@
udarr ;
Z całym szacunkiem, ale tylko tak Ci się wydaje, że jest tak kolorowo - matka wynajmuje w ten sposób kilka mieszkań, więc wiem o czym mówię.
Masz kawalerkę za 85k, okej. Gruntowny remont takiej kawalerki to minimum z dwóch powodów:
a) elektryka, hydraulika w takim mieszkaniu jest już tak przestarzała, że zrobienie tego to konieczność, a przy tym spore koszty/dużo pracy,
b) ludzie wynajmują mieszkania na ogół na wygląd, tzn. musi być ładnie wykończone, to nic że np. nie ma balkonu i nie ma gdzie ciuchów suszyć.
Związany z punktem b jest remont pod względem wizualnym, co można zrobić w miarę tanio kupując panele z wyprzedaży, jakieś meble w Agatach meble itd. Jest tylko jedno "ale": trwałość tych elementów i ich design będzie na niskim poziomie, co przy wynajmie ma duże znaczenie, bo ludzie tego nie szanują.
No i wreszcie ostatnia bardzo ważna rzecz - okolica i umiejscowienie. Co z tego, że taka kawalerka będzie kosztować mało przy zakupie, gdy ona jest w uj daleko od centrum, ewentualnie dzielnica jest niezbyt ciekawa lub dojazd jest kiepski. Ponadto wynajem kawalerki w mniej pożądanych miastach jest na prawdę kiepsko oblegany (wynajmowaliśmy mieszkanie w małym mieście, gdzie dłużej czekaliśmy na znalezienie lokatora niż ten wynajem trwał).
Zakładki