Reklama
Strona 10 z 11 PierwszaPierwsza ... 891011 OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 136 do 150 z 152

Temat: Wybór drogi życiowej.

  1. #136
    Avatar Haan
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Irlandia
    Wiek
    36
    Posty
    2,085
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Cytuj SedaN* napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    jedynym argumentem zajebistym jest ten, ktory chyba jako pierwszy podał Haan - mieszkanie moze stracic na wartosci i to bardzo duzo. No są to juz naprawde baardzo rzadkie przypadki.
    Okazuje sie, ze wcale nie takie rzadkie.

    Ponizej dynamika spadku cen nieruchomosci mieszkalnych w 2009 roku, dane przedstawil Permanent TSB
    (bank udzielajacy najwiecej kredytow w czasie banki nieruchomosciowej)


    A tutaj sytuacja dzisiejsza -
    "House prices up 15% nationally, 25% in Dublin"

    zrodlo: http://www.irishexaminer.com/ireland...in-288532.html

    Efekt jest taki, ze klasa srednia nie moze sobie pozwolic na zakup domu i az 42% mieszkancow wynajmuje mieszkanie.
    Jednoczesnie z rynku zniknelo 25% mieszkan na wynajem (zabrane przez banki lub kupione przez tzw First Time Buyers).
    Sam rozgladam sie za jakas kawalerka. 20 metrowa klitka z zagrzybiala lazienka, ktora nie widziala remontu od czasow, gdy ulicami Dublina spacerowali brytyjscy oficerowie, zostala wystawiona za 800 euro (+ oplaty) i zeszla w ciagu 2h...

    Nieruchomosc to towar jak jak kazdy inny, ktory podlega prawom podazy i popytu, a w ciagu 30 lat rynek moze zmienic sie nie do poznania.

    Cytuj SedaN* napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    kto o zdrowych zmyslach bierze kredyt hipoteczny bez ubezpieczenia?)
    To jest ta obiektywnosc? :)

    Gdybym mial taka mozliwosc - wolalbym kupic nieruchomosc bez ubezpieczenia, aby zmniejszyc koszty inwestycji.


    Cytuj SedaN* napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    mieszkanie stanieje Ci o dwa razy!!!! kredyt we frankach cie przycisnie ze zamiast 200k to bedziesz musial zaplacic 2kk!!!!! mieszkanie ci wybuchnie albo miasto upadnie!!!!!!!!!
    Nie ma potrzeby trollowac, bo takie rzeczy dzieja sie na codzien i trzeba je brac po uwage decydujac sie na tak powazne i skomplikowane przedsiewziecie jakim jest zakup nieruchomosci na kredyt.

    Przypadek upadajacego, wyludniajacego sie miasta opisywalem tutaj:
    http://torg.pl/showthread.php?434532...je!&highlight=

    Przykladowe zdjecie z tematu


    Domy w detroit mozna obecnie kupic juz od 50 dolarow.

    Przyklady osob, ktore wpakowaly sie w kredyt hipoteczny, a teraz pomino zarabiania sporych wynagrodzen, sa w glebokiej przepasci finansowej moge mnozyc, bo spotykam ich w biurze, sklepie i w kolejce do Tesco z zupkami chinskimi w koszyku.

    Oni tez mysleli, ze takie rzeczy sie nie dzieja, a juz na pewno nie u nas. Teraz, pomimo, ze wielu z nich zarabia wiecej niz ja, to z powodu negative equity mala ogromne dlugi i boja sie, ze lada dzien bank zabierze im dom, ktory splacaja od 8 lat.

    Na koniec - niz demograficzny i emigracja to kolejne zagrozenie dla potencjalnego kredytobiorcy.
    Wystarczy poznac dane statystyczne z Polski

    Kilka ciekawych cytatow

    Zdecydowana większość dużych miast wyludniała się, trzy z nich utraciły miano dużego miasta, zaś w przypadku 11 miast utrata mieszkańców była bardzo duża i przekroczyła 10 proc. Rekordzistą pod tym względem jest Bytom, którego liczba ludności zmniejszyła się o niemal jedną czwartą.
    zrodlo: http://wyborcza.pl/1,75478,16302364,...stracily_.html

    W 1990 roku Polska miała 43 miasta, które liczyły więcej niż 100 tys. mieszkańców. Obecnie takich miast jest 39. Największy spadek liczby mieszkańców odnotowano w Łodzi (w ciągu ostatnich 20 lat miasto straciło ok. 112 tys. mieszkańców), Bytomiu (ok. 53 tys.) i Katowicach (ok. 47 tys.).
    http://natemat.pl/109353,duze-miasta...ys-mieszkancow

    Łódź będzie wyludniała się w coraz szybszym tempie, w ciągu 22 lat straci 147 tys. mieszkańców ujętych w statystykach. Nieoficjalnie, znacznie więcej. Los Łodzi podzieli większość dużych i średnich miast Polski.
    zrodlo: http://wiadomosci.wp.pl/kat,36474,ti...wiadomosc.html



    Cytuj SedaN* napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Mamy 300tysięcy, za taką kase w moim miescie w Krakowie mozemy sobie kupic spokojnie naprawde fajne mieszkanko 50metrowe w miare dobrej lokalizacji. Chcemy czysty i pewny zarobek? Fajnie jakby byl przystanek z dobrymi polaczeniami (chociaz tutaj wiele sie moze zmieniac przez tyle lat, no ale to tez mozna przewidziec sobie) ale przedewszystkim w ~50metrach szukamy 3 niezaleznych pokoi - takie schodzą jak swieze bułki. Nawet po 500zł od kazdego z tych pokoi na czysto mozemy zarobic spokojnie, a po 200zł jeszcze brac za opłaty
    A teraz zejdzmy na ziemie

    Njapierw poniesiemy standardowe oplaty
    Podatek od czynności cywilnoprawnych (PCC-2): 6 000.00 PLN

    Taksa notarialna (opłata notarialna): 1 970.00 PLN
    VAT od taksy notarialnej (opłaty notarialnej): 453.10 PLN
    Odpis aktu notarialnego (3 odpisy po 10 stron): 221.40 PLN
    Założenie księgi wieczystej: 60.00 PLN
    Wpis własności do księgi wieczystej: 200.00 PLN
    Prowizja dla biura nieruchomosci(zazwyczaj, ale nie zawsze): 2%: 6 000.00 PLN
    Vat od prowizji: 1 380.00 PLN
    Prowizja dla banku (lub ubezpieczenie) - 8 000.00 PLN
    Urzadzenie mieszkania na potrzeby najmu (wersja ekonomiczna) - 20 000.00 PLN
    Minimalny wklad wlasny w 2015 roku (zgodnie z nowelizacja rekomandacji S) - 30 000.00 PLN

    Czyli na start potrzebujemy ok 70 000.00 PLN. Niezla sumka, prawda?

    A teraz - ile mozemy zarobic?

    Wspomniales, ze 3 pokje wynajmiemy za 500zl pokoj.
    Przyjmijmy optymistycznie, ze uda nam sie wynajac pokoje za 550zl, czyli 10 drozej i okreslmy roczny pustostan na poziomie 1 miesiaca.

    Obliczenia:
    11 miesiecy * 3 pokoje * 550zl = 18,150zl rocznie

    A teraz koszty:
    1) Remont i wymiana elementow wyposazenia raz na 5 lat = 5000zl, czyli 1000zl rocznie
    2) Czynsz do wspolnoty mieszkaniowej - 500zl miesiecznie, czyli 6000zl rocznie

    z 18,150zl zostalo nam 12,150zl

    ...ale to jeszcze nie wszystko.

    Jesli nie chcemy narazic sie Urzedowi skarbowemu, musimy w naszej symulacji uwzglednic podatek dochodowy.

    1) Jesli nie chcemy korzystac z uslug ksiegowego, to najlatweijsza opcja bedzie ryczalt. Przy odrobinie sprytu (najemcy placa czynsz we wlasnym zakresie) zaplacimy 8.5% od 13,150zl (nie mozemy odliczyc amortyzacji)

    13,150 - 1,150 = 12 000.00 PLN rocznie na czysto

    Jak wyglada nasz zysk w skali roku?
    12(roczny zysk netto) * 340 (270 kredytu + 70 gotowki) /100 = 3.5% zysku rocznie

    Pominelismy
    - ustawe o ochronie lokatorow (problemy z egzekucja zobowiazan finansowych i eksmisja)
    - zarzadzanie najmem (koszt menadzera lub nasz czas i paliwo)
    - wieksze remonty (przeciekajacy dach, wymiana okien, zalanie mieszkania, pozar, zniszczenie wyposazenia)
    - cale ryzyko zwiazane z kupnem nieruchomosci (wady konsytrukcyjne nieruchomosci, negative equity, zmiana stop procentowych, wycene rzeczoznawcy itd)

    Czyli w tym przypadku musimy wylozyc spora gotowke (ok 70k), wziac na siebie spore ryzyko (30 lat uzerania sie z najemcami, zmiany koniunkturalne, niz demograficzny, zmiany w prawie bankowym), aby zrealizowac inwestycje ze zwrotem rocznym na poziomie lokaty bankowej. Ocene pozostawiam czytelnikowi.
    Ostatnio zmieniony przez Haan : 14-10-2014, 11:17

  2. #137
    Avatar bubcoz
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Kraków
    Wiek
    31
    Posty
    2,002
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    zajebiste wyliczenia, szkoda że nijak mają się do rzeczywistości.

    masz jakieś doświadczenie w inwestycjach w nieruchomości, czy po prostu skopiowałeś to z jakiejś strony?

  3. #138
    Avatar Haan
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Irlandia
    Wiek
    36
    Posty
    2,085
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Cytuj bubcoz napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    zajebiste wyliczenia, szkoda że nijak mają się do rzeczywistości.

    masz jakieś doświadczenie w inwestycjach w nieruchomości, czy po prostu skopiowałeś to z jakiejś strony?
    Tak, jestem inwestorem-praktykiem i mowie z wlasnego doswiadczenia.

    Prosze o merytoryczna riposte na moj case study wraz z komentarzami i wyliczeniami i uzasadnieniem dlaczego moj wpis "ma sie nijak do rzeczywistosci".

    A jak nie, to idz byc ignorantem gdzie indziej.
    Ostatnio zmieniony przez Haan : 14-10-2014, 11:40

  4. Reklama
  5. #139
    Avatar bubcoz
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Kraków
    Wiek
    31
    Posty
    2,002
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    podałeś Detroit i Bytom jako przykłady miast wyludniających się. To chyba logiczne, że nikt nie będzie inwestował w nieruchomość pod wynajem w mieście do którego nikt nie przyjeżdża? Takie inwestycje mają sens w dużych miastach, z masą studentów jak np. Warszawa czy Kraków.
    koszty remontu też wziąłeś z księżyca, jaki jest sens pakowania w mieszkanie 20k w którym będą najprawdopodobniej mieszkać studenci?
    coroczny remont za 1000zł? przez 2 lata nie wydaliśmy ani grosza na remonty, chętni do wynajmu zawsze byli.
    czynsz płaci przecież wynajmujacy, więc nie wiem czemu doliczyłeś to do kosztów.

    No i zakładając twój czarny scenariusz, roczny zysk to 12 000 czyli przy prawie zerowym wysiłku, nasz budżet miesięcznie zasila 1000 zł.

  6. #140
    Avatar Haan
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Irlandia
    Wiek
    36
    Posty
    2,085
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Cytuj bubcoz napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    podałeś Detroit i Bytom jako przykłady miast wyludniających się. To chyba logiczne, że nikt nie będzie inwestował w nieruchomość pod wynajem w mieście do którego nikt nie przyjeżdża?
    Dlaczego jest to logiczne?
    Gdzie cos takiego wyczytales?

    Znam inwestorow z bytomia i czytalem o inwestorach z Detroit.

    Cytuj bubcoz napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    koszty remontu też wziąłeś z księżyca, jaki jest sens pakowania w mieszkanie 20k w którym będą najprawdopodobniej mieszkać studenci?
    20k to jest wersja ekonomiczna.
    Samo zrobienie lazienki to jest kilka tysiecy zlotych, kuchnia to kolejne kilka tysiecy, a pozostaja nam 3 pokoje i korytarz.

    Wiem, bo sam spedzilem kilka godzin liczac koszty podobnej inwestycji.

    Cytuj bubcoz napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    coroczny remont za 1000zł? przez 2 lata nie wydaliśmy ani grosza na remonty, chętni do wynajmu zawsze byli.
    czynsz płaci przecież wynajmujacy, więc nie wiem czemu doliczyłeś to do kosztów.
    Nie coroczny, tylko zwykla amortyzacja.
    Tysiac zlotych rocznie przy mieskaniu wartym ponad 300 tys to bardzo optymistyczne zalozenie.


    Cytuj bubcoz napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    No i zakładając twój czarny scenariusz, roczny zysk to 12 000 czyli przy prawie zerowym wysiłku, nasz budżet miesięcznie zasila 1000 zł.
    zerowym wysilku xD
    czarny scenariusz xD

    Przyjalem zyski 10% wyzsze niz podane przez mojeog porpzednika.
    Przyjalem TYLKO miesiac pustostanu (srednia w PL jest wyzsza i wynosi 5 tygodni przy malych mieszkaniach)

    Przypomne jeszcze raz:




    Cytuj Haan napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Czyli w tym przypadku musimy wylozyc spora gotowke (ok 70k), wziac na siebie spore ryzyko (30 lat uzerania sie z najemcami, zmiany koniunkturalne, niz demograficzny, zmiany w prawie bankowym), aby zrealizowac inwestycje ze zwrotem rocznym na poziomie lokaty bankowej. Ocene pozostawiam czytelnikowi.
    Jezeli to jest dla Ciebie atrakcyjna inwestycja z czarnym scenariuszem, atrkacyjnym zwrotem rocznym, zerowym wysilkiem itd to chyba nie pozostaje mi nic innego jak pogratulowac dobrego samopoczucia.

    Dla porownania, moja inwestycja jest zaplanowana na zwrot na poziomie 8.5% rocznie, przy niewielkim wysilku (najmem zarzadza profesjonalna firma), nizszym zaanagazowaniu kapitalu i krotszym czasie inwestycj (1-10 lat, zamaist 30)

    a i jeszcze to:
    Cytuj bubcoz napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    roczny zysk to 12 000 czyli przy prawie zerowym wysiłku, nasz budżet miesięcznie zasila 1000 zł.
    nie zasila, bo rata kredytu to okolo 1500zl, czyli jestemy 500zl do tylu
    Ostatnio zmieniony przez Haan : 14-10-2014, 11:53

  7. #141
    Avatar bubcoz
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Kraków
    Wiek
    31
    Posty
    2,002
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj Haan napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Dlaczego jest to logiczne?
    Gdzie cos takiego wyczytales?

    Znam inwestorow z bytomia i czytalem o inwestorach z Detroit.
    no to niezłe łby z nich, skoro inwestują w mieszkanie w mieście w którym nikt go nie wynajmie.

    Cytuj Haan napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    20k to jest wersja ekonomiczna.
    Samo zrobienie lazienki to jest kilka tysiecy zlotych, kuchnia to kolejne kilka tysiecy, a pozostaja nam 3 pokoje i korytarz.

    Wiem, bo sam spedzilem kilka godzin liczac koszty podobnej inwestycji.
    dlatego nie kupuje się mieszkania w stanie surowym


    Cytuj Haan napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    30 lat uzerania sie z najemcami
    kto normalny bierze kredyt na 30 lat?

    Cytuj bubcoz napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    zerowym wysilku xD
    czarny scenariusz xD

    Przyjalem zyski 10% wyzsze niz podane przez mojeog porpzednika.
    Przyjalem TYLKO miesiac pustostanu (srednia w PL jest wyzsza i wynosi 5 tygodni przy malych mieszkaniach)

    Przypomne jeszcze raz:
    wiadomo, że nie od razu mieszkanie zacznie na siebie zarabiać. Na początku każdej inwestycji trzeba dokładać. Ale za to po paru latach nasz dzieci mają gdzie mieszkać, albo co miesiąc wpada do kieszeni niezla suma.
    Ostatnio zmieniony przez bubcoz : 14-10-2014, 12:19

  8. Reklama
  9. #142
    Avatar Haan
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Irlandia
    Wiek
    36
    Posty
    2,085
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Cytuj bubcoz napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    no to niezłe łby z nich, skoro inwestują w mieszkanie w mieście w którym nikt go nie wynajmie.
    nie masz pojecia o czym mowisz

    nie znasz tych ludzi
    nie znasz tego rynku
    nie wiesz jakie to inwestycje

    ...ale na podstawie jednej informacji juz wyrobiles sobie ocene, eh...


    Cytuj bubcoz napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    dlatego nie kupuje się mieszkania w stanie surowym
    oO

    celem inwestowania jest
    a) ochrona kapitalu
    b) osiaganie zyskow

    W obu przypadkach dobra praktyka jest tani zakup.
    Najlatwiejszym sposobem osiagania zysku w biznesie jest dodanie wartosci, np poprzez wyremontowanie i podniesienie stadardu mieszkania.

    Cytuj bubcoz napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    kto normalny bierze kredyt na 30 lat?
    No bo jak ktos mysli inaczej niz Ty to jest nienormalny, glupi i w ogole huj.

    Inwestowanie to biznes jak kazdy inny, wktorym jedni zarabiaja a drudzy traca.
    Sa rozne sposoby finansowania zakupu nieruchomosci, jedna z nich jest 30 letni kredyt.

    Podstawa jest dobry plan i wiedza.
    Ostatnio zmieniony przez Haan : 14-10-2014, 12:25

  10. #143
    Avatar bubcoz
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Kraków
    Wiek
    31
    Posty
    2,002
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj Haan napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    nie masz pojecia o czym mowisz

    nie znasz tych ludzi
    nie znasz tego rynku
    nie wiesz jakie to inwestycje

    ...ale na podstawie jednej informacji juz wyrobiles sobie ocene, eh...
    no ale to ty pierwszy podałeś przykład Bytomia, jako niezbyt dobrego miejsca na inwestycje, więc...

  11. #144
    Avatar Haan
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Irlandia
    Wiek
    36
    Posty
    2,085
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Cytuj bubcoz napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    no ale to ty pierwszy podałeś przykład Bytomia, jako niezbyt dobrego miejsca na inwestycje, więc...
    Czytaj ze zrozumieniem.

    Napisalem, ze bytom wg danych do ktorych mam dostep wydaje sie miejscem wyzszego ryzyka.
    Podstawowa zasada inwestycji to - wysokosc zysku jest polaczona z poziomem ryzyka.

    Wlasnie dlatego ja powinienem zakonczyzc swoja inwestycje na poziomie 8%-8.5%, a kolega z wawy bedzie sie cieszyl z 4%.
    Zainwestwoalem w miescie sasiednim to Bytomia.

    Czy uwazasz, ze nie wiem co robie, dzialam nieswiadomie i jestem glupi?
    Ostatnio zmieniony przez Haan : 14-10-2014, 12:32

  12. Reklama
  13. #145

    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Krym
    Posty
    2,013
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Bo tutaj Haan chodzi o to, ze przedstawiles wszystko w czarnych kolorach. Nie wiem czy dlatego, ze chciales pokazac jak wielki wysiłek oraz wiedze Ty sam musiales wlozyc w swoją inwestycje i wydaje mi sie, ze poprostu chciales zaznaczyc ze to co zrobiles to nie taka prosta sprawa o jakiej my tutaj mowimy. O ile uwielbiam Twoje posty czytac, prawie zawsze sie z nimi zgadzam lub mnie przekonują, tak tutaj się czułem naprawdę podirytowany czytając Twoją odbiegającą od rzeczywistosci odpowiedz na mój post. Bacznie sledzilem w innym temacie Twoje poczynania z kupnem mieszkania w Katowicach (dobrze pamiętam?) i też pamietam gdy kiedys wspomniales o zainteresowaniu Krakowem a nawet samym Prądnikiem Czerwonym. W takim razie, gdy brałeś to miasto pod uwagę to dobrze wiesz, ze tutaj jednoosobowych pokoi to nawet na prądniku czerwonym się nie dostanie za mniej niż 650zł, a 700+ za pokój na Prądniku to cena w dalszym ciągu bardzo dobra. Dlaczego w takim razie wyskoczyłeś z ceną 550zł za pokój, w której zawarte były czynsz oraz media? Mowimy tutaj o Krakowie, a nie Bytomiu, Łodzi, czy obrzeżach jakiegokolwiek innego dużego miasta. I to jest miasto studenckie. A to chyba logiczne dla kazdego, ze duzo mniejsze prawdopodobienstwo jest upadku jakiejs uczelni niz zakladu pracy. A przykladowo sam Krakow zrzesza około 170k studentów, ktorzy chcac nie chcac napędzają miasto do zycia :)

    Cytuj Haan napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Czyli na start potrzebujemy ok 70 000.00 PLN. Niezla sumka, prawda?
    Nie posiadam zadnej wiedzy na temat owych standardowych opłat, jednak wykonczenie mieszkania jak i 30000zł o ktorych napisales to przeciez zwykły wkład w mieszkanie. To nie jest na zasadzie, ze kupujemy mieszkanie o wartości 250k i musimy dołozyć te dodatkowe 50k, tylko to jest mieszkanie o wartości realnej 300tys zł. Co do reszty opłat wporządku, z tymże nie rozumiem co to jest za prowizja dla banku lub ubezpieczenie w wysokosci 8k, bo to jest chyba wliczone w kredyt o którym pisałem wczesniej? Noi prowizja dla biura nieruchomosci, ale to sam zaznaczyłeś, że nie jest koniecznością.

    Cytuj Haan napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1) Jesli nie chcemy korzystac z uslug ksiegowego, to najlatweijsza opcja bedzie ryczalt. Przy odrobinie sprytu (najemcy placa czynsz we wlasnym zakresie) zaplacimy 8.5% od 13,150zl (nie mozemy odliczyc amortyzacji)
    A kto wynajmując teraz mieszkanie rozlicza się inaczej?

    Cytuj Haan napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Pominelismy
    - ustawe o ochronie lokatorow (problemy z egzekucja zobowiazan finansowych i eksmisja)
    - zarzadzanie najmem (koszt menadzera lub nasz czas i paliwo)
    - wieksze remonty (przeciekajacy dach, wymiana okien, zalanie mieszkania, pozar, zniszczenie wyposazenia)
    - cale ryzyko zwiazane z kupnem nieruchomosci (wady konsytrukcyjne nieruchomosci, negative equity, zmiana stop procentowych, wycene rzeczoznawcy itd)
    - dlatego wynajmując mieszkanie najpierw pobieramy kaucje w wysokosci jedno lub dwumiesiecznego kosztu najmu :) a problem z egzekucja to wedlug mnie tez skrajność. Tak wiem, która też trzeba brać pod uwagę :)
    - nie mam pojecia jaki jest koszt menadzera, ktorym napisales. I tez raczej nikt nie kupi mieszkania na drugim koncu polski, a przyjezdzac wiecej niz raz na miesiac lub dwa miesiace jest z reguły niewymagalne
    Co do dwoch kolejnych punktow to oczywiscie są to rzeczy, od ktorych mozna sie teraz spokojnie ubezpieczyc nie tak wielkim kosztem lub ocenic mieszkanie na tyle, by być pewnym ich mało prawdopodobnej wadliwości.

    Z pewnościa Haan masz duzo wieksza wiedze niz wiekszosc uzytkowników torga, ale gdybys tylko skorygował swoje obliczenia o REALNE zyski z najmu tak całość by wygladała zupełnie inaczej :) Niestety Ty w mieszkaniu trzypokojowym za 300 000 złotych, załozyłeś że za pokój otrzymamy przyjmując optymistycznej według Ciebie po 400zł zysku, co jest kompletnym oderwaniem od rzeczywistości.
    'Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.'
    Mark Twain.

  14. #146
    Avatar Haan
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Irlandia
    Wiek
    36
    Posty
    2,085
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Cytuj SedaN* napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Bo tutaj Haan chodzi o to, ze przedstawiles wszystko w czarnych kolorach. Nie wiem czy dlatego, ze chciales pokazac jak wielki wysiłek oraz wiedze Ty sam musiales wlozyc w swoją inwestycje i wydaje mi sie, ze poprostu chciales zaznaczyc ze to co zrobiles to nie taka prosta sprawa o jakiej my tutaj mowimy
    Chcialem pokazac, ze nie ma jednej dobrej odpowiedzi na pytanie "czy warto kupowac nieruchomosci na wynajem". Jest zbyt wiele czynnikow, aby jednoznacznie odpowiedziec TAK lub NIE.


    Cytuj SedaN* napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Dlaczego w takim razie wyskoczyłeś z ceną 550zł za pokój, w której zawarte były czynsz oraz media?
    1) Standardem przy wynajmie mieszkania na pokoje jest wliczanie czynszu w cene.
    2) Nic nie wspomnialem o oplatach za media, bo uznalem ze to zmartwienie najemcy, a nie inwestora

    Ale niech bedzie, przeanalizujmy sytuacje b. optymistyczna, czyli wynajmujemy 3 pokoje za 700zl + media.

    roczny zysk to w takim razie

    3 pokoje * 11 miesiecy * 700zl = 23 100 PLN rocznie

    23 100 PLN - 12 miesiecy * 500zl czynszu = 17 100 PLN rocznie

    17 100 - 1 453zl podatku = 15 647 zl

    Co (bez amortyzacji) daje 4.5% zwrotu rocznego w wersji optymistycznej, czyli dalej poziom zblizony do lokaty bankowej.


    Cytuj SedaN* napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    A kto wynajmując teraz mieszkanie rozlicza się inaczej?
    Mam podac nazwiska, czy co? :)

    Ryczalt 8.5% to najprostsza forma opodatkowania.
    Opcja alternatywna to rozliczanie sie na zasadach ogolnych (czyli stawka 20%), ktora na pierwszy rzut oka moze sie wydawac malo atrakcyjna, ale po zglebieniu przepisow podatkowych staje sie bardzo interesujaca, poniewaz pozwala robic koszty uzyskania przychodu i przy odrobinie kreatywnosci mozna nie zaplacic podatku w ogole.

    Oczywiscie to opcja wykorzystywana glownie przy wiekszej skali niz 1-2 mieszkania.

    Cytuj SedaN* napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    - nie mam pojecia jaki jest koszt menadzera, ktorym napisales. I tez raczej nikt nie kupi mieszkania na drugim koncu polski, a przyjezdzac wiecej niz raz na miesiac lub dwa miesiace jest z reguły niewymagalne
    Zarzadzanie na odleglosc jest nie tylko trudne, ale tez bardzo drogie.
    Druga sprawa - nie wyobrazam sobie zarzadzac portfelem nieruchomosci wiekszym niz kilka mieszkan w jednej kamienicy. W tym momencie stajemy sie jednoosobowa firma, a nie inwestorem. Wiem, ze dla osoby z boku inwestycja moze wygladac jak "nic nie robienie", ale rzeczywistosc szybko to weryfikuje, gdy trzeba umowic sie z potencjalnym najemca, ktory zapomnial zadzwonic, ze jednak sie nie zjawi, albo wezwac fachowca do naprawienia okna, gdy trzeba przypomniec, ze termin platnosci minal wczoraj, albo przygotowac mieszkanie pod nowego najemce.

    Cytuj SedaN* napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Co do dwoch kolejnych punktow to oczywiscie są to rzeczy, od ktorych mozna sie teraz spokojnie ubezpieczyc nie tak wielkim kosztem lub ocenic mieszkanie na tyle, by być pewnym ich mało prawdopodobnej wadliwości.
    Jak znajdziesz sposob jak sie zabezpieczyc przed negative equity to mozesz po cichu marzyc o nagrodzie nobla z dziedziny ekonomii :)

    Cytuj SedaN* napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    ale gdybys tylko skorygował swoje obliczenia o REALNE zyski z najmu tak całość by wygladała zupełnie inaczej :)
    Wkleilem obliczenia wyzej. Oczywiscie mozna sie klocic, ze zycie w stresie przez 30 lat, aby rata kredytu nie poszla w gore, aby pieniadze od najemcow wplynely przed terminem splaty kredytu. A niech sie okaze, ze mamy dluzszy pustostan i musimy sami placic 500zl czynszu i 1500zl raty. Mozna sie klocic ze TAK, TO JEST FAJNA INWESTYCJA i wziecie na siebie takiego ryzyka przez wiele lat, aby zarobic 0.5% wiecej niz lokata to dobry zwrot.

    Inwestowanie w miastach niskiego ryzyka, w dobrych dzielnicach duzych miast to gwarancja stabilnego, niskiego zysku. Jezeli kogos to satysfakcjonuje - ok. Dla mnie taka inwestycja to gra nie warta swieczki.

  15. #147

    Data rejestracji
    2010
    Posty
    2,657
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj bubcoz napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    zajebiste wyliczenia, szkoda że nijak mają się do rzeczywistości.

    masz jakieś doświadczenie w inwestycjach w nieruchomości, czy po prostu skopiowałeś to z jakiejś strony?
    ja pierdole
    przeciez haan wynajmuje mieszkanie xDDDDDDDDDDDD jeśli jest ktoś na forum, kto wie coś o tym jakie są koszta takiego interesu to właśnie On. So, idąc za Jego słowami - ,,idź być ignorantem gdzie indziej".

  16. Reklama
  17. #148
    Avatar Rym
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    48
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    no i co z tego? chocby Haan byl nie wiadomo jak wielkim real estate developerem i tak pewnie wzial te wyliczenia i dane znikad. zero odniesienia do rzeczywistosci.

  18. #149
    Avatar Haan
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Irlandia
    Wiek
    36
    Posty
    2,085
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    a masz jakis argument merytoryczny czy przeszedles sobie tylko potrollowac?

  19. #150

    Data rejestracji
    2010
    Posty
    2,657
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Rym napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    no i co z tego? chocby Haan byl nie wiadomo jak wielkim real estate developerem i tak pewnie wzial te wyliczenia i dane znikad. zero odniesienia do rzeczywistosci.

    jaka jest szansa, ze ktos ZNAJĄCY SIĘ na danej dziedzinie będzie wymyślał dane z dupy? Czytaj co piszesz xD

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. [jak zrobić?] Wykres zależności drogi od czasu w excelu
    Przez Frazes w dziale Szkoła i nauka
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post: 10-12-2016, 17:40
  2. Drogi alkohol - gdzie?
    Przez Micro Ice w dziale O wszystkim i o niczym
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post: 14-06-2015, 18:20
  3. Odpowiedzi: 1
    Ostatni post: 23-09-2013, 15:05
  4. [C++]Znajdowanie najkrótszej drogi
    Przez Tomi w dziale Szkoła i nauka
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post: 17-01-2013, 11:30
  5. Miejscówka do skillowania - wskazanie drogi
    Przez kristo. w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post: 11-12-2010, 16:02

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •