Temat: Przeczytałeś książkę w jedną noc?

ja przeczytałem janko muzykanta w dwie noce

Silmarillion jest dojebany polecam przeczytać

pamietam jak w 1-3 podstawowie odbijalem sie chyba 3 razy od niego by w koncu w gimbie przeczytac, nie byla to lekka lektura dla dziecka, ale dla starszych polecam mocno

potwierdzam
w 1 noc przeczytalem w chuj ksiazek z literatury faktu ktore zazwyczaja maly wolumen stron, jesli chodzi o fantasy to wiedzminy szly na strzala, sezon burz to wgl w pociagu zdazylem przeczytac
ostatnio nawet diune dzihad bulterianski zaczalem czytac i poszlo 200 stron moment ale od tamtej pory brak czasu zeby skonczyc

ogolnie czytanie spoko, najbardziej lubie czytac torg.pl

tak dla dzieciaka ciężka książka ogólnie przez początek się ciężko przebić ale z każdym następnym rozdziałem jest coraz lepszy jak pożyczyłem gościowi z roboty żeby sobie poczytał to mi oddał po czasie i się mnie pyta czy mu jakaś biblie dałem czy ki chuj xD

Im starszy jestem tym mniej czytam, skupienie nie wychodzi.
Pare dni temu w samolocie przeczytalem Kwiaty dla Algernona na raz (11h lot)

Czytalem to kiedys ale nie doczytalem do konca, potem ktos mi zaspoilerowal co sie stalo z Algernonem wiec juz passe
Obczaj sobie w nastepnym locie Piknik na skraju drogi braci Strugackich jesli nie czytales

jedyna ksiazka, przez ktora nie spalem cala noc. mialem wtedy z 10 lat