Temat: Rowery i wszystko co z nimi związane | Co wybrać? | Gdzie kupić? | Jak serwisować?

Słuchajcie mam problem mam 1.200zl i chce sobie kupic rowernajlepiej jakis wyczynowy,ale niewiem co wybrac czy ktos mi moze pomoc??

Co do ram, to posiadam Dragstarka zielonego rozmiar 16. Fajna ramka za tanie pieniądze. Chciałbym sobie zmienić na NS Bitch, alee jest za droga.

OK, bardzo pomogliscie :D

Teraz tak:

Na prezent, zwykły mieszczuch.
1-1,5 koła

A ja się zatkałem :|
Próbowałem usunąć tylnią kasete, ni dupy nie moge.
No to mówie, dobra jest - zakręce sobie tą całą kasete tak jak była, skróce łańcuch i będzie gitara.
Nawet tego gówna skręcić z powrotem nie moge :(
3h mi na to zeszło i nic, co za shit !

A odkręcasz ty to w ogóle kluczem do kasety? ; d
Łańcuch - jeśli już skróciłeś a złączyć nie możesz upewnij sie czy złączyłeś go dobrze ( wiesz czyba o co chodzi, zawsze trzeba wyczepiać po dwa te nie wiem jak to nazwać spinadełka ) wtedy bedzie pasowac i albo rozkuwakiem albomłotkiem ; ) )
/up
mam radę, zmieniaj szybko tego dragstara na bitcha (500 zł ) i będzie dobrze, bicz to pancernik więc jest to rama, na której skaczesz delektując się tym co robisz, a nie bojąc się, że coś ci sie stanie (oczywiście, mówie tutaj już o czyms poważnym )

Jakoś sobie z tym poradziłem. Choć kasety nie udało mi się zdjąć , heh :/.
A propos, jestem z Poznka - miasta Wojtusia Goli :)

Ok, to ja proszę o tanią propozycję (300zł~) dobrego roweru, żeby był wygodny. Będzie wykożystywany głównie do jazdy po gładkiej i dobrej drodze (jakaś ścieżka bądz asfalt). Ma się nim poprostu wygodnie jeździć, żeby się szybko nie męczyło (nie jakiś mały, ciasny bmx z malutkimi kołami). Nie będę na nim skakał, etc.

#cowboy

Do 300 zł to leć do marketu i szukaj promocji, nie ma innej nadziei.

#topic

Problem: Ciężko to nazwać, powiem tak - nie jestem newbie i wiem co nieco o rowerach, ale ten problem mnie przerasta. Koło w tylnych hakach jak siedzi, to od pewnego czasu siedzi tak, że jak nie ociera tarcza o zewnętrzny klocek (którego się nie reguluje) to ociera koło o prawą stronę widełek i na odwrót. Gdy próbuje nastawić w hakach inaczej koło, po paru skokach tak jakby przeskakuje z powrotem na tamtą pozycję. Także koło jest jakieś chore - bicie ok. 0,5 cm, dopiero co były naciągane szprychy i centrowana obręcz. Jak dla mnie jest parę możliwości - wyrobione haki (mało prawdopodobne), krzywa ośka (niestety szybkozamykacz ;/) lub pogięte widełki, przy czym bym się nie zdziwił, bo rama ostro dostaje w dupę, a do najwytrzymalszych nie należy (sign ds). Jak ktoś ma jakieś rozwiązania czy coś, proszę pisac. Aha, może jakieś sposoby na sprawdzenie czy widełki są proste ?? Sęk w tym, że nie mam prostego koła na sprawdzenie...