matex06 napisał
Składak z marketu?!
Przecież tam jest wrzucany największy syf do tych rowerów, obojętnie czy za 500 czy za 1000zł, rowery z marketów typu Tesco, Carrefour itp. to syf.
Jak miałem te 9-10 lat na takim niestety musiałem jeździć przez 4 lata, kosztował chyba 800zł czy 900zł, więc najtańszy nie był. Taki rower firmy np. Kross będzie o niebo lepszy, kolega ma hexagona v3 jest ok!
Ja mam v6 (kupiłem za 1k zł, trafiłem na promocję z 1,3k na 1k) i też jestem zadowolony. Przykładowo odcinek 20km, na tym z marketu - nogi mnie nawalają, w trakcie musiałem kilka razy się zatrzymać itp. hexagonem na luzie, w miarę szybko, 0 zmęczenia.
Tak więc nie polecam niczego z marketu. Lepiej iść do jakiegoś rowerowego i coś wybrać...
Wiem, że moja v6 wg. torgowych znawców ma słaby osprzęt itp. ale np. tutaj mogę inwestować w jakiś lepszy osprzęt z czasem, bo w takim z marketu do wymiany - wszystko.
Tak btw.
Jakie polecicie mi pedały platformowe z wymiennymi pinami do 60-70zł?
Co sądzicie o Octane One?
@up
Na domowym to jest inaczej, nie masz podjazdów, zjazdów, jak jedzie się z innymi to praktycznie zmęczenia nie czujesz.

szczerze to wolał bym coś takiego niż rower za cenę 600zł , i pisząc o składaku z marketu chodziło mi właśnie o takie coś :)
nie oszukujmy się... V3 jest dobry jako rower miejski którym rano pojedziesz po bułki i to wszystko, za to V6 już bardziej przyjazny.
Kiedy odkryłeś to że domowy rowerek treningowy to nie to samo co jazda na prawdziwym rowerze ;o? Pisząc tamten post od razu napisałem że chodzi mi o rowerek treningowy a nie normalny więc dla wszystkich powinno być oczywiste o co chodzi...
pedały za 70-80 zł? octane one są dość spoko , ale od siebie polecam Bop Can Can - niby dość szybko łapią luzy , ale ja je posiadam już trzeci sezon , i uważam że w tym przedziale cenowym około 50 zł) jest to zajebista opcja.
Zakładki