Tibiarz napisał

chuj że z pozostałych tematów można wyczytać, że większość tutaj żłopie tatrę w puszce, czy inne szczochy, no ale żeby zjeść obiad w knajpie, to muszą zarabiać po 20k minimum, bo 150 zł to na samo wino idzie, logiczne

No bo jak siedzisz w bańce jakichs czarkow, dla ktorych najwiekszy foodporn to paruwka z litrem wudki to co sie dziwisz. Pozniej ekstrapolujesz taki obraz na caly tort ehh...

Skoro czarek wpierdala paruwke tzn., ze caly tort wpierdala paruwke logiczne.
Ale rozumiem, ze se smieszkujesz w tym temacie wiec sie nie dopierdalalem do tych kolejnych fikołuw w postach
Tibiarz napisał
no właśnie to jest największą zagadką tematu, na co oni ten hajs wydają
Mowiac o sobie, żyjąc z żonkom, bez dzieci, z malutkim kredytem hipotecznym (duży remont), bez kredytu na całą nieruchomość, żyjąc we wiosce (ale najwiekszej w polsce) pod Bielskiem (niech was to kurwa nie zwiedzie bo Bielsko jest pojebanie drogie, nie klamie, przyjedzcie i zobaczcie chociaz nie wiem na chuj mielibyscie tu przyjezdzac, ale jak zaplacicie 60 zlotych za chujowa pizze to was wyrwie z kapci nawet jak je zasznurujecie) mniej wiecej wydatki wygladaja tak (zaokraglam wiec finalny wynik se dodajcie +/- 5%), na dwie osoby:
- Ubezpieczenia 1.300
- Hipoteczny 800
- Leasing TMYLR 3900
- Kredyt Giulia 1200
- Silownia 300
- Rachunki 950
- Benzin 200
- Ogrzewanie ~300
- Jedzenie 2.200
- Rozrywka/Rekreacja (kino, teatr, wyjscie "na miasto" ze znajomymi, organizacja imprezy w domu etc.) 1.500 - 2.000
- Restauracje/Żarcie poza domem 900
- Wydatki dodatkowe lub oszczednosc na nie (lekarze, dentysta, ciuchy, chemia domowa, sprzety domowe i ogrodowe etc.): 300-400
- Serwis samochodow (opony, wymiana oleju, drobne naprawy): 600-700 (to nie jest wydatek co miesieczny, ale mozna to rozbic w ten sposob zeby zobrazowac sobie koszt/msc)
- Wakacje (odkladanie co miesiac): 1500
To sa takie stale koszty, ktore oscyluja w granicach 15-16k miesiecznie. Nie ma tutaj kosztow domu/mieszkania co istotne. Zarabiamy lacznie w zaleznosci od miesiaca 27-32k netto. Zatem zostaje nam jakies 15k na oszczednosci, choc to nie jest regula bo zdarzaja sie oczywiscie nieprzewidziane wydatki: wesela, urodziny, 4 chrzesniakow (nie kupujemy duzych prezentow, ale znow tutaj 5 dych, tam stowka gdziekolwiek ich zabrac i dodajac to robi sie wieksza kwota). Nie ma tutaj kosztow kredytu na dom/mieszkanie czy wynajmu, wtedy oszczednosci byloby pewnie z 11-12k.
Czy to jest godne zycie? Jak najbardziej tak uwazam. Czy to jest luksus? Nie wiem, choć się domyślam. To raczej takie zycie pomiedzy "godnym zyciem", a "luksusem". Nadal nie stac mnie na jakis dojebany samochod, nie mam swojego domu 150m2, nie mam nawet swojego nowego mieszkania pachacego tylko mieszkam w 50 letnim domu (ale wyremontowanym = godnie, ale nie luksusowo). Nie stoluje sie w najlepszych restauracjach tylko w lepszych pizzeriach albo zwyczajnych, przecietnych restauracjach, nie pije tam win po 50 pln za kieliszek tylko piwo za 15. I tak dalej. Z drugiej strony nie przejmuje sie szczegolnie kosztami przecietnego czlowieka i jak stwierdze, ze chce sobie kupic komputer za 7k to ide i kupuje sobie komputer za 7k, mam tez dwa niezle samochody (chociaz w skali europejskiej to zwykle sztrucle dla ludu), jak chce kupic jakies ciuchy to ide i kupuje - ale znowu, raczej z sieciowek, a nie z suitsupply po 1500 za jakis smieciowy sweter.
Takie moje uzasadnienie, ze jakies 15-17k miesiecznie na dwie osoby powinny oznaczac godne zycie, czyli jakies ~8k na osobe. Ponizej tego juz trzeba mocno oszczedzac - to na lekarzu, to na jedzeniu, to na rekreacji/rozwoju, to na czyms tam jeszcze, a zeby moc wjebac sie w kredyt na mieszkanie na 25 lat trzeba zbierac z 10 lat na wklad wlasny i splacac pozniej ten kredyt do ~70 roku zycia. Nie uwazam tego za "godne" zycie. Z drugiej strony wiele zalezy od dziedziczonego majatku itd.
A w ogole sklejcie juz pizdy bo to maja byc subiektywne odczucia, a subiektywne odczucia zmieniaja sie w czasie, zupelnie inaczej sie patrzy na godne zycie majac 10k na 2 osoby, a 40k na 2 osoby wiec morda tam wszyscy prosze zamknac ten temat.
Zakładki