czego nie rozumiesz? :apuapustajapropelle
Wersja do druku
czego nie rozumiesz? :apuapustajapropelle
gdzie wspomniałem o zegarku za 8k?
ja pierdole :failfish
akat tibiarz ma rację i takie pierdolenie jest zwyczajnie szkodliwe społecznie xD naczytaja się dzieciaczki zakonow i jutuberków i będą potem pluć na matki co se żyły wypruwają bo jak to tak pensja piguły 5k a nie 20 MATKA ZA CO KUPISZ LODOWKE JAK CI SIE ZEPSUJE dlatego należy prostować i uświadamiać, jestem dumny z kolegi że nie pozwala by social media i internet pokazywały świat w krzywym zwierciadle :feelsokayman
może powinniśmy zacząć stopniować co znaczy godne życie
menel a menedzer maja prawdopodobnie inne odczucia
potrafisz nie brac czegokolwiek doslownie? slyszales o czyms takim jak hiperbola? xD
25-30k
czlowiek nie wierzy w to, ze ktos moze zarabiac wiecej, przez co neguje potrzeby innych, czy slyszal pan kiedys o subiektywnych odczuciach?
ja nie neguje tego, ze singiel w krakowie moze godnie zyc za 6k i odkladac pieniadze
mi 6k nie starczy na oplaty, wiec jak tu godnie zyc? skad ten bol gdy ktos pisze o 20k, gdy zwyczajnie moze miec takie potrzeby zeby wlasnie godnie zyc wedlug swoich odczuc?
godne zycie to nie asceza
uwaga, tłumaczę jeszcze raz dla wszystkich opóźnionych w rozwoju:
zgadzam się, że do warunków godnego życia możemy zaliczyć to, że stać cię na posiadanie normalnej pralki, komputera, czy samochodu
ale jeżeli kurwa zaczynamy rozmawiać o wyjebanej pralce za 5 koła, dojebanym kompie hehe "dla graczy" z 20 rdzeniami, czy kupnie nowej tesli z salonu za gotówkę (a najlepiej dwóch, na wypadek gdyby się jedna rozjebała), to już nie rozmawiamy o warunkach godnego życia, tylko pewnym luksusie i/lub dobrach luksusowych
nie chce mi sie juz odnosic bredni i projekcji glownego bohatera naszego forum
jak czyjas matka ma wlasne mieszkanie i zarabia 5k, to jak najbardziej moze zyc godnie (o ile ktoregos pasozyta nie musi utrzymywac)
jesli wynajmuje, to juz roznie moze byc
nie ma okreslonej kwoty godnego zycia, ze wzgledu na fakt, ze kazdy ma inne warunki
zgodze sie z wami w jednej kwestii - zalozenie 5-6k na osobe jest ok, niestety dotyczy ono tez dzieci (moze z 70% kwoty)
a to Wy jeszcze nie wiecie, ze jak macie inne zdanie niz tibiarz to z automatu jestescie debilami z iq30? taki mamy klimat. To, ze czesc ludzi powiedziala 20k wedlug tibiarza oznacza comiesieczne/codzienne zakupy lampki wina za 200pln i zegarkow za 8k, przeciez z 20k nie mozna odkladac 10k na budowe domu czy zakup mieszkanie.
Moglbym zarabiac i 200k, a nigdy nie dalbym 8k za zegarek czy 3k na tshirt/bluze bo dla mnie to totalna strata hajsu.