kaaczekk napisał
Aktualnie większa ilość partnerów sieciowych takich jak Orlen czy Carrefour działa na zasadzie bonów. Czyli... Zamawiamy bon o wartości 1000zł na Orlen i płacimy bonem, zamiast gotówką. Przy zakupie bonów uzyskujemy od razu zwrot gotówki na konto. Punktów na kartę nie ma zbyt wiele, więc głupotą była by teraz kampania reklamowa, ponieważ ludzie oczywiście mogliby się rejestrować, ale nie mieli by gdzie z tych kart korzystać, więc potrzeba ludzi, którzy zbudują strukturę zakupową, udowodnią wolumen zakupowy (odpowiednia ilość zakupów za bony u partnerów sieciowych), a wtedy partnerzy handlowi przejdą na akceptację karty. Wtedy Lyo (jak to się działo w innych krajach) wypuszcza kampanię reklamową, bo nawet emeryci będą już wiedzieli że w Carrefourze wystarczy tylko pokazać kartę. Teraz byłby po prostu spalony rynek, gdyby kampania ruszyła na masę.