Wielkie Zło napisał
Przegryw czy nie, jak dla mnie to wyjebane co ona i jej rodzinka sobie pomyśli, czym tutaj się przejmować?
Przegryw, bo jesli po trzech miesiacach tesknie za kobieta, ktora:
-Zadawala sie z towarzystwem mlodszym o 3-5 lat (sama miala 21)
-Nie dbala o siebie: rzadko sie golila, nie myla zebow, chodzila w przetluszczonych wlosach
-Byla glupia jak but: na maturze zdala tylko polskie, uwalila reszte (sama podstawa tylko, bez zadnych dodatkow); uwalila egzaminy na technika; z matmy ponoc taka dobra byla
-Nie umiala w ogole wpisac - nagminnie pisane "ktury", czy "kieBsko" (mialo byc "kiepsko") to tylko niektore z jej kwiatkow. Na moje propozycje, zeby czytala ksiazki - odmawiala - ona ma dysleksje i chuj.
-Nie pracowala - wolala siedziec w domu i narzekac, ze nie ma pracy dla niej i brzeczec, ze nie ma pieniedzy
-Byla jebanym syfiarzem - w domu miala wiecznie burdel
-Wiecznie zla na cos
-Dziecinna jak nie wiem
-Hipochondryczka
-Nie dbala o antykoncepcje - jakby sie pojawilo dziecko to trudno
-Pierdolec maksymalny na punkcie kosciola
-A po dwoch tygodniach od naszego rozstania dawala dupy bylemu, bo ma swoje potrzeby i on byl lepszy, bo mial mniejszego (!) i ja nie bolalo
To albo sie w niej zakochalem bez pamieci, albo jestem pojebany. Bo az tak oczy pizda zarosnac chyba nie moga. A w lozku tez byla slaba. I jeszcze ten list. Mam ochote wziac cos ciezkiego i twardego i przypierdolic sobie tak porzadnie, zeby mi sie klepki poukladaly w tym glupim lbie.
Zakładki