Kredka napisał
pracuje od miesiaca wstajac o 5 i wracajac z pracy o 21 spiac po 5 godzin i wyspiam sie spoko pierwszy tydzien byl mega chujowy teraz jest tak jakbym spal na labie po 12h
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale to o czym piszesz jest nielegalne.
Co do spania to opowiem wam moją sytuację gdy rozpocząłem pracę po ukończeniu szkoły. A więc praca była na noc. Praca w nocy, spanie w dzień. Na początku próbowałem się do tego przyzwyczaić i jakoś to szło, ale jak przyszło lato to trochę szkoda mi bylo marnować czas w dzień na spanie i czasami nie spałem w ogóle. Aż pewnego dnia przyszedł taki czas, że postanowiłem nie spać przez dłuższy czas. Praca była fizyczna gdzie cały czas byłem na nogach więc ośmielony tym, że w pracy daję sobie radę i nie zasypiam ani nic postanowiłem spróbować coś więcej. I tak się sprawy ułożyły, że spałem po raz ostatni we wtorek rano. Potem praca w nocy, a w dzień wolny czas dla mnie. Ale w piątek już w pracy było ciężko. Nawet jak chodziłem to czasami mi się oczy zamykały, a poza tym porobiłem dużo błędów w mojej pracy. Więc jak w sobotę rano przyszedłem do domu to postawiłem się położyć spać. Obudziłem się dopiero wieczorem o 22, ale mega zaskoczeniem dla mnie było, że był to niedzielny wieczór, a nie sobotni. Jako, że wieczór, ciemno już za oknem nie ma co robić, to zrobiłem sobie tylko coś do żarcia i położyłem się spać dalej. Wstałem wczesnym rankiem w poniedziałek.
Tak więc była to dla mnie spora nauczka, że nie tak łatwo oszukać swój organizm. Wczesniej czy później i tak sobie wszystko odbierze co mu się należy. Szkoda mi bylo tracić czas na spanie w tygodniu, to został mi odebrany dosłownie cały weekend.
Co do tematu to obecnie różnie jest z moim spaniem. Moja ostatnia praca to praca od 6 do 14. Wstawałem o 4:50 kładłem się spać około 22 lub północy. Czasami i po północy, ale to w wyjątkowych przypadkach. Ogólnie sypiam dziś 4 - 7 godzin. Zależy od dnia i chęci.
Zakładki