
Moze kogos z Elblaga zainteresuje oferta : p
http://fightclub.elblag.pl/