Aver napisał
W skrócie:
Suplement to produkt uzupełniający braki
Obecnie warzywa/owoce mają bardzo małą ilość witamin i to maleje z roku na rok. (Z wyjątkami jak Aronia itp. Swoją drogą, witaminy to nie tylko owocki, ale również inne produkty typu jaja, mięso, ryby (A,D,E,K itp)
RDA w większości przypadków to ilość zabezpieczająca nas przed skutkami ostrego niedoboru. Dla takiej wit C 80mg to ilość która uchroni nas jedynie przed szkorbutem ;d
Równica w żywieniu i suplementacji Kowalskiego, a sportowca amatora to przepaść.
Bierzcie jeszcze pod uwagę biodostępność, przyswajalność suplementów pod poprawkę.
Organizm wydala niepotrzebny nadmiar, żeby nabawić się objawów nadmiaru trzeba naprawdę dużą ilość tabsów przyjmowaną przez dłuższy okres.
Boicie się brać witaminki, a kupując żarcie w marketach często dostarczacie sobie o wiele więcej gówna, więc nawet mi was nie żal ;d
Multiwitamina całkiem spoko, ale imho lepiej wydać parę zł na wit D, lepszy magnez i kilogram l-askorbinowego :)