Reklama
Strona 8 z 24 PierwszaPierwsza ... 67891018 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 106 do 120 z 359

Temat: Niezależność finansowa i inwestowanie w nieruchomości

  1. #106

    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Boat City
    Posty
    797
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj farmer93 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Łódź jest mniejsza niż Wrocław.
    Pod jakim względem? Jeśli chodzi o ludność Łódź ma o ok. 100k więcej mieszkańców niż Wrocław; Pod względem powierzchni jest praktycznie tyle samo - ok 293km2 (również z nieznaczną przewagą Łodzi)

    Cytuj farmer93 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Kiedyś miała pełno fabryk, wytwórni i była jednym z większych center przemysłu, ale fabryki się pozamykały, zostało kilka firm i w Łodzi generalnie teraz mieszkają albo ci, którzy się przyzwyczaili do tego miasta i mają jakąśtam pracę i im dobrze,
    To ciekawe, bo sporo jest w Łodzi wielkich firm zagranicznych - DELL, Indesit, Infosys, P&G, HP. I kolejne ściągają do Łodzi omijając Wrocław, lecz ciekawe stwierdzenie. Większość firm z sektora BPO ściąga właśnie do Łodzi - Infosys, teraz CERI International, która ma zamiar zatrudnić do 2015 roku ok. 600-800 pracowników, jakaś firma (nie pamiętam nazwy) świadcząca usługi BPO dla firm z Indii.

    Cytuj farmer93 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    albo studenci, którzy studiują, bo albo "prestiż" polibudy, albo ich nie stać na utrzymanie sie w innych miastach.
    W prestiż polibudy jestem w stanie uwierzyć. W drugie to po prostu chęci. :)


    Cytuj farmer93 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Generalnie jak dla mnie łódź jest strasznie szara i syfiasta,
    Zależy z której strony patrzysz, ale faktycznie Łódź jest delikatnie zaniedbana.

    Cytuj farmer93 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    wszędzie pełno dresów, z uwagi na to, że mają tam dwa kluby(łks i widzew) to łatwo można wpierdol dostać.
    Dawno się tak nie uśmiałem aż łzy mi do tej pory lecą. Mieszkam na niezbyt ciekawym osiedlu a jakoś zbytnio nie widzę tych dresów. Btw. Nazwy własne pisze się dużą literą. Są dzielnice gdzie nie warto się zapuszczać po zmroku, ale bez przesady.


    Cytuj farmer93 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Jak przyjedziesz samochodem na innych blachach niż łódzkie i postawisz w mniej ciekawej okolicy to możesz nie mieć rano radia albo alusów, a jak jeździsz czymś co nie ma alusów to ci go porysują 4fun.
    Przebija poprzednią wyssaną z palca historię, tutaj już turlałem się ze śmiechu. Dzięki za ubaw, ale Twoje historie są jak Yeti. :) Po za kupie auta ponad miesiąc jeździłem na blachach warszawskich i stawiałem w wielu bardzo nieciekawych okolicach (jakim są Śródmieście) i jakoś nie ukradli mi alusów czy porysowali auta.
    Ogólnie plus za chęci napisania takich bajek. Minus za niesprawdzenie tego w rzeczywistości.

    Cytuj udarr napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    A jak kształtują się ceny w Warszawie w takim razie ?
    Znajomi mieszkają w Wawie na Ursynowie - za wynajem (za wszystko czynsz, wynajem, woda, prąd, gaz, itp) płacą 2k na miech i co kwartał z 200-300zł wyrównania im dorzuca właściciel. Ceny mieszkań za kawalerki jakieś małe dwu pokojowe mieszkanka od 400-450k w górę.
    Ostatnio zmieniony przez smakosz : 29-12-2012, 18:18

  2. #107
    Avatar Haan
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Irlandia
    Wiek
    36
    Posty
    2,085
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Witam ponownie.
    Minął miesiąc od mojego ostatniego wpisu w tym temacie. Właśnie wróciłem z Polski, w której przebywałem m.in. w celu zrobienia pierwszego kroku w kierunku wolności finansowej.

    Wszystko co zaplanowałem, udało mi się załatwic za jednym zamachem: Podpisałem umowę z firmą, która bedzie opiekowała się najmem i wyszukiwaniem nieruchomosci, zapoznałem sie z Katowickiem rynkiem nieruchomosci od strony wizualnej (ogladnalem kilka mieszkan i dzielnic), wpłaciłem zaliczkę, dowiedziałem się kilku przydatnych informacji o zarządzaniu najmem, które minimalizują ryzyko niepowodzenia inwestycji.

    W tej chwili jestem już zdecydowany i poszukuje pierwszego mieszkania na wynajem. Inwestycję postaram się zrealizować maksymalnie w ciągu 3 miesięcy. Wtedy zdam mini-raport z tego co kupiłem, czy i jak szybko udało się wynająć i co zamierzam dalej. Jak ktoś ma pytania - śmiało.
    Ostatnio zmieniony przez Haan : 28-01-2013, 17:00
    ipse se nihil scire id unum sciat

  3. #108
    Avatar farmer93
    Data rejestracji
    2011
    Posty
    1,115
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Cytuj Haan napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Witam ponownie.
    Minął miesiąc od mojego ostatniego wpisu w tym temacie. Właśnie wróciłem z Polski, w której przebywałem m.in. w celu zrobienia pierwszego kroku w kierunku wolności finansowej.

    Wszystko co zaplanowałem, udało mi się załatwic za jednym zamachem: Podpisałem umowę z firmą, która bedzie opiekowała się najmem i wyszukiwaniem nieruchomosci, zapoznałem sie z Katowickiem rynkiem nieruchomosci od strony wizualnej (ogladnalem kilka mieszkan i dzielnic), wpłaciłem zaliczkę, dowiedziałem się kilku przydatnych informacji o zarządzaniu najmem, które minimalizują ryzyko niepowodzenia inwestycji.

    W tej chwili jestem już zdecydowany i poszukuje pierwszego mieszkania na wynajem. Inwestycję postaram się zrealizować maksymalnie w ciągu 3 miesięcy. Wtedy zdam mini-raport z tego co kupiłem, czy i jak szybko udało się wynająć i co zamierzam dalej. Jak ktoś ma pytania - śmiało.
    Skoro już tu byłeś to czemu od razu nie kupiłeś? Mieszkań do oglądnięcia pewnie jest trochę, a nei warto czekać na okazję, bo każde da się wyremontować.
    Mug, use acid.

  4. Reklama
  5. #109
    Avatar Haan
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Irlandia
    Wiek
    36
    Posty
    2,085
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Po pierwsze dlatego, że jeszcze nie zgromadziłem potrzebnego budżetu - potrzebuje jeszcze trochę czasu.

    Oglądnąłem jakie mieszkania kupili inni inwestorzy - oglądałem budynek, standard wykonczenia, porównywałem rózne czynniki takie jak: opłaty administracyjne, odgległość od przystanków i sklepów, poczucie bezpieczeństwa, ogrzewanie itd. Następnie przeczytałem umowe i przedyskutowałem warunki współpracy.

    Cytuj farmer93 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Mieszkań do oglądnięcia pewnie jest trochę, a nei warto czekać na okazję, bo każde da się wyremontować.
    Tak, ale nie sztuka jest kupic pierwsze z brzegu mieszkania po cenie rynkowej. Zawsze warto szukac zmotywowanego sprzedawcy i kupić nieruchomość poniżej ceny rynkowej. A 300-600zł za bilet to mała kwota w porównaniu do budżetu przeznaczonego na ta inwestycję.

    Dla mnie jako inwestora licza się liczby. Celuje w 8-10% zwrotu z kapitału w okresie rocznym.
    Ostatnio zmieniony przez Haan : 28-01-2013, 17:41
    ipse se nihil scire id unum sciat

  6. #110

    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Southampton
    Posty
    660
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    iiii jak tam Haan, napisz coś nowego. ;D

    Jak wygląda sprawa z kupnem pierwszej nieruchomości?

    Napisz coś więcej o tej firmie z którą podpisałeś umowę, która będzie opiekowała się najmem. Na jakich zasadach to działa?


    Potrafił byś także wyjaśnić prostemu chłopakowi, dlaczego warto inwestować w nieruchomości i celować w optymistyczne 8-10% zwrotu?
    Przecież na lokacie negocjowanej dostanie się tyle samo.

    Lokata ma te plusy, że praktycznie w ogóle nie absorbuje twojego (cennego i przeliczalnego na dolary) czasu, nie masz nerwów i stresów etc i raczej masz pewny zwrot, a mieszkanie to duże ryzyko.

    Wymień plusy inwestowania w mieszkania względem lokat, bo ja ich za bardzo nie widzę, a pewnie są skoro ludzie je kupują.
    Chyba, że rozchodzi się tu o inflacje.. bo innego wyjścia nie widzę. Rozwiń temat jak będziesz ;D
    Z góry dzięki ;D
    Ostatnio zmieniony przez _Ryzy_ : 16-02-2013, 00:37

  7. #111
    Avatar Fivechełm
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Chełm
    Posty
    327
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Ja idę w tym kierunku, zainwestowałem w BB, teraz zakładam drugie konto na siostrę więc będzie większy profit, a co się z tym wiąże za ok. 2 lata (jeżeli strona przetrwa) myślę, że wyciągnę te 2k na miesiąc.

  8. Reklama
  9. #112
    Avatar udarr
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    32
    Posty
    9,350
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Cytuj _Ryzy_ napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    iiii jak tam Haan, napisz coś nowego. ;D

    Jak wygląda sprawa z kupnem pierwszej nieruchomości?

    Napisz coś więcej o tej firmie z którą podpisałeś umowę, która będzie opiekowała się najmem. Na jakich zasadach to działa?


    Potrafił byś także wyjaśnić prostemu chłopakowi, dlaczego warto inwestować w nieruchomości i celować w optymistyczne 8-10% zwrotu?
    Przecież na lokacie negocjowanej dostanie się tyle samo.

    Lokata ma te plusy, że praktycznie w ogóle nie absorbuje twojego (cennego i przeliczalnego na dolary) czasu, nie masz nerwów i stresów etc i raczej masz pewny zwrot, a mieszkanie to duże ryzyko.

    Wymień plusy inwestowania w mieszkania względem lokat, bo ja ich za bardzo nie widzę, a pewnie są skoro ludzie je kupują.
    Chyba, że rozchodzi się tu o inflacje.. bo innego wyjścia nie widzę. Rozwiń temat jak będziesz ;D
    Z góry dzięki ;D
    Z tego co wiem to Haan chce wziąć kredyt na zakup tego mieszkania, nieważne czy na całość czy nie. Także zamiast kupić mieszkanie, które będzie mu się samo spłacało z nawiązką i po kilkunastu latach oprócz tego, że zarobił to mieszkanie będzie jego proponujesz mu wsadzić te pieniądze z kredytu, który pewnie będzie oprocentowany 10-15% bo bez zabezpieczenia w postaci hipoteki wsadzić na niemożliwą lokatę 10% (nie wynegocjujesz więcej niż 1 max 1.5% niż na zwykłej i to przy dużych sumach a nie 20tys) ?
    Teoria o nieskończonym rogu obfitości stanowi, iż nigdy nie zabraknie ci argumentów na poparcie tezy w którą z jakichkolwiek powodów chcesz wierzyć. /L.K.

  10. #113

    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Southampton
    Posty
    660
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj udarr napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Z tego co wiem to Haan chce wziąć kredyt na zakup tego mieszkania, nieważne czy na całość czy nie. Także zamiast kupić mieszkanie, które będzie mu się samo spłacało z nawiązką i po kilkunastu latach oprócz tego, że zarobił to mieszkanie będzie jego proponujesz mu wsadzić te pieniądze z kredytu, który pewnie będzie oprocentowany 10-15% bo bez zabezpieczenia w postaci hipoteki wsadzić na niemożliwą lokatę 10% (nie wynegocjujesz więcej niż 1 max 1.5% niż na zwykłej i to przy dużych sumach a nie 20tys) ?
    Niee, nie szczekaj na mnie, nic mu nie proponuje. A już na pewno nie wkładania pożyczonego od banku hajsu do banku.




    które będzie mu się samo spłacało z nawiązką i po kilkunastu latach oprócz tego, że zarobił to mieszkanie będzie jego
    skoro bierze kredyt i skoro sam mówisz że kosztuje on 10%-15% to co jego inwestycja będzie przynosiła 15%+ by zarobił?


    Ekstramalnie ciężko jest znaleźć takie mieszkanko które będzie na tyle zajebiste i tak będzie się fajnie wynajmowało by zarabiało na ratę kredytu i jeszcze przynosiło zyski. Jak Haan takie znajdzie i udokumentuje to, to deklaruje, że obetnę sobie małego palca lewej ręki. D; no ale nie na tym to polega by nie trzeba było dokładać. To normalne że się dokłada do interesu jak ma się kredyt.



    Nie neguje absolutnie inwestowania w nieruchomości, ale jakoś nie chce mi się wierzyć że jest to takie zajebiste i że przynosi to takie zyski, bo realia są takie, że nieruchomość może przynosić straty z różnych przyczyn, może stać puste, może trafisz się pojebany lokator i tysiące innych.


    Dlatego jak już na siłę chcesz bym coś proponował to

    Wstrzymać się na razie z kredytem. Hajsy ofc odkładać, nabrać więcej życiowego doświadczenia, lepiej poznać rynek, więcej ogarnięcia i wiedzy z zakresu inwestowania w nieruchomości. Branie kredytu pod kupno nieruchomości na wynajem w wieku 20~lat... no nie wiem. Ale spoko to w sumie każdego indywidualna decyzja, nie znam Haan'a, wódki z nim nie piłem, nie wiem może jest ekspertem. Na pewno wie co robi ii mam nadzieje że nie będzie żałował i szczerze trzymam kciuki i chciałbym by regularnie coś pisał jak mu idzie bo temat ciekawy ;D
    Ostatnio zmieniony przez _Ryzy_ : 16-02-2013, 02:09

  11. #114
    Avatar Haan
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Irlandia
    Wiek
    36
    Posty
    2,085
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Cytuj _Ryzy_ napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    iiii jak tam Haan, napisz coś nowego. ;D
    Jak wygląda sprawa z kupnem pierwszej nieruchomości?
    Mam na oku kilka mieszkań, ale wciąż czekam na przyznanie kredytu... mam nadzieje, ze zalatwie to w tym tygodniu.


    Cytuj _Ryzy_ napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Napisz coś więcej o tej firmie z którą podpisałeś umowę, która będzie opiekowała się najmem. Na jakich zasadach to działa?
    Firma, z którą podpisałem umowę świadczy kompleksowe usługi dla landlordów - od doradztwa przy wyborze, przez remonty i selekcje najemców do opieki nad najmem.
    Pobierają 11% prowizji od zysku przy pełnym mieszkaniu i 3% przy pustostanie. Mają potężny portfel nieruchomości i wg mnie są perfekcjonistami.




    Cytuj _Ryzy_ napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Potrafił byś także wyjaśnić prostemu chłopakowi, dlaczego warto inwestować w nieruchomości i celować w optymistyczne 8-10% zwrotu?
    Przecież na lokacie negocjowanej dostanie się tyle samo.

    Lokata ma te plusy, że praktycznie w ogóle nie absorbuje twojego (cennego i przeliczalnego na dolary) czasu, nie masz nerwów i stresów etc i raczej masz pewny zwrot, a mieszkanie to duże ryzyko.

    Wymień plusy inwestowania w mieszkania względem lokat, bo ja ich za bardzo nie widzę, a pewnie są skoro ludzie je kupują.
    Chyba, że rozchodzi się tu o inflacje.. bo innego wyjścia nie widzę. Rozwiń temat jak będziesz ;D
    Z góry dzięki ;D

    Na ten temat możnaby napisać grubą książkę :)


    Przede wszystkim, nie polecam trzymać majątku w gotówce. Gotówka narażona jest na wiele czynników,
    które czynią ją ryzykowną i niebezpieczną. Warto sięgnąć do podstaw i odpowiedzieć sobie na
    podstawowe pytanie: Czym jest pieniądz i jak powstał?

    Wyobraźmy sobie jak wiele lat temu wyglądał handel.
    Jeśli ja jestem krawcem, a Ty szewczem to możemy handlować poprzez wymianę - ja Tobie uszyję spodnie, a Ty mi zrobisz buty.
    Obie strony są zadowolone - wzajemnie sie uzupełniamy, ponieważ każdy otrzymuje to co chce. Problem pojawia się, gdy Ty potrzebujesz sukni dla dziewczyny a ja
    już mam cztery pary butów i nie potrzebuję kolejnej. W efekcie Twoja dziewczyna jest wkurzona bo obiecałeś jej suknię a Ty wróciłeś
    z pustymi rękami a ja jestem głodny bo nic dziś nie zarobiłem. Gdy sytuacja zaczyna sie powtarzać ktoś wpada na pomysł:
    - może zamiast wymieniac się towarami i usługami moglibyśmy wprowadzić uniwersalny środek płatniczy, którego pożadają wszyscy, np. złoto?

    Pomysł się spodobał. Od tego czasu handel był łatwiejszy niż kiedykolwiek wcześniej. Od tego czasu szewc płacił mi złotem, za które ja kupowałem kurczaka po tajsku w sosie z zielonego curry.
    Ja nie byłem głodny, a dziewcyzna szewca miała sexy kieckę. Tak długo jak "zakupy" były małe - wszystko było ok.
    Problem pojawił się przy większych transakcjach. Gdy mój warsztat krawiecki stał sie koporacją zatrudniającą tysiące osób i eksportującą
    wyroby krawieckie za ocean, okazało się, że milionowe transkacje w których moja firma bierze udział, pokazały, że płacenie złotem stwarza szereg niedogodności.
    Jak przetransportować 100kg złota, gdzie je przechowywać i jak zabezpieczyć? Złoto okazuje się bardzo niepraktyczne... i drogie.


    Na wolnym rynku, każda potrzeba zostaje zaspokojona, więc pewien przedsiębiorczy człowiek stwierdził:
    - słuchajcie, ja będe przechowywał wasze zloto a w zamian wystawie wam certyfikaty, tzw "dolary", które w każdej chwili będziecie mogli wymienić
    na odpowiednią ilość kruszcu. Co Wy na to?
    - Wymiana "dolarów" jest znacznie łatwiejsza i tansza niż transport ogromnej ilości złota. Ja w to wchodzę!

    I tak powstały banki i tzw "standard złota", który oznacza, że każdy dolar ma swój odpowiednik w złocie, więc jego wartość umowna jest wyższa(jest zamiennikiem złota), niż wartość realna (wartosc skrawka papieru). Niestety z czasem zaczęto odchodzic od standardu złota. Dzisiaj pieniądz jest zazwyczaj tylko skrawkiem papieru, a jego wartośc jest umowna - działa psychologia. Innymi słowy jest to swego rodzaju
    "bańka spekulacyjna", która jest bardzo wrażliwa na czynnik zewnętrzne (decyzje polityczne, komentarze ekonomistów....).

    Oprócz inflacji, która konsekwentnie zżera nasze oszczędności, waluta jest również połączona z długiem publicznym i narażona na kolejny dodruk pieniądza.
    Podsumowując - obecna forma pieniądza jest wg. mnie bardzo nietrwałym i niepewnym narzędziem przechowywania bogactwa.

    Jeśli mamy lokatę na 5% w skali roku i wrzucimy tam pewną sume pieniędzy to uwzgledniająć 4% inflację oraz 20% podatek Belki - nic nie zarabiamy lub w niektorych przypadkach - tracimy.
    Jeśli natomiast zainwestujemy te pieniądze w nieruchomość - tutaj korzyści jest znacznie więcej, np . nieruchomosc jest odporna na inflację - przychód z najmu jest zyskiem "ponad inflację, tzn

    Jeśli kupimy mieszkanie za 100,000zł i w ciągu roku przyniesie nam ona 10,000zł, to nieruchomość jest dalej warta 100,000zł (lub nawet więcej), a te 10,000 zł to zysk realny.
    Jeśli wplacimy na 5% lokate 100,000zł to po roku mamy 105,000 minus podatek Belki, czyli tylko 104,000zł. Ale dzieki inflacji, te 104,000 ma taką sama siłę nabywczą, jaką rok temu miało 100,000zł.

    Złodziejstwo? Tak... Ale co pradzisz?

    Ponadto pieniądze wpłacone do banku są tak naprawde wirtualne. Bank jest zobowiązany trzymać zaledwie 8.5% depozytu, czyli gdyby do banku zglosiło się 10% klientów żadąjąc wypłat swoich depozytów - bank by zbankrutował.
    Podobną sytuacje przerabialismy nie tak dawno z Amber Gold (które miało znaczne wyższe rezerwy niż bank)


    Dlatego uważam, że nalezy uciekać od pieniądza papierowego a juz na pewno od digitalizacji, tzn. pieniądza, które jest tylko zerami w Excellu.

    Powierzenie pieniedzy dowolnej instytucji jest obarczone ryzykiem, że drugastrona odmówi ich zwrotu. Co prawda istnieje Bankowy Fundusz Gwarancyjny, ale to tylko kolejna instytucja, której musimy zaufać.
    Jeśli posiadamy nieruchomość - sami kontrolujemy co sie dzieje z naszym majątkiem. Nie da się go "ukraść" i mamy nad nim pełną kontrolę.




    Pozostają jeszcze kolejne czynniki, o których mozna dlugo dyskutować:
    - spekulacja na wzroscie wartosci nieruchomsoci w czasie
    - wolnsoc finansowa i firmy poiekujace sie neiruchomosciami
    - wzory do nasladowania
    - bezpieczenstwo zysku
    - zmiana lokalizacji
    - zaporzebowanie na nieruchomosci w czasie


    ... ale i tak sie juz rozpisałem i nie wiem, czy komuś będzie chciało się to czytać. Gdyby to kogoś interesowało - to śmialo, możemy pociagnąc temat.


    Cytuj Ryzy napisał
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Wstrzymać się na razie z kredytem. Hajsy ofc odkładać, nabrać więcej życiowego doświadczenia, lepiej poznać rynek, więcej ogarnięcia i wiedzy z zakresu inwestowania w nieruchomości. Branie kredytu pod kupno nieruchomości na wynajem w wieku 20~lat... no nie wiem. Ale spoko to w sumie każdego indywidualna decyzja, nie znam Haan'a, wódki z nim nie piłem, nie wiem może jest ekspertem. Na pewno wie co robi ii mam nadzieje że nie będzie żałował i szczerze trzymam kciuki i chciałbym by regularnie coś pisał jak mu idzie bo temat ciekawy ;D
    Jak to przeczytałem to aż się zdziwiłem, że to o mnie :D Spokojnie! Ja nie biore kredytu na 30 lat! Mam zamiar spłacić go w maksymalnie 2 lata i to przy założeniu, że będe zarabiał tyle ile obecnie a po cichu liczę, że moje przychody wzrosną szybciej. Czy moje założenia są zbyt optymistyczne? Być może. Przekonamy sie :)
    Ostatnio zmieniony przez Haan : 18-02-2013, 15:34
    ipse se nihil scire id unum sciat

  12. Reklama
  13. #115
    Avatar udarr
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    32
    Posty
    9,350
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Haan, wybacz za bezpośredniość ale ile Ty masz lat jeśli to nie tajemnica ? Kształciłeś się (jeśli w ogóle - mówię o szkole wyższej) w Polsce i wyjechałeś czy jesteś na wyspie od małego/dłuższego czasu i tam zdobyłeś wykształcenie (i tu znowu - jeśli w ogóle) ?
    Teoria o nieskończonym rogu obfitości stanowi, iż nigdy nie zabraknie ci argumentów na poparcie tezy w którą z jakichkolwiek powodów chcesz wierzyć. /L.K.

  14. #116
    Avatar Haan
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Irlandia
    Wiek
    36
    Posty
    2,085
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Mój wiek to żadna tajemnica - jestem z rocznika 89. Kształciłem się na własną ręke a studiowałem informatyke na politechnice, systemem niestacjonarnym. Studiów nie skończyłem. Na wyspie mieszkam półtorej roku.

    A co ma piernik do wiatraka? :)
    ipse se nihil scire id unum sciat

  15. #117
    Avatar udarr
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    32
    Posty
    9,350
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Cytuj Haan napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    A co ma piernik do wiatraka? :)
    Zasadniczo to w odniesieniu do tego tematu kompletnie nic, bardziej mnie to interesowało w kontekście pracy w IT i mieszkania za granicą, czyli do Twojego posta z innego tematu, tylko jakoś nie chciałem tam bajzlu robić a ten temat jest Twój ;d
    Teoria o nieskończonym rogu obfitości stanowi, iż nigdy nie zabraknie ci argumentów na poparcie tezy w którą z jakichkolwiek powodów chcesz wierzyć. /L.K.

  16. Reklama
  17. #118

    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Southampton
    Posty
    660
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Dzięki za obszerny post. ;D

    Wiem skąd się wzięły pieniądze, co to standard złota, wiem też że pieniądze to w większości tak naprawdę tylko cyferki nigdzie nie istniejące, wiem też o tym że jak nagle wszyscy będą chcieli wypłacić hajsy to system się rypnie.. ;p

    ale wracając na ziemie, według mnie trzymając hajsy na różnych lokatach w różnych krajach jest tak samo (nie)bezpieczne jak trzymanie papierów poświadczających, że jesteśmy właścicielami nieruchomości.

    Jeśli posiadamy nieruchomość - sami kontrolujemy co się dzieje z naszym majątkiem. Nie da się go "ukraść" i mamy nad nim pełną kontrolę.
    No nie wiem... jak już przewidujemy taką apokalipsę, że wszystkie najbezpieczniejsze banki zbankrutują to chyba równie dobrze możemy założyć, że naziści/komuniści zajmą nasze mieszkania w imieniu sprawiedliwej redystrybucji dachów nad głową ;D

    Poza tym, już dziś przecież są akcje, że nie można niepłacącego lokatora wywalić z posesji, czyli faktycznie ten człowiek konfiskuje nasz majątek... w banku (prócz Belki) jeszcze nikt nie siada na naszej lokacie od tak. ;D

    Ale kumam założenie, faktycznie fajniej mieć coś realnego niżby zera w exelu.

    Też bliżej mi do portfela mieszkań niż lokat, bo z tych ostatnich ledwo wychodzi się na +, ale na razie nie mam takich problemów ;D
    Ostatnio zmieniony przez _Ryzy_ : 18-02-2013, 16:29

  18. #119
    Karolina_Arabeska
    Użytkownik dostał ostrzeżenie

    Domyślny Zapraszam na bezpłatny Webinar pt: "Forex i Giełda...."

    Witaj,
    Dokładnie miesiąc temu Robert Smug organizował bezpłatny webinar pt. “Forex i Giełda jako mój sposób na inwestowania i zarabianie”, podczas którego omawiał zysk w wysokości 1900 pipsów na parze EURAUD.
    Spotkał się on z ogromnym zainteresowaniem. Zapisało się na niego ponad 400 osób, a w samym webinarze wzięło udział 200 osób czyli dokładnie tyle ile liczył pokój webinarowy.
    Od tego czasu udało mu się znowu zarobić aż 1290 pipsów ciągu tylko 24h inwestując na parach jenowych. W tym miesiącu chcę powtórzyć to bezpłatne szkolenia by szczegółowo opowiedzieć o tym jak to zrobił tym razem oraz dodatkowo przybliżyć swoje 3 skuteczne systemy inwestycyjne.
    Szkolenie będzie miało miejsce 22 kwietnia (poniedziałek) o godzinie 19.00.
    Udział jest bezpłatny.
    Możesz zobaczyć najpierw zaproszenie na ten webinar:
    http://www.youtube.com/watch?feature...&v=4Bj5AQc4s68
    lub bezpośrednio już teraz zapisać się na nie pod linkiem:
    http://profitforex.pl/webinar.html
    Zapraszam serdecznie, ponieważ to jest jego prawdopodobnie ostatnie, takie Szkolenie przed wakacjami.
    Więcej informacji znajdziesz także pod linkiem www.blogfx.pl

  19. #120
    Avatar udarr
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    32
    Posty
    9,350
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Żeby na rynku Forex wszystko było takie proste jak pójście na wykład i zarabianie grubych % :)
    Teoria o nieskończonym rogu obfitości stanowi, iż nigdy nie zabraknie ci argumentów na poparcie tezy w którą z jakichkolwiek powodów chcesz wierzyć. /L.K.

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Wypowiedzenie umowy biura pośrednictwa nieruchomości
    Przez abaahul w dziale Prawo i finanse
    Odpowiedzi: 40
    Ostatni post: 14-10-2021, 12:10
  2. Wynajem mieszkania przez biuro nieruchomości.
    Przez Dzzej w dziale Prawo i finanse
    Odpowiedzi: 16
    Ostatni post: 18-01-2015, 11:55
  3. Rachunkowość finansowa
    Przez cherryq w dziale Prawo i finanse
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post: 14-03-2014, 14:45
  4. Ekonometria dynamiczna i finansowa
    Przez haxigi w dziale Szkoła i nauka
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post: 17-10-2013, 13:00
  5. ed zla sytuacja finansowa
    Przez Sobolekk w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post: 30-04-2012, 11:50

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •