Reklama
Strona 44 z 252 PierwszaPierwsza ... 3442434445465494144 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 646 do 660 z 3770

Temat: Jak wyglada praca w... Opisz swoje doswiadczenia

  1. #646
    Avatar bnm
    Data rejestracji
    2014
    Posty
    17
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    Cytuj SlitasneZebro napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ty dalej nie rozumiesz, że praca uczy zaradności, masz co wpisać w cv, żaden dyrektor nie zaczynał od jego stanowiska, a kasa zawsze się przyda, i kurwa XD, ma bardzo wiele do rzeczy czy jesteś na garnuszku u rodziców, bo nie masz nawet pojęcia o czym mówisz, więc nie pogrążąj się.

    trudno, zaryzykuje i pojde do pracy bez doświadczenia w fabryce umywalek wpisanego w cv
    najwyzej nie dostane roboty

  2. #647
    Avatar Pyroflames
    Data rejestracji
    2009
    Posty
    2,032
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    dostaniecie minimalną krajową na pierwszej umowie to potem zapraszam do rozmowy ^^
    Ostatnio zmieniony przez Pyroflames : 05-02-2014, 21:00

  3. #648
    Avatar supermate
    Data rejestracji
    2013
    Położenie
    Warszawa
    Wiek
    34
    Posty
    1,931
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Cytuj bnm napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    trudno, zaryzykuje i pojde do pracy bez doświadczenia w fabryce umywalek wpisanego w cv
    najwyzej nie dostane roboty
    Gwarantuje ci, że bardzo się zdziwisz rozsyłająć CV do wymarzonej pracy :)
    Cytuj Obożetojestzboże napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Jakis diabel mi siedzial na nogach i po chwili sie zaczal zblizac i mi jezyk do buzi wsadzac
    Chcialem otworzyc oczy, ale mi sie blokowaly w polowie i walczylem sporo czasu zeby je otworzyc

  4. Reklama
  5. #649
    Avatar bnm
    Data rejestracji
    2014
    Posty
    17
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    Cytuj Pyroflames napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    dostaniecie minimalną krajową na pierwszej umowie to potem zapraszam do rozmowy ^^
    watpie, zeby jakakolwiek osoba, ktora posiadla umiejetnosc czytania podpisalaby taka umowe

    swieza oferta dla głodnych pracy za drobne na pepsi
    http://www.urzadpracy.pl/pl/oferty-p...fpr140338.html
    wynagrodzenie zgodne z waszymi wymaganiami, albo ich brakiem
    Ostatnio zmieniony przez bnm : 05-02-2014, 21:13

  6. #650
    Avatar Vegeta
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Aperture Science Laboratories
    Posty
    1,933
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Ja jedynie nie rozumiem myślenia żegbra że człowiek mieszkający z rodzicami nie może mieć pojęcia o tym jak wygląda rynek pracy i to nie wstyd zarabiać 5zł/h. To nie jest wstyd racja, to dowód na to że jesteś nieudacznikiem życiowym.

  7. #651
    Avatar Pyroflames
    Data rejestracji
    2009
    Posty
    2,032
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Vegeta napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ja jedynie nie rozumiem myślenia żegbra że człowiek mieszkający z rodzicami nie może mieć pojęcia o tym jak wygląda rynek pracy i to nie wstyd zarabiać 5zł/h. To nie jest wstyd racja, to dowód na to że jesteś nieudacznikiem życiowym.
    Dziwnie się czyta takie posty.
    Mam wtedy wrażenie, że w Polsce każdy zarabia 3tyś netto i każda stawka poniżej świadczy o tym jak daremny jesteś ;D
    Luuudzie obudźcie się ;p

  8. Reklama
  9. #652
    Avatar supermate
    Data rejestracji
    2013
    Położenie
    Warszawa
    Wiek
    34
    Posty
    1,931
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Cytuj Vegeta napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ja jedynie nie rozumiem myślenia żegbra że człowiek mieszkający z rodzicami nie może mieć pojęcia o tym jak wygląda rynek pracy i to nie wstyd zarabiać 5zł/h. To nie jest wstyd racja, to dowód na to że jesteś nieudacznikiem życiowym.
    No ale pan znawca bnm, tak się wyraża o pracy, jak by spływały na niego oferty pracy tak lukratywne, że po miesiaću kupujesz wyspę sobie.

    Średnia krajowa to 3.8 k brutto.

    prześlij ssa jak dostaniesz taką robotę z umową o pracę. dopóki tego nie zrobisz to młody łbie trochę więcej szacunku, bo jest tu parę osób co srogo zapierdala i to ich szanuje, a nie jakiegoś typa, co za pracę traktuje wynoszenie śmieci, studiuje politologie i za rok planuje zostać milionerem

    A oferty pracy poniżej 8 zł netto, to oszustwo i tyle.
    Cytuj Obożetojestzboże napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Jakis diabel mi siedzial na nogach i po chwili sie zaczal zblizac i mi jezyk do buzi wsadzac
    Chcialem otworzyc oczy, ale mi sie blokowaly w polowie i walczylem sporo czasu zeby je otworzyc

  10. #653
    Avatar udarr
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    32
    Posty
    9,350
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Cytuj Vegeta napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ja jedynie nie rozumiem myślenia żegbra że człowiek mieszkający z rodzicami nie może mieć pojęcia o tym jak wygląda rynek pracy i to nie wstyd zarabiać 5zł/h. To nie jest wstyd racja, to dowód na to że jesteś nieudacznikiem życiowym.
    to nie Ty pracowałeś na jakimś wykładaniu towaru czy czymś takim?
    Teoria o nieskończonym rogu obfitości stanowi, iż nigdy nie zabraknie ci argumentów na poparcie tezy w którą z jakichkolwiek powodów chcesz wierzyć. /L.K.

  11. #654
    Avatar Vegeta
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Aperture Science Laboratories
    Posty
    1,933
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj udarr napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    to nie Ty pracowałeś na jakimś wykładaniu towaru czy czymś takim?
    Pracowąłem, dlatego uważam że pracowanie za 5 zł to oznaka wyzysku. ;d. Ale pozdrawiam ludzi którzy uważają że mając 20 lat i zarabiając 500 zł są lepsi od tych co tego nie robią, zarabiacie ile ludzie dorabiający do emerytury ale ok.

  12. Reklama
  13. #655
    Avatar Aver
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Tychy
    Posty
    6,821
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    A oferty pracy poniżej 8 zł netto, to oszustwo i tyle.
    Powiedz to kelnerom/kelnerom czy innym osobą z gastronomii pracujących np w Krakowie (mówię tu o tych na umowę legalnie oczywiście)



    Swoją drogą... poniżanie kogoś za to, że nie chce pracować za niskie stawki też nie jest ok. Moja siostra do końca studiów pracowała tylko raz z własnej woli bo chciała sobie na życie dorobić i robiła jako kelnerka. Dopiero po studiach zaczęła pracę i to już za ładne pieniądze. Więc.. nie każdy zaczyna od małych stawek.

  14. #656

    Data rejestracji
    2013
    Posty
    103
    Siła reputacji
    12

    Domyślny

    Idąc tokiem rozumowania przyszłych Torgowych milionerów nie ma sensu iść do pracy za <3000zł netto. Ciekawa teoria jak na kogoś kto nie ma wykształcenia i doświadczenia. Niestety to jest bardzo przykre, że w tym temacie głównie wypowiadają się osoby, które nie mają najmniejszego pojęcia o życiu. Dla was jedynym zmartwieniem jest wbicie lvla w tibii (taka prawda XD). Jestem tylko ciekaw co by się stało jakby zabrakło tych waszych super rodziców, co wam wręcz zabraniają iśc do pracy za 2000 zł. Nie będziesz miał za co żyć, ale do pracy za 2000 nie pójdziesz. Powodzenia.
    Nawet nie wiecie ilu ludzi w Polsce marzy o pracy za 2000zł (nie wspomnę już o "średniej krajowej", która jest abstrakcją).

    Tak- ja też jestem studentem. Studiuje zaocznie, w tygodniu pracuję żeby sam sobie opłacić studia. Pomimo tego, że rodzice powiedzieli mi, że zrobią to za mnie, ja chodzę do pracy za 1900zł. I jestem z tego dumny, że mogę moich rodziców odciążyć, przez 20 lat mnie utrzymywali więc teraz mogą sobie troche odpocząć od tego. Przynajmniej za swoje pieniądze się uczę/ubieram itp. I JEST TO DLA MNIE SUKCES. Nie interesuje mnie opinia człowieka, który wypowiada się o pracy, w której nigdy nie był.

  15. #657
    Avatar supermate
    Data rejestracji
    2013
    Położenie
    Warszawa
    Wiek
    34
    Posty
    1,931
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Cytuj Aver napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Powiedz to kelnerom/kelnerom czy innym osobą z gastronomii pracujących np w Krakowie (mówię tu o tych na umowę legalnie oczywiście)



    Swoją drogą... poniżanie kogoś za to, że nie chce pracować za niskie stawki też nie jest ok. Moja siostra do końca studiów pracowała tylko raz z własnej woli bo chciała sobie na życie dorobić i robiła jako kelnerka. Dopiero po studiach zaczęła pracę i to już za ładne pieniądze. Więc.. nie każdy zaczyna od małych stawek.
    ja mówie tylko o Warszawie, zapomniałem, że koszty zycia gdzie indziej są trochę mniejsze, więc te 7 zł też przejdzie. sorry zapomniałem dodać, że odnoszę sie do stolicy.
    Cytuj Obożetojestzboże napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Jakis diabel mi siedzial na nogach i po chwili sie zaczal zblizac i mi jezyk do buzi wsadzac
    Chcialem otworzyc oczy, ale mi sie blokowaly w polowie i walczylem sporo czasu zeby je otworzyc

  16. Reklama
  17. #658
    Avatar Vegeta
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Aperture Science Laboratories
    Posty
    1,933
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Winogrono napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Idąc tokiem rozumowania przyszłych Torgowych milionerów nie ma sensu iść do pracy za <3000zł netto. Ciekawa teoria jak na kogoś kto nie ma wykształcenia i doświadczenia. Niestety to jest bardzo przykre, że w tym temacie głównie wypowiadają się osoby, które nie mają najmniejszego pojęcia o życiu. Dla was jedynym zmartwieniem jest wbicie lvla w tibii (taka prawda XD). Jestem tylko ciekaw co by się stało jakby zabrakło tych waszych super rodziców, co wam wręcz zabraniają iśc do pracy za 2000 zł. Nie będziesz miał za co żyć, ale do pracy za 2000 nie pójdziesz. Powodzenia.
    Nawet nie wiecie ilu ludzi w Polsce marzy o pracy za 2000zł (nie wspomnę już o "średniej krajowej", która jest abstrakcją).

    Tak- ja też jestem studentem. Studiuje zaocznie, w tygodniu pracuję żeby sam sobie opłacić studia. Pomimo tego, że rodzice powiedzieli mi, że zrobią to za mnie, ja chodzę do pracy za 1900zł. I jestem z tego dumny, że mogę moich rodziców odciążyć, przez 20 lat mnie utrzymywali więc teraz mogą sobie troche odpocząć od tego. Przynajmniej za swoje pieniądze się uczę/ubieram itp. I JEST TO DLA MNIE SUKCES. Nie interesuje mnie opinia człowieka, który wypowiada się o pracy, w której nigdy nie był.
    Z ciekawości, co studiujesz i jaką masz pracę?

  18. #659

    Data rejestracji
    2013
    Posty
    369
    Siła reputacji
    13

    Domyślny

    Ogółem nie opowiadam o sobie na forach internetowych ludziom, których nie znam ale krew mnie zalewa jak czytam, nie które bzdury.
    Większość osób śmieję się z osób pracujących za marne grosze. Szkoda tylko, że Ci co się śmieją są to osoby siedzące na garnuszku rodziców, nie mające problemów typu "nie mam co do gara włożyć". Po co wypowiadacie się na takie tematy nie mając o nich pojęcia? Sporo osób robi za marne grosze, ale większość takich ludzi dostało "przekope" od życia w taki czy w taki sposób. Przytoczę tu trochę swoich doświadczeń by mój post nie był wypocinami bez poparcia jak większość tutaj.
    Pracować zacząłem w wieku 12-13~ lat (przełom podstawówki i gimnazjum) dlatego, że w domu było ciężko, jeżeli chciałem sobie cokolwiek kupić, czy to jakąś głupie spodnie, koszulkę czy nawet plecak do szkoły to musiałem sam na to zarobić bo babcia, z którą mieszkałem miała tyle by kupić coś do żarcia i dać na czynsz. Za małolata jest to jedyna robota jaką możesz łatwo dostać, na ulotkach płacą różnie (zależy od pizzeri, knajpy - przynajmniej ja takie ulotki roznosiłem) od 5 do 7zł/h. Jest też system jedna ulotka/grosz, ale to gorsza opcja niż hajs/h. Na szczęście miałem opcje robić za godzinę. Robiło się 5h dziennie zazwyczaj 3-4 dni w tygodniu. Praca była o tyle dobra, że dostawało się te ileś ulotek, zapierdalało się 3h a potem siedziało 2h na dupie. Oczywiście sprawdzali nas więc nie było opcji wyjebać ulotek i iść po kasę bo była wylota.
    Po gimnazjum gdy już miałem te 16 lat chciałem znaleźć sensowniejszą robotę. W roku szkolnym robiłem dalej na ulotkach + imałem się różnych dorywczych zajęć w weekendy jak się dało, w wakacje zacząłem jeździć po knajpach i pytać czy nie potrzebują kogoś do pracy (szukanie pracy na internecie to nie szukanie pracy), w końcu mi się udało znaleźć. Miałem szczęście bo trafiłem na zajebisty zespół. Kucharze byli lajtowi, zazwyczaj na lokalu był syn szefa, który był okej. Na początku robiłem w stylu przynieś podaj pozamiataj, a najczęściej zmywak. Robiłem od 8 rano do północy, wypłatę miałem codziennie po robocie co było dużym plusem. Po pewnym czasie chciałem robić coś więcej by lepiej zarabiać, proponowałem, że zrobię coś za kucharzy, uczyłem się co i jak. Na zmywak zatrudnili Ukrainke taką, miła kobieta była, ale strasznie życie jej dokopało, zawsze była smutna. Ja zostałem pomocnikiem kucharza, robiłem tam trochę i dostawałem zajebiste pieniądze, za "dniówke" czyli 16h dostawałem 180zł~+napiwki, zebrane przez kelnerki (dzielili je na kuchnie też, oczywiście ja dostawałem najmniej jako małolat). Lubiłem tą robotę, co prawda nie miałem zbytnio życia oprócz wolnego, ale na kuchni zawsze było z kim pogadać, wyjść na przerwę na papieroska. Niestety w końcu przyszła zima, obroty spadły i szef mi powiedział dowiedzenia. Potem robiłem w wielu miejscach, kuchnie, pomoc na imprezach, wszystko co było. Jak mówię chodziłem i pytałem czy nie potrzebują kogoś do pracy. Potem był okres w życiu, że straciłem szkołę i dom. Mieszkałem na squacie. Przez cały czas szukałem jakiejś roboty by się wyrwać stamtąd. Ludzie byli w porządku. Mimo wszechobecnemu myśleniu większość tych ludzi to nie były nieroby żerujące na "dobrych prawych ludziach" i nie chcące iść do roboty. Sporo z nich miało historie takie, że można by nakręcić o nich dramat, który by dostał oscara (życie ich tak przekopało, że by to na dziesięciu można podzielić). Oczywiście były też osoby mające gdzieś wszystko wolące chlać cały dzień. Więc nie można wsadzać wszystkich do jednego worka, ale dobra konkrety bo znów offtop.
    Odbiłem się od dna i aktualnie mieszkam, ze znajomym w małym mieszkanku. Ostatnio pracowałem w fabryce. Wymogiem było tylko posiadanie statusu osoby uczącej się, akurat uczęszczam do zaocznej szkoły ( chcę zdać maturę, dla siebie, za gnojka sobie obiecałem, że ją zdam, trochę bezsens ;d). Pracowałem na nocki. Od 22 do 6 rano. Płacili dobrze, 8zł/h za normalny dzień i 9zł/h za weekend. Praca była o tyle fajna, że często nie było co robić. W nocy nie mogli odsyłać ludzi do domu jak się zjebała maszyna bo fabryka była na zadupiu i pierwszy autobus po 5 dopiero. Często były nocki, że robiło się z 3h a resztę czasu siedziało na papierosku lub w miejscu gdzie nas nie zobaczy czasem brygadzista lub szef działu robiący akurat obchód. Akurat w fabryce jest tak, że masz robić to co masz robić a więcej nie możesz bo dostaniesz opierdol (raz obsługiwałem maszynę nakładającą sklejki na gazety na taśmę i potem się dowiedziałem, że miałbym lipę jakby mnie szef zobaczył, że robię na maszynie, na którą nie mam uprawnień). No i ogółem praca polegała na układaniu gazet z taśmy na palety, kładzenie sklejek na taśmę, kładzenie jakiś gównianych dodatków na gazety na taśmie i takie bzdety. Niestety zrobili cięcia i sporo osób poleciało, niestety jako szarak też dostałem kopa w dupę i narazie. Aktualnie straciłem robotę, ale już praktycznie ogarnąłem nową, jutro idę na dzień próbny. I nie mogę powiedzieć, nie będę robić za tyle i tyle bo gadaniem nie zapłacę za czynsz ani nie włożę nic do gara.
    Cieszcie się, że macie rodziców, którzy Wam dadzą to i tamto. Ja już trochę przeżyłem chociaż mam dopiero głupie 20 lat, i dalej uważam, że mało wiem o życiu. Sporo ludzi przeżyło tyle, że moja historia to dla nich komedia.
    Ostatnio zmieniony przez Maj Kel : 05-02-2014, 22:44

  19. #660

    Data rejestracji
    2013
    Posty
    16
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    Ja w miarę dużo zarabiam, ale kiedyś pracowałem przy koszeniu trawy za 6,46 / h.

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Jak wygląda praca doradcy ws. odszkodowań?
    Przez Mega Filip w dziale O wszystkim i o niczym
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post: 16-06-2018, 17:51
  2. Opisz swój dzień [OWiON]
    Przez Hackerman w dziale O wszystkim i o niczym
    Odpowiedzi: 30
    Ostatni post: 02-10-2015, 13:41
  3. Odpowiedzi: 0
    Ostatni post: 10-02-2015, 11:29
  4. [Poradnik] Jak łatwo zmienić swoje IP
    Przez Lee of Honera w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post: 30-10-2011, 09:14
  5. [Poradnik] Jak kasować swoje posty :>
    Przez konto usunięte w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 52
    Ostatni post: 30-11-2008, 12:43

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •