zajecie dla siebie + zwiazek

polecam sztuki walki, najlepiej boks albo tajski boks bo sam to trenowalem dluzszy czas, w sumie nadal trenuje, nie tylko trenuje cie fizycznie ale i psychicznie, uczy cierpliwosci wytrwalosci, wzmacnia charakter i robi z ciebie samca alfe

a co do dziewczyny:
musisz sobie odpowiedziec na pytanie, albo jestes facet, albo pizda i nie ma nic po srodku
albo dasz jej do zrozumienia ze ja podrywasz, albo zostaniesz do konca zycia w friendzone a ona bd cie pytala jak jakiegos chloptasia,co zalozyc na randke z jakims bogatym frajerem,
wiec zapros ja gdzies, obojetnie gdzie na jakis film, ale taki zeby sie jej podobal anie jakies anime zjebane xD
praw jej komplementy itp zeby wiedziala ze nie chcesz byc jej przyjacielem tylko cos wiecej jesli da ci kosza to sie wiecej kurwa nie pros o spotkanie ani o nic tylko zajmij sie soba a za jakis czas sam bd przebieral,

ps. pierwszy raz na torgu daje rady na powaznie docencie to i dajcie greenbagi bo ZARA TAM WJAADE I WAAAS ZRUUCHAMM FHUUUJ PAAKOOL

a dam grinbaga za tajski boks, również polecam

przy okazji możesz jej zajebać, zaciągnąć do siebie i wtedy rozmawiać
pzdr

odblokujcie mi repóty dla jaxi kurwy jebane kodowe smiecie z peło

Cytuj:

---

ragnarok napisał

kurwa ale co moze pojsc nie tak, kontaktu z nia nie zrywam ona ze mna tez. spotykamy sie raz na jakis czas, poznamy sie lepiej jak poznam ze to juz czas zaprosze ja na randke i lecimy do przodu, nic nie stoi w miejscu
paszteciarzem nie jestem po prostu przecietniak taki 5~6/10 a tacy to na jakiego by nie spojrzec to kazdy z laska wiec wszystko jest kwestia czasu i wlasnej woli, zalezy tez czy trafiasz na dziewczyne imprezowa czy taka o ktora no trzeba powalczyc bo ja nie szukalem dupy do ruchania.

---

Nie wiem czy dobrze Cie rozumiem, ale taki normalny zdrowy związek stoi jedna nogą na emocjach. Musisz ją jakoś podniecać/stymulować, czy to słowami, ciałem, czy jakąś wyjątkową cząstką Ciebie. Bez tego niczym się dla niej nie wyróżniasz, jesteś trochę kolegą z podstawówki z którym czasami pisze, a trochę koleżanką z którą czasami idzie do sklepu.
Musisz/powinienes dać jej ciepło które jej się spodoba, rozgrzej ją jakoś. Pokaż że jesteś mężczyzną, kobiety chcą mieć dzieci, a nie być z dziećmi. Musi widzieć i czuć że umiesz sie nią zająć. Nie mówię że musisz się z nią odrazu kochać, ale im bliżej tego będziesz tym ona będzie bliżej Ciebie.

Pisane dosyć chaotycznie, czytacie na własna odpowiedzialność
Postanowiłem napisać aby zdać Wam relacje,
Nie widziałem sie z nią 2tyg. Nie proponowałem spotkań z jednego względu który zaraz opisze
Tyle co pisaliśmy SMS, tematy zaczynam ja, ona co najwyżej je kontynuuje, lecz sama nie zapyta co tam u mnie. Choć ostatnio lekki progres bo sama podczas rozmowy napisała co tam u niej, podczas rozmowy normalnej w RL mówi o sobie sama
A wiec dlaczego nie proponowałem spotkań? Prosta sprawa, wyczerpanie po części tematu, albo ja po prostu nie mam pomysłów, moze wy cos doradzicie? O sobie dużo w sumie powiedziała mi co robiła wcześniej,co u jej rodziny choć sam nie pytałem, ze brat młodszy o wiele miał rożne problemy, takie prywatne rzeczy studia etc. ale nie sa to tematy do rozmowy, jednak nie bede pytał co tam u jej rodziny. No interesowałem sie jak czasy studiów etc. Lecz No jakby to powiedzieć, za dużo nie jest w stanie mi o nich powiedzieć, bo była tam zamknięta w sobie, nie miała za bardzo przyjaciół a temat psychologia nie wiem o co mógłbym nawet spytać w tym temacie choć to akurat nieistotne bo podjęła w środku decyzje aby odejść.
Teraz mieszka w mieście rodzinnym nie chodzi na żadne imprezy, na siłownie tez nie, sportów nie uprawia, No lubi zacisze domowe, seriale filmy książki takie klimaty, tematy juz obgadane a ona nie za dużo zmienia w swoim życiu noi jak mam z nią rozmawiać?
Ja wiem co by jej pomogło ale ona nie chce dac sobie pomoc
rzadko chodzi uśmiechnięta można powiedzieć ze praktycznie nigdy ale można powiedzieć za każdym razem jak sie dopiero zobaczymy to wręcz promienieje uśmiechem nawet w pracy chodziła zawsze taka przygnebiona bez uśmiechu w nowej pracy to samo
Co do tej samotności to moze ona tak mówi ale nawet koleżanka mi to jednak uświadomiła ze czemu i w głębi duszy kto chciałby być samotny?
Ps. Jak znajdzie prace planuje wysłać jej kwiaty moze to ja jakoś aktywuje, nawet jeżeli nic z tego nie wyniknie, to wystarczy mi to ze moje serce będzie uradowane tym ze uśmiechnie sie chociaz na chwile.

Cytuj:

---

ragnarok napisał

Ja wiem co by jej pomogło ale ona nie chce dac sobie pomoc

---

chodzi o kutasa?

Nie, ja wiem czego ona pragnie tylko powstrzymuje ja jedynie to ze jest sama a mało ktora laska z nią to zrobi, ja miałbym odwagę o to spytać, ona koleżanki by sie nie odważyła
Tak wiem jak to brzmi ale nie chodzi o to

No ale ogólnie to pytanie jak mam znaleźć w niej nowe tematy do rozmowy

kurwa gościu piszesz tak jakby chciała powtórkę z 2 girls 1 cup zrobić xD

no czego ona pragnie

Pragnie opuścić ten kraj chociaz na trochę pojeździć po świecie tylko potrzebuje/chce osoby do towarzystwa a żadna laska z nią nie pojedzie tak o
Ale to niema żadnego znaczenia w naszych relacjach pierw musiała by mi zaufać wiec no

no to widocznie z tobą też nie chce

Ma lata przed sobą na takie tripy ma czas, tylko chce zrozumieć co ja tak przygnebia

W sumie nieważne musiałem sie wyżalić
Temat do zamknięciah

ok

/zamykam

laska siedzi cały czas w domu, nie ma znajomych, nie uprawia sportu, nakurwia pewnie przed kompem 15h dziennie = przepis na depresje i przygnębienie coś jak te kurwiszony z wykopu, tylko imo to nie jest depresja tylko bardziej spierdolenie

mi się żyć nie chce ciągle ale nie siedzę w domu, mam znajomych tylko ciągle zmęczony nawet jak nic nie robię
czy to spierdolenie