Dark angel on azura napisał
yyyy, mowie przeciez ze mi oddadzą?xdd
no tak ale w czesciach a nie gotowce,
sam tez jezdze duzym tylko ze z naczepa po marketach i probowali mi juz wmowic ze w cos zajebalem czy to murek/auto czy jakies pierdolone barierki, kiedys nawet jakas babka pod sklepem zajebala mi w naczepe a potem przyszla do sklepu ze to ja wjezdzajac zajebalem, chuj z tym ze przyjechala po mnie jak trwal rozladunek
zasada zawsze jedna, dowod zdarzenia albo wypierdalac ewentualnie dzwoncie sobie do szefa jak chcecie pokrywac szkody i dogadywac sie bo przyjechalem pod sklep, zreszta wyjebane mam w nich i ich opinie, pracy na kierowce jest tyle ze nie bedzie dziadtrans mi dyktowac warunkow dopoki nic nie zrobiles to trzeba stawiac na swoim
Zakładki