strach przed 'huntem'

czesc, temat ten dotyczy glownie graczy serwerow pvp i enfo (open i hardcore czy jak to sie teraz zwie), wierzycie w ogole w fizyczna mozliwosc zgnebienia drugiego gracza w dzisiejszych czasach? pamietam w przeszlosci jak pkowalem i kiedy odrabialem lvle to gildia, ktora poniosla przeze mnie najwieksze straty powbijala na mnie rsy, ale przy obecnym pvp systemie wydaje mi sie to ciezkie(zgnebienie, nabicie rsow- wrecz przeciwnie;p), co niewatpliwie jest minusem. Kiedy jeszcze gralem po letnim upie to pamietam, ze najbardziej znienawidzeni gracze mogli sobie spokojnie expic bo nikt nie chcial nabijac skulli, z reszta galana ssie
Jednak wielu graczy nadal boi sie "hunta", moim zdaniem to bzdura i smieszy mnie to/jest oznaka braku doswiadczenia, zwlaszcza dzisiaj, pamietam jak mialem rs na swoim 60 ms kiedy mnie tak nie lubili, ze zabijali moje 30 lvle, ale nie potrafili mnie zabic na tym 60 lvlku. Oczywiscie zdarzylo mi sie pasc nie raz przez to, ze podpadlem innym graczom, ale nigdy nie zniechecilo mnie to do gry, nigdy tez nikomu nie zaplacilem, a Wam sie to zdarzylo? Boicie sie hunta, jestescie pewni swoich 'plecow', czy po prostu tak jak ja w to nie wierzycie?;)

Jak jeszcze grałem w Tibię, to zawsze 'pokojowo'. Po prostu unikałem problemów i nie robiłem ich. Dlatego nigdy nie byłem zagrożony ze strony innych graczy i mogłem grać sobie spokojnie, tak jak lubię. Oczywiście zawsze znajdzie się ktoś, komu zachce się ciebie huntować bez konkretnego powodu, ale zwykle takie osoby szybko odpuszczają, gdy widzą, że takie zastraszenia nie dają żadnych rezultatów i profitu, Fronza.

Co do paymentów, nigdy także nikomu nie płaciłem za bycie 'wolnym'.

Dalej mozna huncic i byc hunconym, tak, zeby odechcialo sie grac i imho nie stanowi to wielkiego problemu.


Gildia liczy srednio z 10 osob, trzy osoby po Ciebie wpadaja i maja jednego fraga. Moga wiec zrobic to drugi raz, bo rsa wtedy jeszcze nie ma. Tak dostajemy liczbe 2 smierci od 3 osob.

A osob mamy 10 - wiec wyjdzie 6 smierci w jeden dzien.


Dalej jest jeszcze ciekawiej, bo bodajrze 6 fragow na tydzien to dopiero rs - zabija Cie kolejne 6 razy, i tak dalej.






Wniosek - da sie i lepiej grac pokojowo.





druga sprawa - niedawno jak nie wierzylem w te hunty za wejscie na np. zajete przez pewna gildie OF to musialem placic payment 30k i padlem 2x, wiec czasami chyba warto uwierzyc.

Nie, ja osobiście nigdy nie płaciłem, i nie poddałem się żadnemu terrorowi ;P Zazwyczaj to ja z kumplami byliśmy stroną, która kazała płacić, choć cena za jednego z naszej ekipy, kiedyś na Titanii wynosiła nawet 100k xD A my po prostu dobrze się bawiliśmy w kopalniach.

nie boje się. mam się bać przez grę ? ;ooooo
to nic. ja mialem chyba od 3 gildii hunta na Eterni swoim 14 sorcem i pamietam ze nie mogli mnie ubic -,- bo zawsze mialem poty i uciekalem chyba przez cale thais i venore

Cytuj:

---

Sho napisał

Dalej mozna huncic i byc hunconym, tak, zeby odechcialo sie grac i imho nie stanowi to wielkiego problemu.


Gildia liczy srednio z 10 osob, trzy osoby po Ciebie wpadaja i maja jednego fraga. Moga wiec zrobic to drugi raz, bo rsa wtedy jeszcze nie ma. Tak dostajemy liczbe 2 smierci od 3 osob.

A osob mamy 10 - wiec wyjdzie 6 smierci w jeden dzien.


Dalej jest jeszcze ciekawiej, bo bodajrze 6 fragow na tydzien to dopiero rs - zabija Cie kolejne 6 razy, i tak dalej.






Wniosek - da sie i lepiej grac pokojowo.





druga sprawa - niedawno jak nie wierzylem w te hunty za wejscie na np. zajete przez pewna gildie OF to musialem placic payment 30k i padlem 2x, wiec czasami chyba warto uwierzyc.

---

gorzej juz jak nie dasz sie im zlapac jak bedzie ich tylko 3, a jak wpadnie ich wiecej to specjalnie dasz sie ubic zeby zmarnowali fragi, no chyba, ze jestes 40 sorkiem i wpadaja po Ciebie 120 lvle, ale to z kolei ni chuja nie oplaca sie tym hlvlom

Dalej coś takiego jest ale na mniejszą skalę.
Trochę się pozmieniało: kiedyś nie było aż tak silnych gildii(z wyjątkiem kilku serwerów). Teraz jest sytuacja, że jedna gildia owni serwer, a druga próbuje coś z tym z robić. Efekt jest taki, że jedna robi co jej się podoba, bo ma miażdżącą przewagę. Kiedyś nie było aż takich dysproporcji.
Kiedyś sam się w takie pa bawiłem, ściaganie bohów od gości naprawdę fajna rzecz ;d

Cytuj:

---

fracek91 napisał

gorzej juz jak nie dasz sie im zlapac jak bedzie ich tylko 3, a jak wpadnie ich wiecej to specjalnie dasz sie ubic zeby zmarnowali fragi, no chyba, ze jestes 40 sorkiem i wpadaja po Ciebie 120 lvle, ale to z kolei ni chuja nie oplaca sie tym hlvlom

---

Wpadaja noobami wtedy.

Ja tak robie teraz typek ukradl mi loot i napisalem do niego z moich 3sdekerow, padl raz a potem zaplacil.


A mainem hunted jak narazie 4 dedy ale nie zaplace.

Oczywiście, że lepiej grać pokojowo i nie poddawać sie PA. Gorzej, gdy to ty kogoś wkurwisz, bo wtedy dochodzi taki czynnik jak zawzięcie się drugiej osoby na Ciebie, i gdy ktoś ma mało cierpliwości to będzie Cię gnębił choćby do black skulla ;]

Jestem w gildi, która ma serwer, więc nie mam co się martwić, ale kiedyś, łapało się hunty, oj łapało :P.

Nigdy nie płacę za hunty, zawsze broni mnie ktoś (kolega, kuzyn etc) lub amnezja kogoś kto mnie hunci : )

Cytuj:

---

Filia the Dragon napisał

Dalej coś takiego jest ale na mniejszą skalę.
Trochę się pozmieniało: kiedyś nie było aż tak silnych gildii(z wyjątkiem kilku serwerów). Teraz jest sytuacja, że jedna gildia owni serwer, a druga próbuje coś z tym z robić. Efekt jest taki, że jedna robi co jej się podoba, bo ma miażdżącą przewagę. Kiedyś nie było aż takich dysproporcji.
Kiedyś sam się w takie pa bawiłem, ściaganie bohów od gości naprawdę fajna rzecz ;d

---

Były, były. Na novie grałem jakiś czas, ale pamiętam, że pod koniec mojej kariery tam bodajże White Eagle strasznie miażdżyło - Xiblitz i jego poplecznicy mocno potrafili popsuć komuś plany na grę : )

gram na saphirze, kiedyś było spokojnie, 60lvl to juz byl hlvl, kazdemu szkoda było fraga na jakiegos 30 lvla

jednak ostatnio pojawili sie no lifujacy gracze non stop jadacy na botach, maja po 5-10 charów 100lvl+ pełno 50lvl~ wszystko jest zajete, całe yalahar, dworce, kopalnie, MS dosłownie wszedzie maja poustawiane boty mają kasy do porzygania sie, nie dbaja o fragi bo dziennie moga sobie zabic spokojnie 10 osob, wyjebuja wszystkich z expowisk i NIC sie nie da zrobic

Kiedyś było inaczej, teraz ofc mogą mnie ubić ale pogadam z rl'em i on uspokoi sytuację. Praktycznie nie mam szansy załapania takiego poważnego hunta.

Nawet jak zaczynałem to nigdy nie płaciłem. Oczywiście zdarzało mi się dodanie kolesia do vip i exivovanie go jak był online ;>.

@down
Co ty mi tu wymieniasz? Jakąś osiedlową gildie z hiberny, patrzyłem na youtubie to tylko trapowali i lali jakimiś 25 sorcami 60 kinów z sd. U mnie w takie gówno nikt sie nie bawi.

Ja tam wole nie zaczynać, ale ogółem w obecnych czasach, to mogą Ci naskoczyć. Wbija gość pz wpada na niego ekipa i gryzie glebe. Ja na Hibernie mam luz, bo mój kumpel odchodząc z serwera zostawił mi "święty spokój", gdyż był najbardziej szanowanym pvperem na serwerowni ;d od kumpli wiem, że łapią hunty, płacą army/bohy, ja tam dobre 2 lata nie byłem "pa'owany" ;p
@up
gorzej jak masz na ogonie "BKNP", jeżeli wiesz o czym mówie :P