Niezależność finansowa i inwestowanie w nieruchomości

Cześć Torgowicze.
Chciałem z Wami porozmawiać o wolności finansowej. Krótko:

Co to jest wolnosć finansowa? Moja definicja:

Cytuj:

---

Wolnosc Finansowa jest to stan, gdy nasze dochody pasywne (czyli niezalezne od tego czy pracujemy, czy nie) pozwalają na kontynuowania życia na dotychczasowym poziomie bez koniecznosci pracy zarobkowej.

---

Jak osiagnąć wolnośc finansową?
Kilka dróg:

1. Wynajem nieruchomości
2. Lokata bankowa i inne produkty finansowe
3. Posiadanie firmy, ktora zarzadza pracownik/wspolnik
4. Napisanie przeboju muzycznego
5. Patenty i prawa autorskie
6. Zarabiajace oprogramowanie
7. MLM (Multi-level-marketing)
8. Inwestowanie w czyjąś firme (dywidendy)
9. Emerytura

Korzyści:, czyli "po co?"

1. Brak koniecznosci zarabiania
2. Status spoleczny
3. Mnostwo wolnego czasu
4. Szerokie mozliwosci podrozowania i wydawania pieniedzy
5. ograniczenie stresu

Myśleliście kiedyś o tym? Czy osiągnięcei wolności finansowej jest możliwe?
A może już zaczeliście swoją droge do wolności finansowej lub osiągneliscie ten stan?

Na pewno się tego nie osiągnie dzięki przeczytaniu wszystkich książek Roberta Kiyosakiego, a wykorzystaniem możliwości poprzez ciężką prace.

Zgadza się, samo przeczytanie jakiekolwiek książki nie daje wolnoci finansowej. Wiem, że ten termin w dużej części wiąże się z filozofią R.Kiyosakiego, ale jest mnóstwo innych zagadnień i tematów pokrewnych, które mozna poruszyć.

np:
Czy osiagniecie wolnosci finansowej jest w ogole mozliwe?
Jak mozna to osiagnac?
Wolnosc finansowa czy bogactwo?


A mzoe wypowie sie ktos, kto jest juz na zaawansowanym etapie zdobywania takiego stanu?

Zapomniałeś dodać,że możemy to osiągnąć poprzez wygranie dużej kwoty w loterii. Ja jestem w posiadaniu niewielkiego mieszkania które wynajmuję,miesięczny dochód raczej nie pozwoli na utrzymanie bez pracy czy innych inwestycji,jednakże parę stówek dla studenta ekstra co miesiąc to genialna rzecz.

Cytuj:

---

Haan napisał

Z
Czy osiagniecie wolnosci finansowej jest w ogole mozliwe?
Jak mozna to osiagnac?

---

Oczywiście ,że jest możliwe.Podam chyba najbardziej prymitywny sposób;

Wygrywamy dużą sumę pieniędzy np. lotto, kupujemy, kilka mieszkań pod wynajem,lokaty w banku.
Równie dobrze pieniądze możemy zainwestować w własną działalność,co wiąże się jednak z dużym stresem,odpowiedzialnością i przynajmniej na początku z duża liczbą godzin jakie będziemy musieli poświecić aby przypilnować nasz złoty interes, co wyklucza jakiekolwiek podróże :)

Dzięki za uzupełnienie!
Faktycznie takie rzeczy jak:

- spadek
- wygrana w grach losowych/konkursie

..daje wiele krozyści, ale czy daje wolnosć finansową? Może, ale nie musi.
Wazne jest, co z tymipienięzdmi z robimy, poniewaz samo "odcinanie kuponów" od wygranej moze byc ie wystarczajace. A tu z pomoca przychodza np. produkty bankowe, nieruchomosci itp...

Moja ciocia ma 4 miszkania ktore wynajmuje studenta.
Miesiecznie ma z tego 5,5k pln + 1200 emerytury.
W sumie dobrze sie ustawila bo co miesiac jezdzi na rozne wycieczki do wloch/tajlandii/chin itp.
Polecam taki styl zycia
Ciocia

Ciekawe.

A czy sama zajmuje sie wynajmowaniem tych mieszkan czy ktos ja wyrecza?
W jaki sposob osiagnela taki stan posiadania?

Cytuj:

---

Haan napisał

Ciekawe.

A czy sama zajmuje sie wynajmowaniem tych mieszkan czy ktos ja wyrecza?
W jaki sposob osiagnela taki stan posiadania?

---

Pobawię się w zgadywankę i logiczne myślenie:
Pewnie robi to sama, nie jest to nic wielkiego, może pomaga jej rodzina.
Stan posiadania mogła osiągnąć bardzo prosto, miała jedno swoje mieszkanie, jedno np. po rodzicach, a dwa kolejne w podobny sposób weszły w jej posiadanie (jak się ma dużą rodzinę jest to bardzo prawdopodobne). Już nie będę mówił o tym, że przez te 35-40 lat pracy odłożyła i mogła spokojnie jedno kupić na emeryturze.
Ogólnie jest to świetny motyw, za jakieś ~20 lat zamierzam robić to samo.

Ja uważam, że fakty sa lepsze od opinii.

Wynajmowanie mieszkania to nie taka prosta sprawa. Weź pod uwagę np. prawo ochrony lokatorów, obowiazki meludunkowe, skarbówke, notariusza, oglaszenia, windykacje,
zakup mieszkania itd.

Moze kupila na kredyt?
Moze sozczedzala?

Mozliwosci jest mnostwo.

Taka mala rada. Jezeli chcecie wynająć mieszkanie to tylko i wyłącznie na tymczasowe zameldowanie.
U mnie w rodzinie jest wlaśnie przypadek gdzie lokator jest zameldowany na stałe. Z rachunkami sie spóżnia itd. a żeby go wymeldowac trzeba mu znalesc zastepcze mieszkanie...

#topic
Sam mam taki plan żeby na przyszłość wynajmować mieszkania. Generalnie jak bym wygral lotka lub whatever kupił bym mieszkania/domy na wynajem imo najpewniejsza inwestycja

Można w ogóle nie meldować lokatora, teraz nie ma obowiązku meldunku w Polsce. Co do mieszkań to podczas PRLu ich wartość nie była za duża i jeżeli ktoś miał trochę dolarów to kupił kilka mieszkań bez problemu.

Wolność finansowa, heh, zabawne. Jest to zarazem łatwe jaki trudne ;d
Najłatwiejszy sposób, to mieć w spadku 2/3 mieszkania, najtrudniejszy to oszczędzać przez połowę życia, by w 2giej połowie, móc mieć te dochody pasywne.

Ja dostanę w spadkach 2 i pół mieszkania, więc pewnie będę chciał zająć się takim procederem jak wynajem - nie jest to trudne, bo jedno z tych mieszkań, jest już wynajmowanych. Najtrudniej jest znaleźć lokatorów :) Chyba, że mieszkanie jest w zajebistym miejscu, jak centrum miasta. A skarbówkami i innymi gównami, można się nie przejmować, wystarczy wynająć księgową - choć wg mnie, nie jest to opłacalne, przy małej ilości mieszkań.

Kolejnym trudnym zadaniem, jest inwestowanie, akcje, albo obligacje, na których jest mniejsze ryzyko - przychodów pasywnych nie dostaniemy od tak.

Pieniądz robi pieniądz, bez tego ani rusz.

Cytuj:

---

Ishy napisał

Moja ciocia ma 4 miszkania ktore wynajmuje studenta.

---

studentom

Cytuj:

---

AddiK napisał

trzeba mu znalesc zastepcze mieszkanie...

---

znaleźć

Cytuj:

---

Haan napisał

MLM (Multi-level-marketing)

---

Spoko, ale w Polsce MLM jest zabroniony jako piramida finansowa.

Cytuj:

---

H5N1 napisał

Ja dostanę w spadkach 2 i pół mieszkania

---

No, żebyś się nie przeliczył. Jeszcze się okaże, że ciocia/wujek cię przeżyją, albo procedura spadkowa się będzie ciągnąć w sądzie parę lat. :)

@top
Planuję coś takiego osiągnąć po ~15-20 latach pracy (przy spodziewanej pensji 3000-5000 euro miesięcznie nie powinno być tak ciężko). Ale wątpię, że nie będę wtedy już pracował, tak nic nie robiąc to bym się chyba zanudził na śmierć :p. Pewnie sobie znajdę jakąś lżejszą pracę, żeby się już nie przemęczać.
Mój ojciec tak zrobił. Po przejściu na wojskową emeryturę pracuje sobie jako nauczyciel. Nie wiem czy zarabia w ten sposób chociaż połowę swojej aktualnej emerytury (wątpię), no ale nie o to tu chodzi :p.
Ogólnie sporo ludzi, którzy pracowali na morzu osiągnęło tę "wolność finansową". "Wolność" w cudzysłowie, bo w sumie nie rozumiem skąd takie pojęcie. Moim zdaniem nieco absurdalne, gdyż to praca czyni wolnym (popularna maksyma w całej cywilizacji białego człowieka, aż do czasów kiedy faszyści skompromitowali ten slogan, umieszczając go nad bramą w Oświęcimiu).

to sie jeszcze podziel, gdzie zarobisz 5k eur :d
chyba, ze w Skandynawii, gdzie po odliczeniu kosztow zycia zostanie Ci ze 2k miesiecznie na reke pewnie

Osiągnięcie wolności finansowej jest możliwe, niestety często zdarza się, osoby się nią zachłysną, przez co zwiekszają coraz bardziej swoje wydatki i tracą ową wolność.
Generalnie wiele ludzi dąży do wolności finansowej, ale także tak ich to pochłania, że stają się pracoholikami.