Reklama
Strona 8 z 12 PierwszaPierwsza ... 678910 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 106 do 120 z 175

Temat: najlepsze miasto do życia w POL

  1. #106
    Avatar udarr
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    32
    Posty
    9,350
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Nie wiem czemu miałoby mi przeszkadzać w moim życiu to, że ktoś kogo nigdy więcej już nie zobaczę na własne oczy się spieszy, żyje szybko, za szybko? Ja kogoś to kręci to niech pojedzie w weekend na rowerze w swojej grubej flanelowej koszuli z jutową torbą zawieszoną na ramieniu na targ eko żywności i skosztuje powolnego życia w prędkim mieście ręcznie przebierając w niepryskanych pestycydami pomidorach, tak też można, nawet (albo szczególnie) w Warszawie.
    Teoria o nieskończonym rogu obfitości stanowi, iż nigdy nie zabraknie ci argumentów na poparcie tezy w którą z jakichkolwiek powodów chcesz wierzyć. /L.K.

  2. #107
    Avatar Taidio
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Sayonara
    Wiek
    30
    Posty
    22,169
    Siła reputacji
    30

    Domyślny

    jak się pewnie przemieszczasz głównie przystanek-->uczelnia no to się nie dziwie że widzisz zabieganych ludzi, no bo każdy chce jak najszybciej dojechać do domu/pracy/uczelni, a w kawiarniach/pizzeriach/pubach/parkach sobie ludzie chillują i się nigdzie nie spieszą bo nie mają powodu, btw. gdzie mieszkałeś w tym krakowie że piszesz że od czwartku do niedzieli karaoke pod oknem, o co kaman xD

  3. #108
    Avatar Aver
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Tychy
    Posty
    6,821
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Może chłop mieszkał z AGHu w akademiku z oknami na to boisko i miejsca na grille ;d

  4. Reklama
  5. #109
    Avatar Hunted
    Data rejestracji
    2015
    Posty
    1,904
    Siła reputacji
    12

    Domyślny

    Cytuj Taidio napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    jak się pewnie przemieszczasz głównie przystanek-->uczelnia no to się nie dziwie że widzisz zabieganych ludzi, no bo każdy chce jak najszybciej dojechać do domu/pracy/uczelni, a w kawiarniach/pizzeriach/pubach/parkach sobie ludzie chillują i się nigdzie nie spieszą bo nie mają powodu, btw. gdzie mieszkałeś w tym krakowie że piszesz że od czwartku do niedzieli karaoke pod oknem, o co kaman xD
    Naprawde nie musisz mi pisac jak jest w krk, bo spedzam tam spora czesc swojego dnia od kilku lat, i nie zapowiada sie na zmiany, a to i tak za duzo
    To gdzie mieszkalem nie ma najmniejszego znaczenia

    @ktos tam 2-3 posty wyzej, nie wiem czemu mialoby ci to przeszkadzac, prawdopodobnie nikt nie wie. Niektorym ludziom (w tym mi) takie klimaty nie odpowiadaja i moze tak to zostawmy

    @a kolega od aghu, wolalbym w klatce mieszkac niz w tych pokojach 2x2 z toaleta na 3 pokoje

  6. #110
    Avatar Taidio
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Sayonara
    Wiek
    30
    Posty
    22,169
    Siła reputacji
    30

    Domyślny

    jakbyś napisał że wolisz małe miasto bo tak i chuj to nikt by się nie czepiał, ale imo piszesz kocopoły, a próbę podjęcia dyskusji traktujesz z jakiegoś powodu jak atak

  7. #111
    Avatar udarr
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    32
    Posty
    9,350
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Cytuj Hunted napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    @ktos tam 2-3 posty wyzej, nie wiem czemu mialoby ci to przeszkadzac, prawdopodobnie nikt nie wie. Niektorym ludziom (w tym mi) takie klimaty nie odpowiadaja i moze tak to zostawmy
    Ale jakie klimaty? Co dokładnie znaczy, że ludzie się spieszą? W jaki sposób to się na Tobie odbija? W jakich sytuacjach to odczuwasz? Przykładowo widzisz, że człowiek biegnie bo tramwaj mu spierdala i spóźni się do roboty przez co nie wyrobi targetu i supervisor wywiesi jego zdjęcie na tablicy nieudaczników i wtedy łapie Cię weltschmerz?
    Teoria o nieskończonym rogu obfitości stanowi, iż nigdy nie zabraknie ci argumentów na poparcie tezy w którą z jakichkolwiek powodów chcesz wierzyć. /L.K.

  8. Reklama
  9. #112
    Avatar Hunted
    Data rejestracji
    2015
    Posty
    1,904
    Siła reputacji
    12

    Domyślny

    Cytuj Taidio napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    jakbyś napisał że wolisz małe miasto bo tak i chuj to nikt by się nie czepiał, ale imo piszesz kocopoły, a próbę podjęcia dyskusji traktujesz z jakiegoś powodu jak atak
    Jeszcze zadnego posta nie odebralem jako atak

    @udarr
    Mniej wiecej tak to wyglada, poza tym, ze nie znam znaczenia slowa welschmerz

  10. #113
    Avatar Dzzej
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    8,971
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Cytuj Hunted napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Mniej wiecej tak to wyglada, poza tym, ze nie znam znaczenia slowa welschmerz
    XDDD

    Jaka jest różnica między życiem w Warszawie, Krakowie, Gdańsku czy Wrocławiu? Bo według mnie żadna, tylko Wy oceniacie subiektywnie według swoich doświadczeń.
    Czego nie ma, w którymś z tych miast, a co mają pozostałe? Oczywko mówię ogólnie o największych miastach, poza tymi czterema.
    Ostatnio zmieniony przez Dzzej : 02-11-2016, 08:01

  11. #114
    derkases

    Domyślny

    Ja tym razem napiszę na poważnie, żeby nie było mieszkam w centrum Warszawy od kilku lat, kilka lat mieszkałem w 80 tysięcznym mieście. Idealnym dla mnie rozwiązaniem byłoby mieć dom na przedmieściach Warszawy np. Zielonka, Piaseczno lub w dzielnicach takich jak Rembertów, Wesoła, Wilanów (niby blisko centrum, ale nie czuć tego). Jak wracam jednak po całym dniu pracy/uczelni do mieszkania to chciałbym mieć święty spokój, ciszę. Wyjść do ogrodu jak jest ładna pogoda, zrobić grila i wypić browara, tak żeby obok nie szwędało się dwieście obcych osób.
    Ostatnio zmieniony przez derkases : 02-11-2016, 08:12

  12. Reklama
  13. #115
    Avatar Astinus
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Łódź
    Wiek
    31
    Posty
    5,075
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Cytuj derkases napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ja tym razem napiszę na poważnie, żeby nie było mieszkam w centrum Warszawy od kilku lat, kilka lat mieszkałem w 80 tysięcznym mieście. Idealnym dla mnie rozwiązaniem byłoby mieć dom na przedmieściach Warszawy np. Zielonka, Piaseczno lub w dzielnicach takich jak Rembertów, Wesoła, Wilanów (niby blisko centrum, ale nie czuć tego). Jak wracam jednak po całym dniu pracy/uczelni do mieszkania to chciałbym mieć święty spokój, ciszę. Wyjść do ogrodu jak jest ładna pogoda, zrobić grila i wypić browara, tak żeby obok nie szwędało się dwieście obcych osób.
    O to to, dokładnie tak samo bym chciał. Mieć kawałek ziemi i mały dom na obrzeżach miasta, żeby była cisza i spokój, ale jak potrzeba, to wsiadam w auto i za 20 minut jestem w centrum. Jak zamuła złapie wieczorem, to zaprosić kumpli na jakieś ognisko, grilla itd. Niestety takie miejscówki drożeją w zatrważającym tempie...

  14. #116
    Avatar Haan
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Irlandia
    Wiek
    36
    Posty
    2,085
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Cytuj Dzzej napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Jaka jest różnica między życiem w Warszawie, Krakowie, Gdańsku czy Wrocławiu? Bo według mnie żadna, tylko Wy oceniacie subiektywnie według swoich doświadczeń.
    Czego nie ma, w którymś z tych miast, a co mają pozostałe? Oczywko mówię ogólnie o największych miastach, poza tymi czterema.
    W Warszawie jest wiekszy glod sukcesu. Czuc to na kazdym kroku. Przynajmniej ja odczuwalem ta presje, gdy zmienilem prace w Krakowie na Warszawe.
    ipse se nihil scire id unum sciat

  15. #117
    Avatar Aver
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Tychy
    Posty
    6,821
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Szczególnie pod stolicą... gdzie grunty osiągają kosmiczne ceny ;d


    @Haan ;

    To źle? Wydaje mi się, że stawianie się w takiej sytuacji ma dużo plusów. W każdym razie zaczynasz szybciej się rozwijać.
    Ostatnio zmieniony przez Aver : 02-11-2016, 10:33

  16. Reklama
  17. #118
    Avatar Haan
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Irlandia
    Wiek
    36
    Posty
    2,085
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    Cytuj Aver napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    To źle? Wydaje mi się, że stawianie się w takiej sytuacji ma dużo plusów. W każdym razie zaczynasz szybciej się rozwijać.
    Nie wiem czy zle, czy dobrze. Chcialem tylko wskazac roznice, ktore zauwazylem.

    Odnioslem wrazenie, ze filozofia zycia jednak troche sie rozni i pewnie jest wymuszona swego rodzaju osmoza spoleczna => jest drogo, ludzie dookola wiedza to od dawna, wiec sa glodni sukcesu, ty wchodzisz w ten swiat => robisz sie tacy jak oni

    W Krakowie dominuje (a przynajmniej do niedawna tak bylo) - nieco inny, wschodni styl zycia. Skromniej, spokojniej i mniej ambitnie. Jest tez raczej bardziej konserwatywnie.
    ipse se nihil scire id unum sciat

  18. #119
    Avatar Wyso52
    Data rejestracji
    2010
    Posty
    1,552
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj derkases napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ja tym razem napiszę na poważnie, żeby nie było mieszkam w centrum Warszawy od kilku lat, kilka lat mieszkałem w 80 tysięcznym mieście. Idealnym dla mnie rozwiązaniem byłoby mieć dom na przedmieściach Warszawy np. Zielonka, Piaseczno lub w dzielnicach takich jak Rembertów, Wesoła, Wilanów (niby blisko centrum, ale nie czuć tego). Jak wracam jednak po całym dniu pracy/uczelni do mieszkania to chciałbym mieć święty spokój, ciszę. Wyjść do ogrodu jak jest ładna pogoda, zrobić grila i wypić browara, tak żeby obok nie szwędało się dwieście obcych osób.
    Powyższy post przekonał mnie do tego, co ktoś tu wcześniej napisał, dobrze jest wszędzie tam gdzie nas nie ma.
    Tak się składa, że mieszkam w Zielonce, czyli tak zwana sypialnia Warszawy i wcale nie jest tak kolorowo jak się niektórym wydaje.
    Co prawda w takich miasteczkach mieszka sporo zamożnych ludzi i to widać, ale korki jeszcze gorsze niż w samej Warszawie, pomyślcie sobie jak to może wyglądać, gdy o 7 rano całe miasteczko 17k ludzi rusza do pracy po jednopasmowej drodze, która po paru km krzyżuje się z drugą dojazdówką, ofc wszyscy jadą samochodem bo pkp praktycznie nie istnieje a autobusy jeżdzą 4 razy na dzień.

    To samo Rembertów, różnica jest taka, że to już oficjalnie Warszawa więc komunikacja działa tu pełną parą ale korki na przejeździe kolejowym są astronomiczne, a potęgują je właśnie ludzie jadący z takich podwarszawskich miejscowości jak Wołomin. I teraz cały powiat, łącznie jakieś 80-100k ludzi jedzie tą samą drogą jednopasmową do Warszawy, good luck.

    Osobiście uważam, że korki w samej Warszawie są niczym w porównaniu do tego co dzieje się w okolicznych miejscowościach, szczególnie w godzinach szczytu.

    Cytuj Astinus napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    O to to, dokładnie tak samo bym chciał. Mieć kawałek ziemi i mały dom na obrzeżach miasta, żeby była cisza i spokój, ale jak potrzeba, to wsiadam w auto i za 20 minut jestem w centrum. Jak zamuła złapie wieczorem, to zaprosić kumpli na jakieś ognisko, grilla itd. Niestety takie miejscówki drożeją w zatrważającym tempie...
    Koledze też odpowiem, w lini prostej pod Pałac Kultury mam 14km, ok gdybym wyjechał w momencie pisania tego posta czyli przed 15:00 może dojechał bym do centrum w 20 minut, ale rano gdybym miał ważne spotkanie i chciałbym mieć pewność, że dotrę na 8:00 i się nie spóźnię, wyruszył bym z domu o 7:00 bo 45 minut to standard aby pokonać te 14-15 kilometrów.
    Ostatnio zmieniony przez Wyso52 : 02-11-2016, 14:44

  19. #120
    Avatar Dzzej
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    8,971
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    No korki to chyba najgorsza rzecz w Warszawie. O tyle dobrze, że komunikacja jest zajebista i z każdego punktu dojedziesz do drugiego. Jeszcze nie zdażyło mi się mieć więcej niż 1 przesiadki, a czasem mam do pokonania całą Warszawę. Jedynie w godzinach szczytu (8-9 / 16-17) jest tłok, szczególnie do Centrum i Mordoru.

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Najlepsze lata waszego życia
    Przez moth w dziale O wszystkim i o niczym
    Odpowiedzi: 73
    Ostatni post: 24-03-2022, 13:41
  2. Jakie jest najlepsze miasto w Tibii dla FACC?
    Przez Vexorius w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post: 09-05-2012, 17:17
  3. Odpowiedzi: 13
    Ostatni post: 23-11-2011, 20:43
  4. [7.6] podmniana pól w kliecie?
    Przez greg007 w dziale Mapping
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post: 02-07-2010, 13:19
  5. Pol Tibii - Banned
    Przez Vert of Fortera w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post: 30-01-2009, 16:16

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •