Halunek napisał
to prwda ze pry spadochronie jest mniejszy strach nz przy bungee? ogolnie lubie adrenaline ale na bungee byłem prawie ze sparalizowany, nawet nie wiem jak sie zmusilem do skoku. chujowe uczucie xd
Nie byłem na bungee, ale jak stoję na dachu 4 piętrowego bloku to mam ochotę zemdleć. Natomiast jak skakałem ze spadochronem to byłem tak podekscytowany, że nie ogarniałem co się dzieje. Strach był jak otworzyli drzwi, ale w momencie oderwania się od samolotu wszystko minęło. Na spadochornie jest o tyle lepiej, że to nie Ty skaczesz. Siedzisz na kolanach ziomeczka i to on robi ten decydujący ruch. Nie masz na to wpływu. Natomiast czytałem, że skok ze spadochronem, w sensie sam wyskok, jest łatwiejszy, bo ludzki mózg nie potrafi ogarnąć, że 4km nad Ziemią to coś strasznego - taka to dla niego abstrakcja. Wysokość 100m z bungee już jest mu bliższa i bardziej się jej boi. Ale to nie potwierdzone, tak w internetach pisali.
Polecam wziąć gogle snowboardowe lub coś podobnego. Coś co ma wentylację powietrza. Mi dali kawałek przezroczystego plastiku wyciętego w formie okularów, zawiązanego na gumowyw sznurek. Strasznie mi oczy łzawiły podczas swobodnego spadania.
Większych wskazówek nie mam. Instruktor i tak Cię ze wszystkiego przeszkoli i odpowie na każde pytania. Generalnie pamiętaj o tym, że jak wyrzucicie spadochron to może Ci się ucho
mocno przytkać. Wtedy krzycz to instruktorowi, on Ci powie co masz robić - generalnie skręci bardzo mocno w tą samą stronę, co bolące ucho, a Ty masz wypuszczać mocno powietrze. Also, jak wyrzucicie spadochron to przygotuj się na mocne szarpnięcie, szczególnie między udami. Może zaboleć.
Co do przeżyć - bungee to chuj tam. Widok na Ziemię z 4km jest tak epicki, że nie ma na to słów. I nie ma jakiegokolwiek porównania do zdjęć czy filmów. Zobaczyć to na żywo to normalnie czujesz adrenalinę i ekscytację w każdej komórce Twojego ciała.
Przemo napisał
Nie ma większej filozofii, bo skaczesz na doczepkę do osoby z certyfikatem i doświadczeniem. Sporo od niej zależy i tego, na co Ci pozwoli.
Niby osoba doświadczona, ale też trzeba pamiętać, że pomimo tego, że skoki ze spadochronami są względnie i statystycznie bezpiecznym sportem to jednak lecisz 4km z prędkością 200km/h i jak spadochrony się nie otworzą to po prostu wypierdolisz się o glebę. Ostatnio gość ode mnie z firmy zginął jak skakał w tandemie - i to on był instruktorem. Ale nie strasze, just saying xd.
Zakładki