Czym jest dobro?

Cytuj:

---

luk72 napisał

Dobrm przykladem dobrej technologi moze byc rozwoj medycyny, gdyby nie to to dalej umieralibysmy na jakies gowna pokroju grypy i roznych malych zakazen- i co, to jest cos zlego?

---

Medycyna właśnie bardzo osłabia ludzi. Twój organizm nie ma po co się rozwijać skoro jak tylko pojawi się jakiś problem to dostaje tabletkę i problem sam znika. Zanim pojawiła się medycyna ludzie mieli o wiele silniejsze organizmy, które taką grypę to wziągały nosem i wypluwały uszami, a nie to co teraz. Do tego trzeba jeszcze dodać wszystkie raki i różne inne wynalazki które się pokazały razem z tym "cudownym" rozwojem cywilizacji.

Cytuj:

---

Taidio napisał

ale omijacie chyba fragmenty ich życia gdy ni ma wody ni ma żarcia,

---

Pomyśl raczej dlaczego nie ma żarcia i dlaczego nie ma wody i kto zdewastował całe ich środowisko w którym teraz muszą mieszkać i umierać z głodu. Chyba nie wydaje ci się, że umierali z głodu od zawsze przez miliony lat.

Cytuj:

---

Aureos napisał

ale czemu nie odpowiadasz na pytanie
zadałem je żeby znaleźć sens i logikę w tym co wypisujesz, ale uniknales odpowiedzi tak naprawdę

---

Odpowiedziałem na pytanie najlepiej jak potrafiłem. Ty uważasz, że człowiek ma wyższy poziom umysłowy, bo technologia, a ja nie wiem czy postępowanie na własną szkodę można uznać za wyższy poziom. I zanim mi tu wymienisz wszystkie rodzinki, które są w tym według ciebie dobre połóż najpierw wszystko na szale wagi i zobacz ile w tym jest złego, a ile dobrego. Będę bardzo zdziwiony gdy uda ci się przeważyć tą szale w stronę dobra.

Zresztą nie trzeba wiele szukać jeśli chodzi o ten wyższy poziom umysłowy. Znasz jakiekolwiek zwierzę, które wypowiada innym wojnę? Nie ma ich co tłumaczyć, że tego nie robią, bo nie posiadają technologii, bo ludzie toczyli wojny już od czasów jaskiniowych.

Cytuj:

---

Tygrrysek napisał

Medycyna właśnie bardzo osłabia ludzi. Twój organizm nie ma po co się rozwijać skoro jak tylko pojawi się jakiś problem to dostaje tabletkę i problem sam znika

---

Ale czemu sprowadzasz to do tak blahej i praktycznie nieistotnej rzeczy? Jest masa roznych rzeczy na ktore czlowiek raczej sie nie ,,uodporni" na powazne choroby wrodzone organizmu (jak np jakies wady serca) ktore teraz mozna wyleczyc, ktos dostanie kulke w klate, noz w bebechy, takich rzeczy jest cala masa az nie chce mi sie tego wymieniac.

Cytuj:

---

Tygrrysek napisał

Zanim pojawiła się medycyna ludzie mieli o wiele silniejsze organizmy, które taką grypę to wziągały nosem i wypluwały uszami, a nie to co teraz.

---

Taa, pewnie dlatego ludzie kiedys umierali na nia jak pojebani.

Z tym rakiem to az nie wiem co ci odpowiedziec bo to jest tak idiotyczne. Generalnie to brzmi jakby wg ciebie medycyna nie byla w ogole potrzebna, a wrecz zla- ja pierdole.

wpływ na dluzsze zycie czlowieka ma wplyw przede wszystkim chirurgia ratunkowa, wynalezienie penicyliny oraz zwiekszego bezpieczenstwa publicznego.

Kiedys ludzie gineli głownie od urazów, braku wiedzi i podstawowych środków medycznych. Obecnie trend sie juz odwraca, mamy tego za duzo, bakterie sie uodporniaja, ludzie niszcza organy duza iloscia tabletek na wszystko, lekarze lecza via positiva a nie via negativa, tzn ze grubemu co wpierdala codziennie cole z pizza i zagryza czipsami nie powie ze bedzie zdrowy jak to odstawi tylko da tabletke.

Cytuj:

---

Tygrrysek napisał

Medycyna właśnie bardzo osłabia ludzi. Twój organizm nie ma po co się rozwijać skoro jak tylko pojawi się jakiś problem to dostaje tabletkę i problem sam znika. Zanim pojawiła się medycyna ludzie mieli o wiele silniejsze organizmy, które taką grypę to wziągały nosem i wypluwały uszami, a nie to co teraz. Do tego trzeba jeszcze dodać wszystkie raki i różne inne wynalazki które się pokazały razem z tym "cudownym" rozwojem cywilizacji.

---

to co ty tu piszesz to są zwykłe bzdury

Skad te informacje bo chyba z dupy

Cytuj:

---

luk72 napisał

Ale czemu sprowadzasz to do tak blahej i praktycznie nieistotnej rzeczy? Jest masa roznych rzeczy na ktore czlowiek raczej sie nie ,,uodporni" na powazne choroby wrodzone organizmu (jak np jakies wady serca) ktore teraz mozna wyleczyc, ktos dostanie kulke w klate, noz w bebechy, takich rzeczy jest cala masa az nie chce mi sie tego wymieniac.



Taa, pewnie dlatego ludzie kiedys umierali na nia jak pojebani.

Z tym rakiem to az nie wiem co ci odpowiedziec bo to jest tak idiotyczne. Generalnie to brzmi jakby wg ciebie medycyna nie byla w ogole potrzebna, a wrecz zla- ja pierdole.

---

Cóż ja ci mogę powiedzieć. Nie wiem kto ci takich bajek naopowiadał, że ludzie kiedyś umierali na grypę jak na epidemie jakąś.
Ja sam już od wielu lat nie łykam żadnych tabletek i u mnie grypa to tylko dzień lub dwa niedogodności, a nie coś poważnego. Uznaje to, że dla mojego organizmu walka z bakteriami to tak samo jak trening na siłowni i jakoś nie robi z tym żadnych problemów.

A medycyna powstała właśnie po to, by niwelować problemy rozwoju cywilizacji. Z matką naturą medycyna nie ma nic wspólnego, a to właśnie matka natura cię stworzyła. Prawo matki natury to silny żyje, a słaby odchodzi. To prawo właśnie napędza ewolucję. Medycyna trzyma na siłę przy życiu wszystkie ułomne i wybrakowane osobniki i stąd się potem biorą poważne choroby i wady wrodzone o których piszesz. Pamiętaj, że nic się nie bierze z nikąd. Wszystko ma jakieś swoje przyczyny.
Np. Co do raka, to widzę, że ty po prostu nie rozumiesz co to w ogóle jest. Wydaje ci się, że to jakaś super bakteria, która zabija ludzi, a to jest przecież bardzo proste. Rak to po prostu uszkodzenie twojego kodu dna. Uszkodzisz kod dna i twój organizm wypluje errory i zacznie tworzyć raki. Sama nazwa na to przecież wskazuje. Nowotwór. Nowy twór. A za uszkodzenia kodu dna właśnie jest odpowiedzialny rozwój technologiczny.

Tak samo jak za większość chorób. Ogólnie są pewne twierdzenia (nie wiem dokładnie jak się to nazywa ani kto tak twierdzi) niektórzy uważają, że ludzki organizm jest w stanie wyleczyć się sam z absolutnie każdej choroby. I ja w to akurat wierzę. Problem jest tylko w tym, że musi chcieć, a ludziom w dzisiejszych czasach bardzo brakuje chęci do życia. Trudno wyleczyć kogoś, kto kładzie się spać z nadzieją, że się nigdy nie obudzi, a gdy otwiera oczy rano traktuje to jak karę boską.

Rozwine troche swoja wypowiedz, moze ktos kumaty sie zainteresuje. Dobro nie bierze poprawki na roznice kulturowe, panujace zasady moralne, czy to sie komus podoba - czy nie.

Pragne przypomniec, ze istnieja 72 naukowe metody klasyfikowania wieku ziemi na mniej niz miliard lat, 30 z nich podaje wiek ponizej 20tys lat (osad pylu gwiezdnego w oceanach i na ksiezycu 2cm zamiast 3+ metrow/male zuburzenie atmosfery w ulatniajacy sie hel/ nawet najpopularniejsza metoda datowania izotopem wegla c14 ma bledy, oceniono wiek skaly powstalej na gorze sw Heleny w 1986 na 0.5 do 2.6 mln lat.)
W teorii ewolucji jednym z fundamentow jest model wykonany na podstawie znalezisk archeologicznych - czaszki malpy, jednej kosci piszczelowej czlowieka. Znalezionych 12 metrow od siebie... W odstepie kilku lat xd. Nie mowiac juz o innych dowodach przeciw ewolucji takich jak wystepowanie aminokwasow tylko lewoskretnych w organizmach zywych. I tak dalej. Sama szansa na samoczynne polaczenie sie komorek w bialka jest jak rzucic malpom maszyne do pisania w nadziei na powstanie dzielo Szekspira.

Biorac pod uwage powyzsze, teoria ewolucji to taka sama kwestia wiary. Nie mowie od razu, ze swiat stworzyl Bog, ale trzeba byc ignorantem wierzac w ewolucje.

Spojrzmy teraz z drugiej strony. Panstwa ktore odrzucily chrzescijanstwo ( nie mylic z kosciolem katolickim)- Haiti. Jedyne panstwo gdzie oficjalna religia jest voodoo. Najbiedniejsze panstwo swiata, tsunami.
Polska w 17 wieku za czasow gdy biblia byla powszechnie czytana- silny Dukat i uniwesytet jagiellonski do ktorego przyjezdzaly najtezsze umysly z calego swiata.
Sa tez przyklady w samej bibli ktore pozniej podam.

Edit: Kiedys ludzie twierdzili, ze ziemia jest plaska a gwiazdy to wyziewy ognia z ziemi. Jak wiec wytlumaczyc takie cytaty biblijne? Nie wytlumaczymy - wiec czy nie rozsadnie jest brac pod uwage istnienia Boga? Wtedy uzyskamy odpowiedz na pytanie czym jest dobro.

Z ksiegi Hioba: Czy możesz związać pęk Plejad, albo rozluźnić pasek Oriona ? Czy wypuścisz o czasie Gwiazdę Poranną ? Albo wywiedziesz Wielką Niedźwiedzicę z jej młodymi ?
Plejady to 7 gwiazd, maja ciekawa ceche. Astronomowie odkryli nie tak dawno, że siła wewnątrz ich układu równa jest sile, która chce je rozdzielić. Utrzymują one stałą odległość między sobą. Poruszają się w przestrzeni z ogromną prędkością. Zachowując stałą odległość między sobą. Pytanie brzmi: Czy umiesz związać pęk Plejad ?
Odwrotnie z pasem Oriona: Gwiazdy w pasie Oriona oddalają się od siebie z zawrotną prędkością. Czy potrafisz rozluźnić pasek Oriona.
Podobnie jest z pozostalymi fragmentami ale kto bedzie chcial to sobie znajdzie.

Dobro to Bog.

Cytuj:

---

Tygrrysek napisał

Cóż ja ci mogę powiedzieć. Nie wiem kto ci takich bajek naopowiadał, że ludzie kiedyś umierali na grypę jak na epidemie jakąś.

---

Załącznik 362455
a to tylko przyklad

Na reszte nawet nie chce mi sie odpowiadac, pierdolisz takie glupoty ze po prostu szkoda strzepic ryja. Jakbym mial doczynienia z jakims marianem kowalskim mowiacym o teorii ewolucji albo innymi antyszczepionkowcami.

Cytuj:

---

Taidio napisał

Cytuj:

---

Aureos napisał

to co ty tu piszesz to są zwykłe bzdury

---

Skad te informacje bo chyba z dupy

---

Poprawiłem. :P

Cytuj:

---

luk72 napisał

Załącznik 362455
a to tylko przyklad

Na reszte nawet nie chce mi sie odpowiadac, pierdolisz takie glupoty ze po prostu szkoda strzepic ryja. Jakbym mial doczynienia z jakims marianem kowalskim mowiacym o teorii ewolucji albo innymi antyszczepionkowcami.

---

No potwierdzam, że nie ma co strzępić ryja, bo najwidoczniej sam nie wiesz o czym mowa skoro mi tu podajesz jako dowód epidemie, która była zaledwie niecałe 100 lat temu.

w popraciu tygryska podam pojęcia: mitrydatyzm oraz hormeza.
w sredniowieczu krolowe pili w malych dawkach truziny zeby uodpornić sie na ich wieksza dawke, gdyby ktos chcial ich otruć. Sa udowodnione zjawiska, ze mala ilsoc szkodliwej substancji(w duzej dawce) wspomaga organizm itd.

Takze faktycznie zarowno swiat jak i ludzie są obecnie bardzo krusi i robia wszystko zeby omijac problemy i choroby zamiast sie na nie uodparniac.

Tak samo z argumentami ze ludzie sa w stanie dluzej zyc. To nie jest naturalna zdolnosc czlowieka zeby zyc kurwa 150 lat tylko na siłe przetrzymywanie z natury niepotrzebnych juz osobników. Co to za zycie jak po 70 czy 80 ludzie sa niedolezni sami nie potrafia o siebie zadbać, sztucznie są podtrzymywaniu lekami i opieką. Zycie jest niestety brutalne i predzej czy pozniej kazdy sie o tym przekonuje i trzeba sie z tym pogodzić.

Tak samo mi sie przypomnialo powiedzenie "co Cie nie zabije to Cie wzmocni", moze i wzmocni ale przy okazji zostawi zajebista znieczulice. Ludzie zyjacy w dobrych rodzinach, cale zycie rozpieszczami, ktorym nic sie zlego nie trafilo, nikt ich nie skrzywdzil, kotek sobie lapke skaleczy to płaczą, to są własnie kruche osoby. CZemu uchodzcy wykańczają cała europe, bo przezyli wojny, maja brutalna religie i panuje u nich znieczulica, pierdolą jakies nowopowstałe prawa czlowieka, jakies wspolczucie, widzą ze sie dają niemcy w dupe ruchac to ich ruchaja i sie smieja

ja to już ogólnie przestałem czytać bo jak zobaczyłem te teorie z Dragon Balla że jak uwierzysz to sam wyzdrowiejesz z wszystkiego, to zwątpiłem

tu podsumowanie ogólnie tych wszystkich "dobrze przeprowadzonych badań", sprawdzonych teorii, niezbitych dowodów:

Cytuj:

---

Tygrrysek napisał

Ogólnie są pewne twierdzenia (nie wiem dokładnie jak się to nazywa ani kto tak twierdzi)

---

Cytuj:

---

Taidio napisał

ja to już ogólnie przestałem czytać bo jak zobaczyłem te teorie z Dragon Balla że jak uwierzysz to sam wyzdrowiejesz z wszystkiego, to zwątpiłem

tu podsumowanie ogólnie tych wszystkich "dobrze przeprowadzonych badań", sprawdzonych teorii, niezbitych dowodów:

---

Przecież napisałem dokładnie, że to nie wiem kto tak twierdzi ani jak to jest sformułowanie. Napisałem tylko, że się z tym zgadzam i mam takie same poglądy. Ani nigdzie nic nie pisałem, że to jakieś badania. Po prostu różni ludzie sobie wierzą w różne teorie. Mieszasz fakty. Gdzie są badania to są, ale jak ich nie ma to nie ma. To tylko mój punkt widzenia i nie każe w to nikomu wierzyć tak samo, jak nie każe nikomu wierzyć w boga. :P

ale tak wygląda wszystko co piszesz, w innym temacie pisałeś o aspekcie dość dobrze przebadanym przez naukę a gdy ktoś cię poprosił o jakiekolwiek źródło to napisałeś że gdzieś w tv program widziałeś XD

coś tam sobie pomyślisz, coś tam na logikę weźmiesz, coś tam gdzieś zobaczysz i reszte sobie dopowiesz i wszystko co tam powstaje w głowie bierzesz za pewnik

http://s2.quickmeme.com/img/2c/2c143...fe185c625f.jpg