To jakaś szopka żeby umocnić pozycję prezydenta?
Wersja do druku
To jakaś szopka żeby umocnić pozycję prezydenta?
To samo pomyślałem. Mamy już półmetek kadencji, a przez ten czas nasz prezydent praktycznie brał co dawali i podpisywał, może z nielicznymi wyjątkami. Chcąc wygrać kolejne wybory musiał/musi zrobić coś, co pokaże, że nie jest jednak aż tak partyjny, a stoi po stronie obywateli - a ten ruch i cała ta akcja z sądami w to mu graj. Myślę, że im będzie bliżej kolejnych wyborów to takich akcji będzie więcej i prezydent będzie starał się pokazać bardziej obywatelski niż partyjny, a jak uda mu się wygrać kolejne - wrócimy do tego co było wcześniej.
Ciekawe czy to nie gierka w ktorej PIS sprawdza na ile moze sobie pozwolic. Najpierw podbicie cen paliw, teraz sady, a jedno i drugie odrzucone jak na razie.
jak prezydent podpisuje wszystkie ustawy to źle, a jak zawetował ustawę którą duża część ludzi nie chce, to też nie pasuje bo kaczor taktyk, wytrawny gracz polityczny tak mu kazał i adrian robi co kaczor każe i wetuje
veto to niemal otwarta wojna Dudy z Ziobro/Kaczyńskim a wy gadacie o ustawce xDDD
dopadła ich lemingioza dlatego tak mówią xd
Bodajże 3/5 przy minimum połowie.
Serio masz jakiekolwiek wątpliwości? ;d Przecież to taktyka stosowana od dawna przez chociażby komunistów (daj dwie możliwości - jedną nie do przyjęcia, a drugą chujową ale bardziej sensowną to lud z połykiem weźmie tą drugą).
1. Chciej uzależnić od siebie środowisko sędziowskie skoro prokuratorów już masz.
2. Zrób ustawę, która nawet w odczuciu ludzi, którzy chcą oczyszczenia sądów powinna być nie do przyjęcia,
3. Gównoburza na pół Europy, świetna sprawa przy której przepchnij jeszcze trochę gówna jak ludzie są skupieni na SN (chociażby zmiany w prawie wodnym, które mogą spowodować wzrosty cen wody w praktyce nawet dla każdego - http://www.rp.pl/Konsumenci/30718991...wode.html#ap-2, czyli taktyka dobrze znana i obrana przez PO w ciągu 8 lat ich rządów).
4. Powiedz prezydentowi, żeby zawetował obie ustawy.
5. Szmatławce pokroju wyborczej lub gównotelewizje pokroju tvn mało się nie zesrają z wychwalania Dudy.
5. Nowoczesna i inne zdebilniałe lemingi już świętują zwycięstwo, nastroje społeczne zaczynają się poprawiać, a działania kodziarzy tracą sens w oczach przeciętnego Kowalskiego (kto tam już z normalnych ludzi pamięta gównoburzę o TK).
6. W przeciągu dwóch miesięcy przygotuj kosmetycznie zmienioną ustawę i oddaj uprawnienia Ziobry z pierwszej wersji komuś innemu, ale powiązanemu jakoś z rządem i przegłosuj ją ponownie, tym samym odrzuć weto.
7. Duda musi w ciągu 7 dni podpisać ustawę.
8. Schetyna i reszta debili teraz będzie miała problem, bo jeszcze chwilę wcześniej wychwalali Dudę, a dodatkowo nie może w sumie wywrzeć presji na prezydenta, bo wyszliby na hipokrytów (bo jako pierwsi płakali jak to niby bezprawnie prezydent nie chciał przyjąć ślubowania od 3 sędziów TK, a teraz sami mieliby przecież być za tym, żeby prezydent bezprawnie nie podpisał ustawy jeszcze raz).
9. Bądź Jarosławem Kaczyńskim z którego naśmiewają się, że rucha kota, a jest jednocześnie najbardziej wytrawnym graczem w polskim sejmie i ograj wszystkich przeciwników jak dzieci ostatecznie osiągając to co chciałeś.
10. Są dwa punkty 5.
Ja tak to widzę.
No po chuju wojna, gdzie bezproblemowo da się to przegłosować znowu i Duda nie będzie miał nic do gadania, rofl. To samo przyjęli w przypadku prawa wodnego - najpierw odrzucono pierwszy projekt, bo hurr durr ceny wody skoczą, a niecałe dwa tygodnie później przyjęto projekt kosmetycznie zmieniony i zamknięto mordy opozycji.
No niezłe argumenty widzę jak zwykle u ciebie, nie spodziewałem się po tobie niczego innego. Najlepszym przykładem na to jakim jest politykiem jest to w jaki sposób PiS rządzi i jakie ma mimo to poparcie (mimo, że sam nie wierzę w pełni w te wszystkie sondaże) + jak ośmiesza opozycję na każdym kroku. Nie jest kosmicznym geniuszem, ale na warunki polskiego lasu to wystarczająco jak widać, żeby robić co się chce (tak jak było za Tuska). Zresztą ja nie czczę Kaczorka jak ci się wydaje (nie znoszę go), tylko zwyczajnie zauważam jakie stanowi on zagrożenie i jak łatwo dać się mu podejść, bo jeśli inni politycy będą na to dalej pozwalać to możesz liczyć na minimum 8 lat rządów PiS czego osobiście bym sam nie chciał (choć z drugiej strony i tak najpewniejsza alternatywa dla PiSu jest tak samo rakotwórcza). Niech lemingoza dalej śmieje się, że Kaczor prawiczek miłośnik kotów hehe Kaczafi to tak to się właśnie skończy.
nie ma takiej opcji że PiS nie wygra kolejnych wyborów.
ale w tym akurat jest dużo prawdy
co by o nim nie powiedzieć, to instynktu politycznego i sprytu mu nie brakuje
inaczej by nie wrócił na pozycję najbardziej wpływowego człowieka polskiej polityki po tylu latach rządzenia PO i nagonki medialnej
PiS ma w kraju bardzo dużo przeciwników, tylko nie ma na scenie politycznej na tyle kompetentnej opozycji, która potrafiłaby ten elektorat zagospodarować
a przynajmniej póki co
Nie wiadomo do końca jak będzie. Duda bardoz mocno uderzył w zbyt silną pozycję PG + MS. Zależy jak to się skończy, bo na pewno to muszą pozmieniać bo to główny punkt który zaatakował Duda, ale tak naprawdę to główny punkt tej reformy, czyli to na czym zależy pisowi.
Pytanie jak duże zmiany będą w poprawionym projekcie. Może Duda chcę grac na siebie i wejść za ministra sprawiedliwości i stać się powazniejszym graczem. Trzeba czekać, moim zdaniem przede wszystkim to atak w Ziobrę.
Dobrze ujął to jeden profesor w wywiadzie z Rzeczpospolitą, że w efekcie tych wszystkich zmian Ziobro byłby przedstawicielem władzy ustawodawczej (poseł), wykonawczej (minister sprawiedliwości, który jeszcze teraz sobie uzależnił od siebie prokuraturę) i sądowniczej (3 ustawy o KRS, SN i SP). Zważając na to jakim on jest pośmiewiskiem trzeba było tutaj trochę bastować i nie oszukujmy się PiS o tym dobrze wiedział (podobny problem mają z Macierewiczem, ale on ma poparcie Rydzyka, więc tak łatwo nie mogą sobie z nim poradzić), ale to nie zmienia faktu, że to co chcą wprowadzić ostatecznie wprowadzą, bo zwyczajnie dlaczego nie mieliby tego zrobić? Dudzie się na stałe popsuje długopis, lol?
Jest w tym wszystkim jeden fakt, czyli to, że ustawa o sądach powszechnych (czyli w sumie chyba najważniejsza, jeśli weźmiemy pod uwagę, że to pierwszy etap kontaktu obywatela z sądownictwem) przeszła i Ziobro będzie mógł sobie ustalać jak chce prezesów i wiceprezesów zwykłych sądów. A za granicą już artykuły jak to protestujący wygrali i pokonali Kaczyńskiego. Jak widać nie ma już czym się przejmować, kryzys zażegnany. ;))
ustawa o sądach powszechnych ma jeszcze 1 dosyć znaczącą rzecz a mianowicie usuwa przydzielanie sędziów do rozpraw i wprowadza losowanie sędziów
A jaki wpływ na sprawy obywatela w sądzie rejonowym będzie miała procedura wyboru prezesa?
KRS jest zawetowane więc Ziobro nie będzie miał wcale wolnej ręki w usuwaniu prezesów