wiadomo jakim trolem jest tygrysek, ale z tym to się muszę zgodzić
zbijanie gorączki tabletkami, wszystkie te przeciwbólowe to syf i się jedynie sobie szkodzi (no chyba, że się 40 stopni dobija to co innego)
gorączka to dobra rzecz
Wersja do druku
Zgadza sie bo tak jest, po prostu Plejady to nie jest jakis jedyny i niepowtarzalny byt i gromada, ktora jest trwala. Sa tez inne i chodzilo mi o to, ze ten kto to pisal czy powiedzial mogl po prostu sobie "trafic". A juz w ogole doszukujac sie interpretacji i ukrytego przeslania to tak jak mowilem wg. mnie zostaly uzyte Plejady bo po prostu byly bardzo wazne i interesujacym obiektem na nocnym niebie z bardzo wielu powodow.
Mozna rozluzniac, zaciskac i oba te stwierdzenia znowu musza byc jakas przenosnia bo jak sam widziales na animacji "doslownie" gwiazdy nie poruszaja sie w takim kierunku by sie od siebie w linii oddalaly lub zblizaly (rozluznia/zaciska). Zwyczajnie poruszaja sie one wzgledem siebie, ale szczerze watpie, ze jestesmy w stanie okreslic ich dokladny kierunek ruchu biorac pod uwage, ze sa oddalone o 800, 900 i 1400 lat swietlnych od ziemi (nie pamietam dokladnie, pisze z glowy). Po za tym co wrzuciles nigdzie nie znalazlem konkretnych danych na ten temat.Cytuj:
Moim zdaniem nazwa PAS nie sugeruje tu jego rozluzniania, pas mozna tez zaciskac.
No i znowu - wybierz dowolna inna formacje gwiezdna na niebie i okaze sie, ze w niej rowniez gwiazdy oddalaja sie od siebie, a wg. mnie Pas Oriona znalazl sie w cytacie bo zwyczajnie dobrze brzmi. "Rozluznic Pas Oriona" to dosc poetyckie zdanie.
Teoria ewolucji to na tyle rozlegly temat, ze musialbym miec zapewne wolne kilka godzin na sprawdzanie czesci informacji i szukanie zrodel bo nie interesuje sie tym tak bardzo jak chocby astronomia. Moze pozniej jezeli bede mial chwile choc nie obiecuje. Szczerze mowiac myslalem, ze minely juz czasy podwazania fundamentow naszego gatunku i nawet kosciol zaakceptowal, ze "stworzenie swiata w 7 dni" to zwykle brednie aka kolejna "przenosnia"...Cytuj:
Jesli czlowiek sie uprze i bedzie szukal, to znajdzie jakies przeslanki za jedną jak i drugą stroną. Jednak nigdy nie znalaziono jeszcze zadnego rozwiewajacego wszelkie watpliwosci. Mowie tu tez o teorii ewolucji do ktorej sie nie odniosles a jest to jeden z wazniejszych watkow.
Czyli sugerujesz, ze Bog stosuje odpowiedzialnosc zbiorowa, a nie traktuje kazdego czlowieka indywidualnie? Wszak w Syrii przeciez mogl mieszkac jakis Chrzescijanin czy w dowolnym innym kraju, ktory znajduje sie najdalej od tego dobra? Straszny ten Twoj Bog, mysle, ze wcale daleko nie odbiega od Szatana w takim razie.Cytuj:
Tu rodzi sie pytanie, czy nie rozsadnie jest zyc zgodnie z tym dobrem ? Bóg mowi: Zyj zgodnie z tym jak Ci nakazalem a dobrze bedzie ci sie dzialo.
Moim zdaniem, panstwa gdzie dzieje sie najgorzej sa najdalej tego dobra.
Ponownie powiem, ze wg. mnie nie ma czegos takiego jak "dobro". Sa jedynie rzeczy uznawane za dobre przez konkretnego czlowieka lub dana grupe ludzi dlatego, ze mamy swoja moralnosc, wierzenia, uczucia. Natomiast sprowadzanie takich rzeczy jak poziom szczescia, dobrobyt, ekonomie panstw do dzialalnosci Boga to w ogole zupelny nonsens.
>dyskutowanie z tygryskiem czyli 60 letnim benym nt
Master, szanuje za merytoryczna dyskusje i tak rzetelne sprawdzanie zrodel! Dla mnie dyskusja zrobila sie ciekawa i w wolnej chwili odniose sie szerzej do tego co piszesz.
W moim rozumieniu wiekszosc kosciolow a przede wszystkim KK daleko odbiega od biblijnego chrzescijanstwa, nie bralbym go jako przyklad (bez problemu moge rozwinac watek).
Jesli chodzi o ewolucje to zebys nie tracil czasu proponuje zaczac od mojej strony. Mam tu na mysli, ze teoria ta jest przyjmowana na wiare (jak biblia) i nie ma szans obrony w swietle odkryc naukowych, empirycznych. Kilka z nich juz podalem. Jest tez prawo Mendla - u potomkow powstaja zawsze rozne kombinacje genow rodzicow ale nigdy nowe geny, nowe funkcje i plany budowy ciala. Klasyczny przyklad-psy. Mimo wiekow krzyzowki nigdy nie powstal pso-kot, szczuro-pies albo psowa (pies i krowa)
Biogeneza- okresla, ze zycis powstaje wylacznie z zycia. Dwie identyczne w wygladzie komorki, jedna zyje a druga nie- nie wiemy dlaczego (a nie jak mowil darwin, ze zycie powstaje samoistnie i samorzutnie np z jakiegos mułu xd)
Bylo tez cos, ze powstalismy niby z ameb, pozniej ryby, ryby wyszly z wody i tak dalej. Tu jest taki problem, ze organizmy 'przed' nami maja wiecej (mln genow, nici dna?) My mamy 70mln, zalozmy malpy maja 90mln a jakies ryby 100 i w ogole to jest losowe) Nauka mowi, ze tu nie jest mozliwa regresja, musi zachodzic progresja.
A tu jako ciekawostka. W 2001 roku amerykanscy naukowcy wykupili cala strone w New York Times'sie. Napisali:
"My, nizej podpisani, jestesmy sceptyczni wobec twisrdzenia, ze przypadkowa mutacja i dobor naturalny byly w stanie wytworzyc obserwowana w naturze zlozonosc zycia. Musi zostac przeprowadzona dokladna analiza twierdzen teorii Darwina"
Edit:nie znalazlem wycinku z gazety ale mam to https://image.slidesharecdn.com/unad...?cb=1493180777
to skad sie ludzie wzieli ?
wyewoluowali z niższych filogenetycznie organizmów
uf bo juz myslalem ze z kapusty
bocian przynosi
Paradoksalnie możesz mieć trochę racji z tym bocianem xD Jeśli wierzysz w filogeneze (która wraz ze swoją teorią rekapitulacji ma już status historyczny, nie jest teorią naukową i tym bardziej prawem naukowym) to proponuje wejść stopień wyżej i poczytać o genetyce :P
Chyba, że pralka, samochód i samolot mają wspólnego przodka bo wszyscy posiadają silnik xD?
edit: Ja nie wiem skąd się wzieli ludzie. Kazdy wierzy w co chce. Ludzie na Haiti wierzą w voodoo(religia narodowa) i zaloze sie, ze tez maja duzo dowodow, ba! pewnie niektore sa nawet przekonywujace. Druga sprawa to to, do czego ich to zaprowadzilo.
Jak mówisz że nie wierzysz w ewolucję i nie ma na nią dowodów naukowych, to o który konkretnie jej aspekt Ci chodzi?
Uwazasz, ze mutacji genetycznych nie ma?
Albo przepływu genów?
Albo wynikających z nich doboru naturalnego i specjacji?
Btw. jeśli nie wierzysz w teorię ewolucji to może też w teorię względności? Nawet bym się nie zdziwił
to jest jak idziesz na studia humanistyczne i jeszcze ściągasz na kolosach xD
Spokojnie, filogeneza to koncepcja z XIX wieku, dzis ludzie wymyslaja lepsze xD
Choociaz, jesli probujesz byc tylko zlosliwa to zdradze Ci sekret. Istnieja samochody i samoloty z silnikiem elektrycznym.
Aureos, wypisalem chyba z 5.
Nie mowie, ze nie wierze, wszystkiego tez nie wiem, podasz jakies? Mowie, ze dowody nie sa empiryczne. To pieknie brzmiace hipotezy, z ktorych duza czesc kloci sie z nauka.
Sa, gdy matka wali material w ciazy, czyli negatywne. Gdzie spontaniczne zmiany genetyczne w kazdym z nas, powinnismy byc pelni niedokonczonych projektow skoro dobor naturalny jest losowy (jak cos to migdalki, wyrostek i kosc ogonowa sa potrzebne czlowiekow)
No i tak jak mowie, brak mutacji pozytywnych, podasz chociaz jedna zdokumentowana?
Mowilem juz tez o aminokwasach lewoskretnych i zagadzce lustrzanego 'zycia'
Poza tym, nie umniejszysz prawdziwosci moich argumentow proba wysmiania mnie, ze pewnie nie wierze w teorie wzglednosci xd
Wiesz, ze odwracajac ja otrzymasz: niewidzialne(energia) podzielic przez niewidzialne(przyspieszenie ziemskie do2) = widzialne? (masa)
W drodze jak najbardziej powtarzalnych eksperymentow jestes w stanie udowodnic samemu sobie nawet to, co inna nauka neguje. Zamkniety umysl jest w stanie poruszac sie jedynie w obrebie stworzonej przez siebie przestrzeni-klatki. W tej klatce uznaje tylko to co sie w niej miesci. Odrzucajac wszystko co wykracza poza jej ramy. Dopuki istnieje obserwator, kierowany oczekiwaniem co do wyniku, jego rzeczywistosc ulega samopowieleniu i utwierdzeniu a on sam jest tym, co podtrzymuje prawdziwosc jego wymyslonego dziela.
I nie jest to moja teoria 'z dupy' :)
sa ludzie ktorzy zdrowej nauki nie ścierpią, ale według swoich upodobań nazbierają sobie nauczycieli, żądni tego, co ucho łechce.
Zadałem konkretne pytania i wolałbym konkretne odpowiedzi, jak mozesz to przeczytaj moj post jeszcze raz
Co do udokumentowanej mutacji pozytywnej - tak na pierwszy ogien wpisz w google MRSA