Dradzek napisał
japierdole... ale wy macie problemy... Mówicie że rower który nie kosztuje 1500zł <przynajmniej> to o dupe potłuc ....
Ja mam rower za 350 zł Jocker Sh z sklepu <nie supermarketu> i jeżdżę nim około 2 lat i przejechane ma około 2000km i jedyne co mi sie popsuło to starte opony i klocki hamulcowe , a rowerem skakałem po hopach, trenie jazde na tylnim kole i mam zaliczonych kilka wywrotek na asfalcie z predkąścią ok 35km/h gdyż ostro skręcałem a był lekki piasek a zakręt był naprawde ostry <jestem hardkorem!>
Więc nie pierdo**** że rower za 700 zł to zły wybór gdyż ja za rok będę wymieniał na coś lepszego choć za nic nie oddam tego co mam teraz -.-
ale z ciebie hardkorowy rajder, naucz mnie tak.. skakac z kraweznikow i schodow to ja nawet skladakiem potrafie. zreszta na tylnim kole tez (tylko prosy jak jezdza ;<)
Krzyjas napisał
A co sądzicie o rowerku Kelly's Scorpio(wlasciwie to ramę)? Bo ja go wlasnie juz posiadam 3 lata i narazie 0 usterek(poza dętką), swietnie sie jezdzi, wygodnie i przedewszystkim lekki. Posiada ktoś wlasnie taki rowerek?
dam zdjęcie ramy
btw. ostatnio przy jezdzie na 2 przerzutce(ta z przodu) ,wydaje sie dziwny dzwiek, jakby lancuch o coś obcieral. Wiecie czym to moze byc spowodowane?
rama bez szalu, ale co tu mowic o xc, kazda z sensowna geo bedzie ok. skoro obciera podciagnij/poluzuj linke przy manetce (barylka) lub wyreguluj
Xaiime napisał
co do srama powiem tak : Jeżdżę na sramie 4 lata ciągle na tych samych manetkach przerzutkach tzw tył sram x9 przód xgen. Jeżdże na licznych zawodach MTB , na co dzień trening i ani razu jeszcze mnie nie zawiodły te przerzutki, co prawda na początku trzeba trochę kasy wyłożyć ale później już na długi czas wystarczają. Pod sumując polecam SRAMA w 100 % jestem bardzo zadowolony z tego osprzętu.
ja mam srama od roku (maneta x9, zmieniara x5) i takze sprawuje sie wysmienicie. tyle ze ja ja uzywam w fr i dh takze bardziej dostaje w dupe.. 0 luzow ani nic. a shitmano mi od jazdy po miescie padlo.
Zakładki