branie ekstra witamin

Tygrrysek · 23-03-2016 23:34

Sin napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

4) Masz różne formy witamin/mikroelementów. Przecież choćby w reklamach trąbią o np. "żelazie w najlepiej przyswajalnej formie chelatu". (to akurat prawda btw.)

Ciekaw jestem czy wiesz, że od nadmiaru żelaza ma się między innymi raka oraz inne rewelacje.
Jakoś tylko w Polsce co druga reklama w tv to reklama jakichś tablet. W innych krajach tego nie ma. Im prędzej zrozumiesz, że wszyscy ci producenci tych tablet mają głęboko w dupie twoje zdrowie tym lepiej dla ciebie. Takie są prawa kapitalizmu. Nikt o tobie nigdy nie pomyśli, liczy się tylko kasa.

Sin · 25-03-2016 11:01

Aureos napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

bazujeszna jakichś konkretnych badaniach/teoriach naukowych czy po prostujest to wyssana z palca bzdura? :)

Aureos napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

jakwyżej

Wchodzę powoli w świąteczną atmosferę i nie mam czasu, ani chęci na szukanie odpowiednich artykułów na ten temat. Nie wiem czego ode mnie oczekujesz, mogę Ci napisać w ten sposób: na przestrzeni wszystkich lat mojej edukacji byłem tak uczony. Nie przez jedną osobę, ale przez każdego z osobna również. Działa to dokładnie w ten sposób: jeśli stale masz czegoś nadmiar, nie dbasz o to. Gdy zmniejszy się dopływ mikroelementów: "obudzisz się z ręką w nocniku", bo już zdążyłeś zużyć to co przewidywałeś, że otrzymasz. Jak piszę: u nas traktowaliśmy to jako truizm, tj. nikt nigdy nie potrzebował tego wyjaśniać, ot, "tak po prostu jest". Wszystkim nam się to wydaje logiczne i sensowne. Na pewno były robione badania w tym kierunku, ale jak piszę: nie jestem Ci w stanie na szybko ich zacytować, bo się nigdy w nie nie zagłębiałem.
Jeśli chodzi o antagonizm jonowy: głównie jako taki (tj. pojęcie) dotyczy roślin - u nich może doprowadzić wręcz do śmierci organizmu. U ludzi chodziło mi to np. zakłócanie pompy sodowo-potasowej. W takich multiwitaminach masz dzikie wartości tych jonów, które dodatkowo są przyswajalne w różny sposób- tj. nie masz pewności, że przyjmiesz akurat tyle ile potrzebujesz. Masz w dawce ilość, której nie jesteś w stanie stwierdzić, ergo: podczas wchłaniania dawki z tabletki/granulatu/peletek zaburzasz homeostazę jonową (i witaminową) organizmu.
Nie wiem czy taka odpowiedź Cię satysfakcjonuje; jak pisałem: nie jestem w stanie Ci zacytować z głowy (albo inaczej: nie znam autorów).

Tygrrysek napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Ciekawjestem czy wiesz, że od nadmiaru żelaza ma się między innymi rakaoraz inne rewelacje.

Tygrrysek napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Jakośtylko w Polsce co druga reklama w tv to reklama jakichś tablet. Winnych krajach tego nie ma. Im prędzej zrozumiesz, że wszyscy ciproducenci tych tablet mają głęboko w dupie twoje zdrowie tymlepiej dla ciebie. Takie są prawa kapitalizmu. Nikt o tobie nigdynie pomyśli, liczy się tylko kasa.

Czy Ty czytałeś [ze zrozumieniem] co napisałem? Przeczytaj raz jeszcze, proszę Cię. Żebyś się nie namęczył: nigdzie nie zalecałem brać jakichkolwiek suplementów, bez konsultacji z lekarzem (a już zwłaszcza tych "multiwitamin"). O żelazie wyraźnie napisałem, że znacznie lepiej zjeść choćby wątróbkę. W tym wyrwanym kontekście napisałem jedynie, że chelaty są formą żelaza, która się dobrze wchłania. I jeszcze raz, specjalnie dla Ciebie: nigdzie nie zalecałem brania jakichkolwiek preparatów "na pałę". Owszem, uzupełniać konkretne braki: czemu nie. Ale to już trzeba skonsultować z lekarzem, a nie łykać wszystko co zobaczysz w reklamach.

Pan Ryba · 25-03-2016 12:07

Aver napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

W skrócie:

Suplement to produkt uzupełniający braki

Obecnie warzywa/owoce mają bardzo małą ilość witamin i to maleje z roku na rok. (Z wyjątkami jak Aronia itp. Swoją drogą, witaminy to nie tylko owocki, ale również inne produkty typu jaja, mięso, ryby (A,D,E,K itp)

RDA w większości przypadków to ilość zabezpieczająca nas przed skutkami ostrego niedoboru. Dla takiej wit C 80mg to ilość która uchroni nas jedynie przed szkorbutem ;d

Równica w żywieniu i suplementacji Kowalskiego, a sportowca amatora to przepaść.

Bierzcie jeszcze pod uwagę biodostępność, przyswajalność suplementów pod poprawkę.

Organizm wydala niepotrzebny nadmiar, żeby nabawić się objawów nadmiaru trzeba naprawdę dużą ilość tabsów przyjmowaną przez dłuższy okres.

Boicie się brać witaminki, a kupując żarcie w marketach często dostarczacie sobie o wiele więcej gówna, więc nawet mi was nie żal ;d

Multiwitamina całkiem spoko, ale imho lepiej wydać parę zł na wit D, lepszy magnez i kilogram l-askorbinowego :)

Aver jak ty mnie teraz zaimponowales

Tygrrysek · 25-03-2016 21:02

Sin napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Czy Ty czytałeś [ze zrozumieniem] co napisałem? Przeczytaj raz jeszcze, proszę Cię.

Nie no, masz rację. Przyznaję i zwracam honor. Dużo tego było i przejrzałem na szybko, a potem podążyłem za tym co Aureos napisał.

Sorry, mój błąd. :)

Aver · 25-03-2016 22:48

Pan Ryba napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Aver jak ty mnie teraz zaimponowales

Dziękuje Pan Ryba

Zerys · 26-03-2016 15:50

Swojego czasu przez dobre pół roku jadłem witaminy dzień w dzień, teraz odstawiłem i nie zauważam żadnej różnicy także według nie warto tego wcinać cały czas. Od czasu do czasu oczywiście nie zaszkodzi ale po co faszerować się tabletkami na co dzień bez żadnej potrzeby.
Ps: Jadłem witaminy marki Olimp(mieszankę witamin)+magnez+wapno+luteina

Boruciarz · 26-03-2016 15:58

Gówno działa ale i tak bede je zjat, tak samo jak zaraz przed smiercia pomodle do bozi

Tygrrysek · 27-03-2016 00:06

Zerys napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Swojego czasu przez dobre pół roku jadłem witaminy dzień w dzień, teraz odstawiłem i nie zauważam żadnej różnicy także według nie warto tego wcinać cały czas. Od czasu do czasu oczywiście nie zaszkodzi ale po co faszerować się tabletkami na co dzień bez żadnej potrzeby.
Ps: Jadłem witaminy marki Olimp(mieszankę witamin)+magnez+wapno+luteina

To ja napiszę może inaczej. Nie łykam żadnych tablet, ale od jakiegos czasu zwracam dużą uwagę na to co jem i wyrzuciłem ze swojej diety wszystkie śmieci jakie mi się udało. Cukru nie jem prawie wcale. Żadnych batonów, czekoladek, chipsów, coli, a za to dużo warzyw i mniej owoców. Do tego ryby i jajka. A żywność kupuje w sklepie jak najmniej przetworzoną.
I ja z kolei widzę różnicę i to bardzo dużą.
Oczywiście na lepsze. :)

Temat: branie ekstra witamin

Narzędzia tematu

Oceń ten temat

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania