tymbarkpl napisał
@up
20 zł za okulary? Do jazdy po lesie sie nie nadają... Porządne okulary mają filtr polaryzacyjny który eliminuje odbicia słońca np. w okularach bedziesz widzial dziure w drodze a bez okularów/tanich okularach jej nie zobaczysz. Zreszta okulary są potrzebne, bo jak dostałem przy 60km/h wielkim owadem w oko to myslalem ze mi wyplynie. 2 dni ledwo co widzialem. Pozatym i w okularach pękają szybki od takich wiekszych bzykaczy. Co do kasku to musi byc wygodny. Nie mówie ze kask za 100 zł jest bezpieczniejszy od takiego za 300 zł, ale jest wygodniejszy. Mam stary kask Bell Crossfire kupiony za 79 zł w Decathlonie, który po prostu był wielki, mało kompaktowy, miał niedopasowane kąty paska i nacierał głowę jakimiś nierównosciami w styropianie. Kupiłem kask Alpina Mythos za 299 zł w sklepie osiedlowym i nie czuje ze go mam na głowie - ideał.
P.S Nie dziwie sie ze w zime cos lapies skoro ubierasz sie na cebulke. Przegrzewasz się, przewiewasz i kilka dni w domu gwarantowane. Od pięciu lat się nie przeziębiłem.
P.S 2 Na trasie bez odpowiedniego ubioru jestes nikim. Zaden kolarz z tobą sie nie przywita. ;] Nawet gdybyś pedził jak Fabian Cancellara. Pamietam jak kiedys byłem w za granicą bez stroju bez niczego to wygladalem jak ufo bo nawet dziadki po 80 lat jezdzili odpowiednio ubrani.
Ziomuś, mam w znajomych takie pro elo hejtowca z jego pieknym rowerkiem mtb, strojem kolarskim, pro evul okularkami i kaskiem, i co mu po tym skoro jezdzi jak pajac ? Ja popierdzielam po miescie jak i za, bez zadnych durnych okularow, kaskow itd, zyje, nie placze, w dupie mam to czy jakis kolarz mi powie czesc, omg, jezdze dla przyjemnosci a nie po to zeby swiecic fajnymi majtami, ogarnij. Kazdy ma inne podejscie, rozumiem, ale bez przesady ;)
Zakładki