Kamil Stoch zaledwie po dwoch weekendach od startu sezonu zostaje z niego wycofany z powodu fatalnej formy. Zapytacie dlaczego wielki, wielokrotny mistrz swiata jest w tak kiepskiej dyspozycji? Odpowiedz jest prosta. Za jego dramatem stoi oczywiscie.. hipergamiczna bestia w osobie jego zony, ktora woli jezdzic na Ukraine za jednym z tamtejszych zolnierzy o ktorym sama mowi, ze "jest nim oczarowana".
Typiara jezdzi tam w tej chwili non stop w ta i z powrotem dowozac tamtejszym zolnierzom sprzet wojskowy. Kilkukrotnie rzecz jasna juz spotykala sie z tym zolnierzem ktorym "jest oczarowana". A Kamilek patrzy na to z boku i wyniszcza sie psychicznie widzac jak hipergamiczną bestią rzadzi dzika huć. Stoch to kolejna ofiara hipergamii. Pierwszym prekursorem nurtu i zarazem ofiara hipergamicznej bestii jest oczywiscie Robercik Kukoldowski, ktorego zoneczka tak samo zniszczyla psychicznie. I wy chcecie pracujac na jakis magazynach miec babe i ja utrzymac przy sobie na dluzej? Smiechu warte. Sami widzicie, ze nawet najwybitniejsi, najlepsi w swoim fachu sportowcy o ogromnym fejmie nie daja rady zadowolic huci swoich samic.
P.S. kto nie wie o co chodzi niech sobie pogoogluje "zona Stocha Ukraina"
Zakładki