Reklama
Strona 209 z 252 PierwszaPierwsza ... 109159199207208209210211219 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 3,121 do 3,135 z 3770

Temat: Jak wyglada praca w... Opisz swoje doswiadczenia

  1. #3121
    Avatar polek asty
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    w mieszkaniu
    Wiek
    29
    Posty
    5,563
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Imo najlepszy system to taki, jak w Amazonie
    4x10 i 3 dni.wolnego, szkoda, ze nigdzie indziej sie z tym nie spotkalem

    Chociaz dla pracodawcy troche gorszy, bo przysluguja 2 przerwy

    No ew. Tak jak ja pracuje, w ile swoje zrobie w tyle zrobie, no ale to juz malo jest zawodow, gdzie mozna sobie na cos takiego pozwolic
    Ostatnio zmieniony przez polek asty : 31-10-2017, 12:18

  2. #3122

    Data rejestracji
    2013
    Posty
    727
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    Jak wyglada praca spedytora i czy trzeba miec na to jakies kwalifikacje badz tez doswiadczenie ?

  3. #3123
    Avatar Tygrrysek
    Data rejestracji
    2016
    Posty
    1,518
    Siła reputacji
    11

    Domyślny

    Cytuj Master napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Najlepiej sie pracuje 9-17 albo 8-16 i tylko od poniedzialku do piatku.
    Taka praca to jak praca w lochu czy jaskini. Wychodzisz do pracy ciemno, wracasz do domu ciemno. Słońca nie zobaczysz w ogóle, bo praca. Na dodatek wszystkie Janusze tak pracują i dlatego twoja droga do pracy zajmuje 2 godziny. Praca na nockę i puste ulice. Tniesz do pracy bez przeszkód kilka minut tylko.

  4. Reklama
  5. #3124

    Data rejestracji
    2014
    Posty
    1,789
    Siła reputacji
    13

    Domyślny

    Cytuj Quater Pater napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Jak wyglada praca spedytora i czy trzeba miec na to jakies kwalifikacje badz tez doswiadczenie ?
    Spedytor spedytorowi nie jest równy , ja akurat jestem od pozyskiwania i sprzedawania ładunków.
    Poszedłem bez doświadczenia bez kwalifikacji itd zmieniłem firmę bo płacili chujowo i chcieli podpisywać lojalnościowke.

    Ja siedzę na francuskiej giełdzie, biorę ładunek za ktory dobrze płaca i mam pewność ze Polak z tym pojedzie taniej. Potem wystawiam na polskiej giełdzie zyskując prowizje , różnica w cenie od klienta z zagranicy a Polaka , co 500€ mam wyższy % z tego i na koniec miesiąca ci się liczy minimalna +prowizja z tego - w dobrych miesiącach może być konkretna.

  6. #3125
    Avatar Astinus
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Łódź
    Wiek
    31
    Posty
    5,075
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Cytuj Tygrrysek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Taka praca to jak praca w lochu czy jaskini. Wychodzisz do pracy ciemno, wracasz do domu ciemno. Słońca nie zobaczysz w ogóle, bo praca. Na dodatek wszystkie Janusze tak pracują i dlatego twoja droga do pracy zajmuje 2 godziny. Praca na nockę i puste ulice. Tniesz do pracy bez przeszkód kilka minut tylko.
    Żartujesz sobie? Pół roku tak masz, a drugie pół wracasz i jeszcze masa dnia zostaje. Latem po pracy nad wodę jeszcze można skoczyć, grilla normalnie zrobić itd, żyjesz jak człowiek. Przecież właśnie na nocki robisz jak w lochu, ja nie kumam Twojej logiki w ogóle.
    A popołudnia to już w ogóle największy rak. Nie ma nic gorszego niż pięknie zapowiadający się dzień, kiedy wiesz, że cały zejdzie ci w robocie.
    8-16 najlepszy system. Jak trzeba coś załatwić, to najwyżej dogadać się, że później przyjdziesz/wcześniej wyjdziesz i tyle.
    @thebattlestar ;
    I tak po prostu Cię wzięli bez doświadczenia żadnego? Wysłałeś CV i oddzwonili? ;P
    Angielski na jakim masz poziomie? Z certyfikatem czy bez?

  7. #3126
    Avatar Master
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Santa Motyka
    Wiek
    23
    Posty
    14,108
    Siła reputacji
    29

    Domyślny

    Cytuj Tygrrysek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Taka praca to jak praca w lochu czy jaskini. Wychodzisz do pracy ciemno, wracasz do domu ciemno. Słońca nie zobaczysz w ogóle, bo praca. Na dodatek wszystkie Janusze tak pracują i dlatego twoja droga do pracy zajmuje 2 godziny. Praca na nockę i puste ulice. Tniesz do pracy bez przeszkód kilka minut tylko.
    ale nie kazdy mieszka w jakims spierdolonym londynie, niektorzy mieszkaja w cywilizowanych miejscach, w dodatku maja blisko prace i mi dojazd zajmuje moze z 15 minut w jedna strone
    slonce mam, swieci za oknem, dokladnie tak samo jak gdybym siedzial i zamulal pizde w domu we wtorkowe poludnie kiedy wszyscy pracuja
    nocki sa dla podludzi, rozpierdolony caly dzien, spac sie chce, organizm po paru tygodniach nie ogarnia, kurwa wracasz o 7, prysznic, zarcie robi sie 9 idziesz spac, wstajesz jest 4, obiad i znow trzeba juz myslec o robocie, no zajebiste zycie na fakcie xDD nie mowiac o tym, ze w nocy mozna tylko pracowac, nie da sie wyskoczyc na lunch gdzies na miasto, zagadac kogos na fb czy cokolwiek bo odziwo wszyscy wtedy spia
    tak to praca 9-17 czy 8-16, ide sobie na lanczyk, pogadam z ludzmi, wroce do domciu o 16:30 odpale sobie gierke czy w lecie jakiegos grilla czy gdzies skocze, na luzaczku napije sie piwka, a jak zechce to moge sobie dluzej nawet posiedziec bo utne spanie do 5-6h i na luzaczku moge sobie posiedziec do 1-2 w nocy jakbym chcial zabawic

    ale widze kolega juz przesiakniety niewolnicza anglia to nie ma za bardzo co tlumaczyc jak sie zyje w cywilizacji :PP


    Cytuj Quater Pater napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Jak wyglada praca spedytora i czy trzeba miec na to jakies kwalifikacje badz tez doswiadczenie ?
    trudne pytanko bo mozesz miec:
    - spedytor przepisywacz to taki co siedzi na timo i innych gieldach i przerzuca ladunki na polska gielde i sprzedaje przewoznikom (to co battlestar), z takich sie smieja inni spedytorzy, ale fakty sa takie, ze na takim przepisywaniu tez mozna kase trzepac niezla chociaz juz nie tak jak kiedys
    - spedytor z wlasna baza klientow - masz firmy glownie zagraniczne, one zglaszaja Ci, ze maja ladunek z A do B, placa np 1000 euro, Ty sobie to opierdalasz polskiemu przewoznikowi np. za 850 eur i masz 150 eur zarobku
    - spedytor z wlasna flota, czyli pracujesz wlasnie u takiego przewoznika, tez szukasz klientow czyli zazwyczaj spedycji, ktore zlecaja Ci przewozenie ladunkow, masz taki ladun to prowadzisz kierowce, jak ma jechac, ile ma czasu, jestes z nim w kontakcie i odpowiadasz za ten transport wlasna dupa

    a najlepsze jest polaczenie drugiego z trzecim - masz swoich klientow, ladujesz tez auta innych przewoznikow, ale ladujesz tez swoje samochody

    a co do rekrutacji roznie, jest masa ofert "przyjme spedytora, 2 lata doswiadczenia, wlasna baza klientow", ale to chuj nie praca bo jaki spedytor pojdzie do random firmy z klientami swoimi xD wiec takie ogloszenia to pobozne zyczenia i zazwyczaj bierze sie ludzi bez doswiadczenia i bazy klientow
    my teraz prowadzimy rekrutacje i tez nie szukamy ludzi z doswiadczeniem, duzo wazniejsze sa cechy charakteru, charyzma, latwosc w nawiazywaniu kontaktow, umiejetnosc dostosowania sie do sytuacji, umiejetnosc szybkiego przyswajania wiedzy, komunikatywnosc no i wiadomix min. 1 jezyk dodatkowy perfekt (moze to byc angielski, ale jezeli jest inny niz angielski np. wloski to wypada tez znac i tak angielski w jakims w miare przyzwoitym stopniu)
    Ostatnio zmieniony przez Master : 02-11-2017, 11:18
    Cytuj Venzet napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ogólnie to przyjęte jest np. wśród prezesów i osób wysoko postawionych że zegarek na ich ręku powinien być równowartości jednej miesięcznej pensji, tak by odzwierciedlać jednocześnie status majątkowy danej osoby.
    Cytuj Zakon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1 mam mieszkanie bez kredytu, 2 zarabiam pewnie 5x Twojej wyplaty, 3 pracuje z topowymi firmami finansowymi z UK bezposrednio wspolpracujac z bank of london, zamknij pizde

  8. Reklama
  9. #3127
    Avatar Wawik
    Data rejestracji
    2015
    Położenie
    Białystok
    Posty
    5,260
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Najlepsza praca imo to jest 6-14, w ostateczności 7-15. Cały dzień zostaje ci na odpoczynek/rekreację i inne pierdoły, do wstawania rano idzie się przyzwyczaić, po prostu kładziesz się spać o godzine 22-23 i tyle. A jak skończysz o 14 to idzie nawet jakąś duperele załatwić w urzędzie bez brania dnia wolnego, bo większość urzędów do 15/15:30. Jak jeździłem w dystrybucji to w sumie pracowałem od 6 do rozwiezienia towaru, jak się jeździło po mieście to można było skończyć i około 10-11(byli kierowcy którzy mieli tempo ślimaka i kończyli o 18) a dłuższe trasy to już kwestia ile kilometrów ale większość dało się ogarnąć do 14(oczywiście zarobki większe)

    Albo robić jak ja, średnio po 13 godzin dziennie od 5-6, wyrabiać sobie znajomości w branży, zarabiać pieniądze podobne do tych które tygrysek bierze w JUKEJ, nabierać doświadczenia i mieć wyjebongo na wszystko bo przyjdzie dzień za rok może dwa jak jebne to wszystko i pójdę na swoje. Wszystkiego są plusy i minusy, w branżach pracy fizycznej zazwyczaj jak się pracuje po 8 godzin, odjebie się swoje i idzie do domu i wszystko ma się w dupie to całe życie będzie się robić to samo bez żadnych perspektyw. A jak jest zaangażowanie, chęć nauki, poznania ludzi, wyrobienia sobie własnej renomy to szanse są na ogromny rozwój tyle że trzeba się najebać żeby to osiągnąć. Ale ja wolę jebać nawet i 5 lat po 13 godzin żeby w wieku 30 lat być na swoim i robić już tylko i wyłącznie na swoje imię jak mieć 40 lat i jedyne co w cv wpisane to 15 lat na wuzku widlowym i 5 lat na produkcji zderzakow.

  10. #3128
    Avatar termere
    Data rejestracji
    2007
    Wiek
    10
    Posty
    4,073
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj Master napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    no i wiadomix min. 1 jezyk dodatkowy perfekt (moze to byc angielski, ale jezeli jest inny niz angielski np. wloski to wypada tez znac i tak angielski w jakims w miare przyzwoitym stopniu)
    co toznaczy perfekt? bo z mojego innego doswiadczenia wynika, ze B2 jest juz poziomem odpowiednim + slownictwo branzowe.
    perfekt zabrzmial tak jakco najmniej C1+

  11. #3129
    Avatar Master
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Santa Motyka
    Wiek
    23
    Posty
    14,108
    Siła reputacji
    29

    Domyślny

    Cytuj termere napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    co toznaczy perfekt? bo z mojego innego doswiadczenia wynika, ze B2 jest juz poziomem odpowiednim + slownictwo branzowe.
    perfekt zabrzmial tak jakco najmniej C1+
    No przesadzilem z tym perfekt
    nie wiem co to jest c1+ nie wiem co to jest b2, nie ogarniam tych poziomow
    albo inaczej - nic mi one nie mowia bo nie maja przelozenia na praktyke

    Jezyk generalnie na takim poziomie, ze luzno rozmawiasz na dowolny temat, nie jakasz sie przy tym, nie brakuje Ci slowek, nie jakasz "yyyyyyy" co 5 slowko tylko mowisz normalnie tak jak bys mowil po polsku z kims siedzac przy piwku. Wiadomo, ze wymowa, akcent itd. to drugorzedna sprawa, ale latwosc poslugiwania sie jezykiem musi byc na wysokim poziomie. Generalnie dzwoniac juz do kandydatow mowimy po angielsku/francusku/wlosku/niemiecku, 80% rozmowy o prace tez jest po angielsku/francusku/wlosku/niemiecku wiec jak ktos plynnie takich rozmow nie ogarnia to raczej slabo. Jezyka branzowego tutaj nie widze specjalnie bo jakies zwroty typu kurwa nie wiem delivery, request, estimated time, departure, arrival, time critical, transit time etc. to normalne slownictwo jezeli ogarnia sie jakis jezyk.
    Ale takie wymagania sa u mnie, nie wiem jak gdzie indziej, chociaz zapewne podobnie.

    No taki poziom jezyka mialem na mysli, nie musi byc jebany natiw spiker, ale musi byc bdb
    Cytuj Venzet napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ogólnie to przyjęte jest np. wśród prezesów i osób wysoko postawionych że zegarek na ich ręku powinien być równowartości jednej miesięcznej pensji, tak by odzwierciedlać jednocześnie status majątkowy danej osoby.
    Cytuj Zakon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1 mam mieszkanie bez kredytu, 2 zarabiam pewnie 5x Twojej wyplaty, 3 pracuje z topowymi firmami finansowymi z UK bezposrednio wspolpracujac z bank of london, zamknij pizde

  12. Reklama
  13. #3130

    Data rejestracji
    2014
    Posty
    1,789
    Siła reputacji
    13

    Domyślny

    Cytuj Astinus napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Żartujesz sobie? Pół roku tak masz, a drugie pół wracasz i jeszcze masa dnia zostaje. Latem po pracy nad wodę jeszcze można skoczyć, grilla normalnie zrobić itd, żyjesz jak człowiek. Przecież właśnie na nocki robisz jak w lochu, ja nie kumam Twojej logiki w ogóle.
    A popołudnia to już w ogóle największy rak. Nie ma nic gorszego niż pięknie zapowiadający się dzień, kiedy wiesz, że cały zejdzie ci w robocie.
    8-16 najlepszy system. Jak trzeba coś załatwić, to najwyżej dogadać się, że później przyjdziesz/wcześniej wyjdziesz i tyle.
    @thebattlestar ;
    I tak po prostu Cię wzięli bez doświadczenia żadnego? Wysłałeś CV i oddzwonili? ;P
    Angielski na jakim masz poziomie? Z certyfikatem czy bez?
    w 1 firmie oddzwonili po 2h od zlozenia cv, swiezo po skonczeniu technikum
    tutaj oddzwonili na 2 dzien, zapraszaja na rozmowe, zapytali sie czy wiem na czym to polega i jak z moim angielskim, po tym powiedzieli ze od jutra mam okres probny, tydzien - musze zgarnac 3 ladunki, jak sie uda to zostaje
    udalo mi sie w 3 dni to zrobic, zostalem i pracuje do teraz i pewnie troche posiedze bo ogolnie praca lajtowa a pieniadz fajny.

    angielski mialem na poziomie.b2 moze, w pismie.. w gadce i sluchaniu bylem kiepski, teraz sie troche podszkolilem. bez zadnych certyfikatow, u nas w miescie bardzo duzo spedytorow poszukuja i biore od reki kazdego. u nas non stop ktos przychodzi ale malo kto zostaje na dluzej

  14. #3131
    Avatar Tygrrysek
    Data rejestracji
    2016
    Posty
    1,518
    Siła reputacji
    11

    Domyślny

    Cytuj Master napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    ale nie kazdy mieszka w jakims spierdolonym londynie, niektorzy mieszkaja w cywilizowanych miejscach, w dodatku maja blisko prace i mi dojazd zajmuje moze z 15 minut w jedna strone
    slonce mam, swieci za oknem, dokladnie tak samo jak gdybym siedzial i zamulal pizde w domu we wtorkowe poludnie kiedy wszyscy pracuja
    nocki sa dla podludzi, rozpierdolony caly dzien, spac sie chce, organizm po paru tygodniach nie ogarnia, kurwa wracasz o 7, prysznic, zarcie robi sie 9 idziesz spac, wstajesz jest 4, obiad i znow trzeba juz myslec o robocie, no zajebiste zycie na fakcie xDD nie mowiac o tym, ze w nocy mozna tylko pracowac, nie da sie wyskoczyc na lunch gdzies na miasto, zagadac kogos na fb czy cokolwiek bo odziwo wszyscy wtedy spia
    tak to praca 9-17 czy 8-16, ide sobie na lanczyk, pogadam z ludzmi, wroce do domciu o 16:30 odpale sobie gierke czy w lecie jakiegos grilla czy gdzies skocze, na luzaczku napije sie piwka, a jak zechce to moge sobie dluzej nawet posiedziec bo utne spanie do 5-6h i na luzaczku moge sobie posiedziec do 1-2 w nocy jakbym chcial zabawic

    ale widze kolega juz przesiakniety niewolnicza anglia to nie ma za bardzo co tlumaczyc jak sie zyje w cywilizacji :PP
    Gubisz się widzę gubisz. Przecież sam pisałeś w poście wyżej o drodze do pracy która trwa 2 godziny.
    A jeśli chodzi o cywilizowany świat, to właśnie w cywilizowanym świecie zakłady pracy, a miejsca zamieszkania to dwie kompletnie inne rzeczy. Zakłady pracy właśnie są na wioskach, a wioski te nazywają się "Business park". Czasami na takie wioski można dojechać autobusem, czasami trzeba mieć samochód. A dzieje się tak, ponieważ nikt nie chce mieszkać koło fabryki. Jak grałeś w Simcity to powinieneś rozumieć temat. Ja osobiście mam 13 km w jedną stronę, a dojazd po pustych ulicach to dokładnie 17 minut. :)

    W ogóle to cały twój post to wylewanie żalu i obwinianie wszystkich kogo się da, że nie potrafisz sobie zorganizować czasu. Nie potrafisz rano wstać, praca w nocy to za trudne wyzwanie, no cóż... No to pracujesz jak każdy Janusz. Nie ma wyjścia.


    Cytuj Waw992 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Najlepsza praca imo to jest 6-14,
    Jedyna rzecz gdzie mogę się z tobą zgodzić. Pół życia tak pracowałem i było całkiem okej.
    Jedyne co nie jest okej to jest to czas gdzie najbardziej Ci patrzą na ręce. Na nockach każdy ma olewczy stosunek do pracy i jest pełen relaks. :)
    Ostatnio zmieniony przez Tygrrysek : 05-11-2017, 18:11

  15. #3132
    Avatar Maniek900
    Data rejestracji
    2008
    Posty
    1,965
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    6-14 zupelnie odpada, o 4-5 trzeba wstac zeby o 6 byc w pracy. Liczac 8h snu czyli totalny standard to trzeba isc spac o 20 czyli wtedy kiedy najfajniej jest cos jeszcze porobic albo obejrzec film.

    Co z tego ze 14:30 w domu jak nie wyspany i na wieczor trzeba isc spac xD

    Jak juz to od 8 albo 9 praca, ja pracuje od 9 i jest git, moze spokojnie spedzic klawy wieczor i isc spac o 23 i rano wstane wyspany i sie wyszykuje

  16. Reklama
  17. #3133
    Avatar Astinus
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Łódź
    Wiek
    31
    Posty
    5,075
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Cytuj Tygrrysek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Nie potrafisz rano wstać, praca w nocy to za trudne wyzwanie, no cóż... No to pracujesz jak każdy Janusz. Nie ma wyjścia.
    Nieraz zdarza mi się z Tobą zgodzić, ale tutaj tak pierdolisz, że ło matko xD
    Jeśli traktujesz nocną tyrkę po fabrykach jako wyzwanie, no to chyba nie ma już dla Ciebie ratunku. Pewnie, że to nie jest proste, ale po kiego chuja dorabiać do tego jakąś ideologię? Może dla ludzi, którzy całymi latami przestawiają paletki w magazynach, albo wrzucają komponenty na taśmę, praca w nocy to rzeczywiście super sprawa, bo - jak sam piszesz - nikt nie patrzy na ręce (xD i Ty tu kogoś od Januszy wyzywasz) i można sobie bezproblemowo dojechać do huty, no ale normalnie dla większości to jest patologia. Noc jest od spania, ewentualnie od zabawy, jeśli jest okazja i możliwość, a nie od zapierdalania w robocie/obijania się w robocie, bo nikt nie patrzy. Ciekawe czy nadal byłbyś taki happy z tymi nockami, jakbyś swoją tygrysicę do siebie ściągnął i ona w końcu poszłaby do pracy. Ty wracasz do domu, ona idzie pracować, ona wraca, ty zaczynasz się ogarniać do swojej roboty. No zajebisty deal.

    Pracowałem przez miesiąc na nocki i to jest taki rak, że szkoda gadać. Życie ucieka przez palce, nigdy więcej.

  18. #3134
    Avatar Aver
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Tychy
    Posty
    6,814
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj Astinus napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

    Pracowałem przez miesiąc na nocki i to jest taki rak, że szkoda gadać. Życie ucieka przez palce, nigdy więcej.
    Oj już nie dramatyzuj tak. Jest wiele zawodów w które wpisane jest pracowanie po nocach. Pytanie, czy ktoś potrafi pogodzić to z resztą swojego życia.

  19. #3135
    Avatar Astinus
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Łódź
    Wiek
    31
    Posty
    5,075
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Cytuj Aver napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Oj już nie dramatyzuj tak. Jest wiele zawodów w które wpisane jest pracowanie po nocach. Pytanie, czy ktoś potrafi pogodzić to z resztą swojego życia.
    Jasne, ale praca na wuzku w fabryce nie jest jednym z nich, żeby dorabiać do tego jakąś ideologię i szukać w tym wartości. To normalne, że ludzie starają się pracować w dzień. To normalne, że część zawodów wykonuje się również/tylko w nocy. Natomiast zdecydowana większość ludzi pracuje po magazynach nocami tylko dlatego, że muszą. A nie z powodu, że to fajne, wygodne czy chcą się sprawdzić, bo to takie super wyzwanie, hehe, sprawdźmy się czy damy radę xD

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Jak wygląda praca doradcy ws. odszkodowań?
    Przez Mega Filip w dziale O wszystkim i o niczym
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post: 16-06-2018, 17:51
  2. Opisz swój dzień [OWiON]
    Przez Hackerman w dziale O wszystkim i o niczym
    Odpowiedzi: 30
    Ostatni post: 02-10-2015, 13:41
  3. Odpowiedzi: 0
    Ostatni post: 10-02-2015, 11:29
  4. [Poradnik] Jak łatwo zmienić swoje IP
    Przez Lee of Honera w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post: 30-10-2011, 09:14
  5. [Poradnik] Jak kasować swoje posty :>
    Przez konto usunięte w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 52
    Ostatni post: 30-11-2008, 12:43

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •