co to za benefit-karta jak musisz za nią placic ;d
Wersja do druku
co to za benefit-karta jak musisz za nią placic ;d
co myslec o ofertach np pracy w norwegii w których pensja podawana jest w euro?
zna ktoś jakąś zaufaną agencję, celowałbym w Norwegię. praca na okres wakacji.
Polecam przemysł ciężki. Najlepiej płatny w tych chorych czasach. Jeżeli mieszkasz w okolicach śląska to jak najbardziej kopalnia węgla kamiennego, choć
ciężko teraz z przyjęciami.
Jutro mam rozmowe kwalifikacyjna w Burger King. O co mnie mogą pytać? Zapytają mnie ile chce zarabiac? Bo nie wiem ile, powiedział bym 6-7zł na rękę.
Pracowal ktos na magazynie w Norwegii? Z papierami na wozek widlowy i dobrym angielskim mozna dosyc komfortowo wyzyc i dorobic?
Mam znajomego w Norwegii, co prawda on ma tam rodzinę, ale został przyjęty na budowę, jako podający i przynoszący pachołek, który ma nie psuć roboty majstra, zarabia kilka tysięcy zł miesięcznie w przeliczeniu na złotówki. Angol znał mniej więcej na poziomie A2, czyli pewnie wiesz więcej.
Nie wiem, czy już była opisywana ta robota, bo nie chce mi się śledzić wszystkich postów. Po liceum byłem 4 miesiące w DHLu na magazynie. Byłem zadowolony z samej pracy, nawet bardzo, ale zrezygnowałem, bo miałem tylko pół etatu, a do tego zatrudniono mnie przez pośrednika, więc nawet nie było czego wydawać po przepracowanym miesiącu. Moja robota polegała na rozładowywaniu tirów zapełnionych paczkami (paczka od 0,5 kg do max około 33 kg, już nie pamiętam). W przeciągu takich czterech godzin, przyjeżdżały 2, 3 lub 4 tiry z dedykacją specjalnie dla mnie = od 3:30 do 7:30 musiałem przerzucić 3-5 ton. Na koniec, tzn po 7:30 było jeszcze pół godziny na ustawianie dużych koszy jeżdzących na kółkach na swoje miejsce. Takie kosze były czasami wrzucone na tira, jeżeli przewożone w nich były jakieś rzeczy, które mogły się powywalać, albo coś. Całkiem spoko, ale z początku jak się nie ogarnia, to łatwo przygnieść się takim koszem, bo waży około stu kilogramów.
Ogólnie jeśli ktoś z Was ma opcję dostania się na magazyn w DHLu i bycia zatrudnionym przez samą firmę, to polecam, nie zastanawiajcie się za długo. Mówię do osób "bez wykształcenia", które szukają pracy. Kumpel pracuje na pełen etat, dostaje ok. 1600 zł na rękę, a do przerzucania paczek z samochodu na taśmę przyzwyczajasz się po tygodniu. Potem już nawet myśleć nie trzeba. Chociaż jak przyszedłem, to typki, które już tam pracowały wyśmiały mnie mówiąc "chyba całe Twoje miasto już tu pracowało, na ile zostaniesz?". Mieli na myśli, że dużo osób rezygnuje w przeciągu tygodnia, bo rzekomo praca jest ciężka - jest, ale mi się podobało.
Polecam, były magazynier.
http://jobarea.pl/informacje.html
Korzystał ktos z tej agencji? Sprawdzona? Jest jakas strona gdzie mozna "sprawdzic" agencje albo poczytac opinie?
edit
chyba fejkowa ale wole sie upewnic ;d
UP
To chyba tylko zarabianie na ppa, niezłą niszę ktoś stworzył, aż chyba też to wykorzystam.
dzis dostałem prace przy roznoszeniu ulotek po blokach. jak to mniej wiecej wyglada?